Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ChoryUmysł

Niespełnione uczucie nastolatka

Polecane posty

Gość ChoryUmysł

Witam, Ostatnio przechodzę przez trudną sytuację z dziewczyną, która mi się podoba. Zacznę jednak od początku. Jestem 14-letnim introwertykiem. Koleżankę poznałem na początku gimnazjum. Nasza klasa tworzyła ogólnie zgrany zespół, ale taką paczkę, w której oboje byliśmy. Wtedy zauważyłem, że ona jest naprawde fajną dziewczyną. W poł. listopada, gdy rozmawialiśmy na grupie na fb nasza rozmowa przeszła na czat prywatny. Zaczęliśmy gadać o różnych sprawach, a potem zaczeło się prawienie komplementów. Naprawdę wtedy coś do niej poczułem. Pisaliśmy do 1 w nocy. Następnego dnia też dużo gadaliśmy. Ale ona wtedy powiedziała, że gdy wróci do szkoły nazajutrz (była chora) to musi mi coś powiedzieć. Tej samej nocy chciałem zaprosić ją na randkę, ale gdy na chwilę poszedłem i wróciłem, to już jej nie było, bo musiała iść. Następnego dnia w szkole powiedziała mi że to nie wypali, że mnie lubi, ale na mojej drodze spotkam jeszcze miliony dziewczyn. Zabolało mnie to, bo naprawdę coś czułem do niej. Uświadomiłem sobie że trafiłem do tego mistycznego friendzone. Przez nast. miesiąc jeszcze rozmawialiśmy o tej sprawie. W międzyczasie niestety raz się z nią pokłuciłem, przez to że się do niej zbyt narzucałem, i jeszcze kilka razy z jej przyjaciółką (jej tzw. BFF) przez co byłem usunięty z wyżej wymienionej grupy na fb. Bardzo chciałej z nią być, czasami nie mogłem przez to zasnąć. Pogadaliśmy jeszcze o tym 1 raz (też do 1 w nocy) i wtedy powiedziała że lepiej byłoby, gdybym sobie odpuścił. Potem nadszedł cios prosto w serce. Zaczął do nie zarywać kolega z klasy. Czułem się zazdrosny. Działałbym, ale widać było że ona czuje się z nim szczęśliwa i nie chciałem się jeszcze tego psuć. Nadeszła przerwa świąteczna od tej pory nikt z paczki, ani ja z nikim się nie kontaktuję do teraz. Głównie, bo dużo w tym okresie myślałem o niej, o życiu, o przyszłości, w skrócie miałem wielkiego doła spowodowanego życiem. Nie miałem niczego w stylu myśli samobujczych, po prostu natrętne myśli o wszystkim. Nie wiem jak zacząć nowy rok. Czy mam walczyć o nią? Odpuścić? A jeśli tak to jak przestać ją kochać, bo nadal nie mogę przestać o niej myśleć. Planowałem też chwilowo bardziej odsunąć się od naszej paczki i dać sobie czas na przemyślenia. Nie wiem jak ta grupa wygląda po świętach. Jak sobie poradzić z natrętnymi myślami? Czasami nie śpię do 2 w nocy, też przez to że przeglądam do późna podobne histore ludzi, ale też przez te myśli. Cieszę się że w końcu mogłem to wszystko powiedzieć i liczę na wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×