osoby po 30stce tez macie nadopiekunczych rodzicow?

jak przeciac te wiez nadopiekunczosci?

też mam takich rodziców , nie mieszkam z nimi , ale i tak mają mnie pod kontrolą bo mieszkam obok nich w domu po dziadku ojciec tylko gdera jak coś mu nie pasuje , ostatnio nawet darli się bo wyszłam bez kurtki przed dom , mamy wspólny plac więc wszystko widdzą ojciec zabrał mi klucz do garażu żeby skuterem nie jeździć bo zimno ... mama też się zawsze burzy a jak jej pyskuje żeby mi dała spokój to leci skarżyć ojcu i wtedy zaś ojciec wkracza i próbuje ustawiać mnie do pionu , co ja z nimi zrobię , kocham ich mimo to

"wyszłam bez kurtki przed dom" ojciec powinien ci strzelić pasem przez dupę to że macie po 30 lat nie oznacza że jesteście dorośli i odpowiedzialni a wasze czyny mówią same za siebie

zachowujecie się jak małolaty , więc rodzice was tak traktują :p

Moja mama ma czasami takie dziwne zagrania na granicy opiekuńczości jak przyjeżdża do mnie .Ale chyba chce nadrobić zaległości bo mnie nie wychowywała tylko dziadkowie .

chyba lepiej mieć takich rodziców , niż żeby mieli was w d***e ?

Są granice między nadopiekunczoscia rodzicow a ich miłością. Coś mi na ten temat wiadomo