Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W nepotyzmie,ustawianiu dzieci nie ma nic złego

Polecane posty

Gość gość

jeżeli ktoś to robi na własny koszt,na swoją odpowiedzialność,a nie mniej lub bardziej na koszt państwa i społeczeństwa.Gdyby szkoły i uczelnie podlegałyby całkowicie regułom rynku to nie widziałbym nic złego w tym,żeby ktoś uparł się zrobić ze swojego dziecka lekarza czy inżyniera,nawet jak by się ono do tego nie nadawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no akurat w dbaniu o własne dzieci nie manic złego problem zaczyna sie wtedy kiedy robi sie to kosztem cudzych dzieci albo innych ludzi. lekarz jak sama nazwa wskazuje to rzemiosło na którym trzeba sie znać a nie tytuł dziedziczny. koniec końców ludzie przestaliby korzystac z jego usług z chwilą zorientowania sie w jego dyletanctwie. krótko mówiąc nepotyzm działa destrukcyjnie na społeczeństwo, dzieki któremu funkcjonuje zresztą. zawsze prowadzi do despotyzmu i ludobójstwa. ale jak tam se uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i o to chodzi,że gdyby profesorzy w swoich prywatnych klinikach mogliby dla mnie są rodzinę kształcić,a czy oni by się utrzymali to by życie sprawdziło,profesorowie mogliby przepuszczać każdego kto zapłaciłby za dyplom tylko,że za studia płac***aństwo a oni mają interes,żeby byli studenci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomijajac już krzywde jaką robisz dzieciom. jakie wg ciebie cechy musi miec osobnik cieszący sie prestiżem społecznym wpływami i pieniędzmi wiedzący jednocześnie, że na nie nie zasłużył? bo moim zdaniem identyczne jak psychopata. musi zdawać sobie sprawe, że jest pasozytem żerującym na zdrowym organizmie. wg ciebie jak to sie może skończyc? bo wg mnie jest tylko jedna droga aby zachowac przywileje w takiej sytuacji. przemoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ktoś taki robi krzywdę takiemu dziecku i to jakoś wyjdzie kiedyś,dużo jest krzywdy na świecie,ale ja szanuję ludzką wolność i nie wtrącam się w czyjeś życie rodzinne,jeżeli ktoś coś robi na swój koszt i odpowiedzialność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie życie by nic nie sprawdziło. lekarz na wolnym rynku nie ma szans jezeli jest skuteczny. za to wypłyna szarlatani, oszuści i ci, którzy maja obrót czyli stały dopływ chorych. najlepiej w tym celu samemu ich tworzyc. wolny rynek i konkurencja działa korzystnie tylko w kwestii zarabiania kasy. obecnie np cały przemysł obniża loty i standardy, żywotnośc produktów i mozliwość samodzielnej naprawy. to samo tyczy sie przemysłu medycznego. chorzy sa klientami więc nikomu nie zależy na tym aby zmniejszać ich liczbe. jak słucham przygłupów piertolacych o tym, że wolny rynek i kapitalizm to recepta na zdrowe społeczeństwo i wszystki problemy to sie zastnanawiam co za głąb ich krztałcił. celem wolnego rynku i kapitalizmu nigdy nie było dobro społeczne tylko zaranbianie pieniędzy. teorie o konkurencji jako czynniku poprawiającym jakosć usług i stosunki społeczne to eymysł monopolistów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli w zasadzie komunistów i socjalistów:) potentaci na górze już dawno mogliby skasowac kazdą "konkurencje" ale jej istnienie opłaca im sie z wielu wzgledów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na uczelniach, na których kształcą swoje dzieci elity żaden profesor nie powie ci, ze kapitalizm to ustój społeczny gwarantujący sukces przedsiębiorczym, pomysłowym i wdrażającym dobre dla społeczenstwa rozwiązania bo by go wyjepali z wilczym biletem:D to tylko na uczelniach typu rózne szkoły handlowe wciskaja taką ciemnnote burakom takim jak ty, którzy później są przekonani, że ich własne "majatki" przekładają sie wprosproporcjonalnie na dobrobyt społeczeństwa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kapitalizm jak sama nazwa wskazuje nie jest systemem promującym konkurencje tylko kapitał!!! czy to koorfa tak trudno zrozumieć? a