Nie ma czegoś takiego jak równość płci, poczytajcie o izraelskich kibucach

kobieta nigdy nie dorówna mężczyznie, kobieta jest niewolnicą własnego umysłu i przede wszystkim własnej biologii, po prostu mysli macicą, koniec kropka... miejsce kobiety jest w domu przy garach, a praca ? usługi, praca ekspedientki, fryzjerki, masażystki a nie polityka, budowlańca, inżyniera etc tu nie chodzi o dyskryminacje, w kibucach kobiety same wybieraly takie prace a nie inne (oczywiscie są wyjatki jak kobieta ktora chce pracowac cięzko fizycznie i facet przedszkolanek)