Jest dużo fajnych i wolnych kobiet 30 letnich

gośćewunia idź ty sobie do diabła, geniuszy tutaj nie ma i dla ciebie nie będzie, taki ideał z ciebie a tu ani intelektu nikt nie docenił ani urody saute

Już ty się nie martw zlotko tak o moje losy

A tak poza tym - uroda jest zawsze sauté. Albo się ją ma, albo się nie ma i dopiero trzeba ją namalować :-)

Zależy gdzie. W dużych miastach dominują wolni faceci w wieku 25-35, natomiast na prowincji odwrotnie. Mieszkałem tu i tu, więc sam jestem najlepszym przykładem - wyjechałem do dużego miasta za pracą i lepszym życiem, razem z wieloma kolegami. Dziewczyny tak nie zrobią, bo raz - nie mają jaj, dwa - zawody, do których ludzie się zjeżdżają z całej okolicy a nawet kraju są typowo męskie: inżynier, informatyk, budowlaniec itp. Jeśli już dziewczyny przyjeżdżają do miasta, to najczęściej studiować - ale raz: mało którą rodzinę z prowincji na to stać a dwa: studentki są dla faceta kiepską opcją (z wielu powodów). Czasem przyjeżdżają za swoimi facetami ale też rzadko (jeden kolega pół roku walczył by oderwać mamincórcię od cycka). Często spotykałem całe działy, gdzie wszyscy faceci to single w wieku 28-40, pełno też wyjść integracyjnych gdzie dziewczyny jak stanowią 20%, to dużo. Ostatnio szukaliśmy pracownika do działu obsługi klienta - pierwsze dwadzieścia CV - sami faceci, co drugi miał wpisane "kawaler", chociaż był priorytet na dziewczyny, bo to lepsze wizerunkowo i jednak większość klientów firmy to faceci. Na szczęście plus dużego miasta jest taki, że nawet mały odsetek fajnych babek przekłada się na ładne parę tysięcy sztuk a te hipsterskie c*oty to żadna konkurencja :) Wszyscy tacy wysublimowani, wypieszczeni, broda od barbera, bryle od rajbana ale jak trzeba laskę zerżnąć to umieją tylko scrollować pejs zbuka :)

Tutaj nikt nie ma urody ani inteligencji, więc nie zrozumiemy się, spadaj!

gdzie niby one są?

22:12 trzeba faktycznie nie mieć inteligencji, żeby wywalać kogoś z jego tematu :-/

21:49 z pewnością coś w tym jest, ale pamiętaj że między prowincją a Warszawką jest jeszcze około 10 dużych i średnich miast.

"Jest dużo fajnych i wolnych kobiet 30 letnich" x Jakby były fajne to nie były by same w tym wieku. x "Romantyczki - idealistki" x Dupodajki co się wyszalały.

23:07 ty jesteś tak sfrustrowany i ograniczony i pełen nienawiści że nawet nie wejde w polemikę

Sam mam 31 lat i szukam wśród 10 lat młodszych. Nie mam ochoty na pannę po wielu nieudanych związkach. Miałem wiele koleżanek i wiem jak to wygląda z bliska. Latacie za kretynami w młodości a gdy wybija 30-stka to zaczynacie szukać kogoś odpowiedzialnego. Nie spotkałyście nikogo takiego przez 10 lat? Pewnie dużo nauki miałyście, prawda? Kogo wy chcecie nabrać? Po prostu nie chciałyście takich. Powodzenia. Zapłaćcie myto portalom randkowym i dalej przebierajcie. W końcu macie tyle czasu :D

Możesz sobie nie wchodzić z nim w polemikę ale napisał prawdę.

23:21 nie wziął pod uwagę że 30-latka może być dziewicą albo że jest się samej bo się np musiało od kogoś odejść,albo jest się introwertyczką źle się czującą na imprezach. Dlatego napisałam "ograniczony".