kapitał od dawna jest w tych samych ręcach. o jakiej konkurencji ty mówisz? mamy do czynienia właśnie z nepotyzmem i wciskaniem ciemnoty masom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za monarchów kapitał był w recach monarchów ( i bankierów) później "wybuchła" rewolucja i kapitałem w imieniu ludu dysponowali jego przedstawiciele (oraz bankierzy) potem sie zrobił z tego kapitalizm czyli krótko mówiąc inwestycje przedstawicieli i bankierów. następnie jak ju z wszystko było ich to postanowiono wprowadzic komunizm aby obnizyc koszty pracy, w którym kapitał znowu był w ecach przedstawicieli ludu, którzy oczywiście sprawiedliwie do redystrybuowali pomiędzy poddanych (wtedy powstała też idea banku centralnego żeby nie powiedzieć ludowego :D) oczywiscie po drodze było kilka wojen ale uwierz mi, ze to tylko przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ja twierdzę,że kapitalizm promuję postęp społeczny,mam to gdzieś generalnie,tylko według mnie w warunkach wolności żyje się swobodniej i przyjemniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybacz ale twoje rozważania o moralnych i praktycznych zaletach i wadach nepotyzmu mozna porównac do rozważań świni zastanawiającej sie czy jak podbierze żarło sąsiadce to wpłynie to korzystnie na zycie w chlewie oraz czy takie rozwiazania służą dobru wszystkich mieszkańców chlewu jak równiez ubojjni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"w warunkach wilności żyje sie przyjemniej" nie wiem nigdy nie miałem okazji zyć w takich warunnkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi by nie przeszkadzało,że ktoś ma więcej kapitału ode mnie jeżeli uszanowałby to,że w ramach mojego skromnego chcę żyć jak chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie ja też takich okazji za wiele nie miałem,ale aż za dobrze wiem czym się kończą sytuacje sztuczne,wymuszone,których ktoś tak naprawdę nie chce np.konieczność liczenia się z męczącym członkiem rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz liczyc na to, że to uszanują":D w końcu jestes jedynym człowiekiem, któy che zyć jak chce a reszta chce zyć jak jej sie każe:) z pewnoością to uszanują:) w końcu to ludzie honoru itd. dobra spadam bo od pewnego czasu tego typu dyskusje brzmią dla mnie jak sprzecczka niemowlaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeszcze poruszając temat nepotyzmu i ustawiania dzieci to jakby moje życie się potoczyło w warunkach wolnorynkowego szkolnictwa wiem,ale na pewno wybrałbym taką szkołę,w której towarzystwo i przedmioty by mi odpowiadały i przynajmniej mniej stresujące by to były lata,a nawet jakbym wybrał zle to miałbym do siebie pretensje a nie miał poczucia,że zmarnowałem długie lata na nie wiem co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 19:53 no niestety jeżeli chodzi o członków to od dawna wiadomo, ze z chhooojem nie ma żartów:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście,że większość chce bata i żyć tak jak im się każe,bez tego odbija im z nudów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę,że na taki szacunek ze strony monarchy byłaby większa szansa niż ze strony ludu,któremu bez bata odbija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybór jest tylko pozorny. jak w tej sztuczce karcianej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dodatku nie da sie od tego uciec. to jest kwestia natury świata jak myśle, chociaz tylko podejrzewam póki co jaka ona naprawde jest. dobra spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i pozorny,ale i przyjemny,ja np.lubię decydować czy zjem w domu,w barze mlecznym czy w droższej restauracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak? i co zwykle wybierasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
różnie,zależy,od czasu,od kasy,sam najbardziej lubię bar mleczny bo domowe,ze znajomymi często chodziliśmy na pierogi,bardzo dobre ale i drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×