Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ZOSTAWIŁA mnie

Polecane posty

Gość gość

Byla ze mna prawie dwa lata. Poznalem ja rok po tym jak odeszla ode mnie zona z dzieckiem. Poznalem ja i polubilem z czasem zaczalem dostrzegac w niej zupelnie inna kobiete niz moja zona ciepla mila wyrozumiala pomocna. Z czasem pokochalem. Ona byla obojetna nie mialem jeszcze rozwodu ale staralem sie robic wszystko by uwierzyla ze faktycznie sie w niej zakochalem zaakceptowalem i chce z nia spedzic reszte zycia. Przedstawilem swoim rodzicom, czulosci konca nie bylo, chcialem sie z nia zareczyc zamieszkac. Z czasem i ona zaczela zywic do mnie cos wiecej niz przyjazn. Spacery wyprawy wspolne na miasto na wies przytulania itp. jak zakochani. Przez ten czas 2 letni mialem sprawe o alimenty i rozwod wspierala mnie w tym i pomagala przez to przejsc. Mowilem ze bedzie wszystko dobrze, by wierzyla mi ze ja kocham im blizej rozwodu czulem lek . Rozwod byl bez winy choc wina po stronie zony. Alimenty mam ale dziecka nie odwiedzam. Cos sie stalo. Nie wiem czy udawalem czy faktycznie slabo sie czuje. Podupadlem na zdrowiu partnerka zapewniala zalatwiala lekarzy suplementy cenilem ja za to. Dostalem rozwod i nagle. Stwierdzilem ze chce byc sam. Nie chce juz partnerki z nia byc jedynie sie przyjaznic. Ona przyjazni nie chce. Wiem ile zrobila przez dwa lata dla mnie ile wspierala pomagala szczerze pokochala mnie ale sam nie wiem co sie ze mna dzieje. Nie chce obarczac jej mym slabym zdrowiem? Boje sie zdrady? Nie potrafie powiedziec. Chce byc sam. Mam 33 lata partnerka 30 nie zrozumiala mnie, powiedziala ze zyczy mi szczescia i w tej sytuacji gdy mnie kocha a mi nagle tak szybko przeszlo nie chce miec ze mna kontaktu. Nie odzywa sie do mnie wogole. Nie dzwoni nie pisze. Zalezy mi na przyjazni z nia. Pomozcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale stary łamiesz jej serce i ona ma pokornie to znosić? to kobieta nie anielica,pobądz sam zastanów się czego chcesz poukładaj w głowie i wtedy wybieraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes niedojrzala c******. Zostaw ja w spokoju i nie marnuj wiecej czasu tej kobiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×