Jakie imię pasuje do Konstatnyna?

Mamy 7 latka i teraz będzie u nas drugi chłopiec. Jakie imię będzie pasowało do imienia brata? Myślimy o Hugo, ale ...ale, ale ...no właśnie. Jakieś sugestie?

Konstantyna miało być. W tytule jest oczywisty błąd - przestawione literki.

Daj jakieś normalne Michał czy Wojtek, wystarczy że córka ma beznadziejne imię

Nie mam córki, a Michał i Wojtek podobały mi się ale w latach 80-90, a nie teraz.

Zefiryn

Ksawery, Teodor, Beniamin, Korneliusz?

Ahh sorry może dlatego że jest Konstantyna w drugim poscie. To powiem ci ze jeszcze gorzej -chłopiec Konstantyn pewnie już się zaczyna buntowac czemu takie głupie imię mu daliście... Bernard nazwij może?

Wolę jeśli się nie rymują w stylu Bolek i Lolek. Nie chcę też żadnego odjechanego, tylko funkcjonujące - czyli nadawane dzieciom w ostatnich latach (tyle, że nie masowo).

W życiu nie poznałem nikogo o imieniu Konstantyn, ani dorosłego ani dziecka więc o czym mowa?

Moze Miron?

A dlaczego miałby się buntować, skoro w samej szkole ma około 7 Konstantych w różnych przedziałach wiekowych. Nie wiem skąd jesteś, że dla ciebie to taki kosmos? Odpowiadam dziewczynie, która tak się przypięła do imienia mojego dziecka. Imię jak imię. Wołamy Konstans. Na niektórych kolegów w szkole woła się Kostek i też ok. Kwestia przyzwyczajenia. Nie wiem o co się za przeproszeniem ciskasz.

Gustaw, Ernest, Leonard - znam po jednym, każde nietypowe ale funkcjonalne

Konstantyn? A nie Konstanty???

Na nazwisko też nie mamy Ogórek, ani Kiełbasa, żeby nadawać masowe imię w stylu Kacper, Maksio albo Oliwier, albo oklepane typu Filip, Franek albo Adam, żeby się broń Boże nie wyróżniał od dzieci z rocznika i był 6 w klasie o tym samym imieniu. Możemy trochę bardziej poszaleć.

Tak ma N na końcu, bo Konstantych było sporo w zbliżonym przedziale wiekowym, dlatego zmieniliśmy formę (ta tej samej zasadzie, jak niektórzy mają Lilię albo Lilainnę, Jana albo Janusza itp.)

Nie spotkałam się jeszcze z taką formą. Może Klaudiusz?

Chcę też żeby miało jakieś wygodne zdrobnienie, albo krótką formę nie wymagającą zdrobnienia. Z tych podanych Ernest jest nawet nie głupie. Klaudiusza nie da się ładnie zdrobnić, no bo jak? Klaud? - Eee... :) Gustaw też ma dziwne zdrobnienie - Gucio (nie chcę żeby był wołany Gutek, ani nic takiego). Raczej coś do czego się nie można przyczepić, że infantylne, bo dzieci rosną. Miron zawsze będzie Mirkiem, jak Mirosław więc też nie tego... Beniamin będzie zawsze Benkiem - nie za bardzo. Teodor trochę ciężko brzmi, choć samo zdrobnienie Teo jest ładne. Ksawerego mamy u kuzyna, tylko w takiej dziwnej pudelkowej formie Ksawier, więc też odpada. A co myślicie o Hugo z postu tytułowego? Jak je odbieracie?

Hugo co s.r.a długo. Tak właśnie odbieramy to imię :)

Bernard Seweryn Brunon Eryk Bruno Maksym Kornel Nie każde imię musisz autorko koniecznie skracać

A ty pewnie Monika co w majtki sika? Wiesz, taką rymowankę to można o każdym ułożyć. Ja zadałam normalnie pytanie i oczekuję normalnych odpowiedzi, a nie głupich bezwartościowych uwag i wyzywania.

Oczekiwać sobie możesz :D poza tym nikt tu nie wyzywa, myślisz że w szkole jak będą na twojego Hugona wołać? Jaśnie panie?

Maksym to jest jak Maks i Maksymilian, które są teraz zbyt popularne. Brunon to nie jest imię, tylko odmiana imienia Bruno (nie ma kogo, czego? - Brunona), tak samo jak przy Hugo (nie ma Hugona). Eryk to mąż koleżanki. Seweryn kojarzy się z Krajewskim. Kornelów jest pełno na moim osiedlu. Ciężko się na cokolwiek zdecydować.

Normalnie będą wołać. Zresztą ja nie podjęłam jeszcze żadnej decyzji. Starszego jakoś nikt nie przezywa, to czemu ma młodszego przezywać. Wyluzuj.

Jak się mogłyście z tym imieniem nie spotkać? W szkole na historii spałyście? Konstantynopol to dla Was nieznana nazwa? :O x Ernest wg mnie będzie pasować, Brunon fajne i funkcjonuje jako osobne imię a nie jako odmiana bo z tą jest różnie ( np. Iwo się na 100% nie odmienia i ja nie jestem taka pewna czy czysty Bruno i Hugo się odmienia, czy np. nie będą dozwolone obie formy - więc w efekcie każdy będzie inaczej mówił - z tego co sprawdzałam to można i odmieniać "nie ma Bruna" jak i "nie ma Brunona"). A może Klemens (Klimek), mi to imię się średnio podoba, ale raczej jest pasujące, a zdrobnienie bardzo ładne.

Nie ma imienia Brunon, tak samo jak nie ma imienia Hugon. Jest tylko Bruno i Hugo. Iwo nie dorobił się jeszcze odmiany, bo to jest nowość na polskim rynku, a te dwa wcześniejsze to stare imiona, długo u nas funkcjonujące. Iwo zalatuje mi ruskim Iwanem, także nie bardzo. Podobnie jak Igor.

Starszy ma Konstans, to z Klemensem będzie do rymu, jak Bolo i Lolo - nie bardzo.

http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Bruno-i-Brunon;9095.html " Otóż imię Bruno, znane u nas co najmniej od XIII w., ma też wariant Brunon, który uformował się pod wpływem odmiany łacińskiej (D. Brunonis) i z czasem utrwalił się jako odrębne imię. Z naszego punktu widzenia Brunon to forma wygodniejsza w użyciu, bo polskie imiona męskie zwykle kończą się na spółgłoskę. Formalnie Bruno i Brunon to dwa imiona, a informują o tym wyspecjalizowane słowniki (np. Słownik imion). "

Teo w sumie fajnie by współbrzmiało z naszym nazwiskiem, ale to nie jest w Polsce samodzielne imię (tak jak Theo), a Teodor jest strasznie ciężkie.

19:05 O? Nawet nie wiedziałam. No to przepraszam. Wolę jednak krótsze międzynarodowe formy tych imion. Bo zagranicą te łacińskie nie są spotykane. Z tego samego między innymi powodu dodaliśmy starszemu dziecku N na końcu, żeby się łatwo przekładało na typowe Constatnin.

(Constantin)