Już widzę jak bierzecie sobie prawiczka po 30-stce albo jakiegoś nieśmialca... chyba jak nie będzie już nikogo innego :D

30 latkowie to się wtedy nadal jeszcze bawia, dopiero w okolicach 35-38 mogą się ożenić z 30latką, bo taka 30 latka to już czas na dzieci i dom, do 30 się gziła z *****czami a teraz szukają opiekuńczego kolesia do założenia rodziny, mogły z tymi *****czami zakładać,

23:30 to chyba ja żyje w innym świecie, bo mnóstwo znajomych założyło rodziny kiedy obydwoje byli 25-30

Ale nie ma to jak myślenie swoimi szablonami i wmawianie konfabulacji każdemu kto twierdzi inaczej:-D no idealny materiał na partnera

Wolę 18-latkę z jędrnym ciałem, ciepłym uśmiechem i młodzieńczą spontanicznością co nie ma jeszcze wypranego mózgu feminizmem. 30-latka? A co ona może mi zaoferować? Podział rachunków 50/50? Wieczny ból głowy? Baśnie 1001 nocy jak to źli faceci ją wykorzystywali albo nie było nigdzie tych którym zależało na czymś więcej? W młodości podcieracie sobie tyłki takimi którym zależy na czymś więcej.

bo kobiety myślą, że mężczyźni są od wiecznego spełniania ich zachcianek, jak one mają 30 to nagle chcą zakładać rodzinę, nie ważne że mężczyzna może jeszcze nie chcieć, on musi bo ona chce i tak z kobietami zawsze jest a jak się jakiś postawi to się obrażają

"to chyba ja żyje w innym świecie, bo mnóstwo znajomych założyło rodziny kiedy obydwoje byli 25-30" x Ale poznali się wcześniej. Takie to skomplikowane? Zakładasz rodzinę z kimś kogo znasz rok, dwa? Mam w szafie rzeczy sprzed dwóch lat i jak na nie patrze to się zastanawiam co ja sobie myślałem.

Gośćewunia znowu chce udowadniać jaka to ona jest naj, a inni do niczego, po to te durne tematy. Nie karmic trolla.

"Ale nie ma to jak myślenie swoimi szablonami i wmawianie konfabulacji każdemu kto twierdzi inaczej no idealny materiał na partnera" x A to kopiuj-wklej z jakiej strony? Może coś od siebie dorzucisz?

23:47 myślenie mode off? Ktoś napisał że młodsze kobiety nic nie robią tylko latają za rchaczami, więc pisze jak to jest, że jednak zakładały rodziny ze swoimi rówieśnikami.

23:49 nie jestem geniuszem, ale na takie zdania mnie stać :-]

Z rówieśnikami to one zakładały tylko znały ich odpowiednio wcześniej. Chciałbym zobaczyć minę takiej 30-stki jak facet jej mówi aby poznali się przez najbliższe pięć lat zanim podejmą decyzję :D

"nie jestem geniuszem" x Cieszę się, że mamy to na piśmie :D

gośćewunia dziś 23:30 to chyba ja żyje w innym świecie, bo mnóstwo znajomych założyło rodziny kiedy obydwoje byli 25-30 x x x bo znali się wcześniej a nie, że poznali się w wieku 30 lat i założyli rodzinę

gość wczoraj Z rówieśnikami to one zakładały tylko znały ich odpowiednio wcześniej. Chciałbym zobaczyć minę takiej 30-stki jak facet jej mówi aby poznali się przez najbliższe pięć lat zanim podejmą decyzję smiech.gif x x ja jestem z jedną taką, i napiera na jakieś mieszkanie razem a mnie to się zwyczajnie nie opłaca, ona by chciała jeszcze abym był z nią do końca, a ja nie wiem czy chce z nią być do końca, nie znam jej zbyt dobrze, i ona się obraża i fochy robi

Chyba oczywiste że nie poznali się w wieku 30, a ślub wzięli w wieku 25?

23:47 tak,znam parę par które pobraly się po dwóch latach a zareczyly po ok 1,5 roku. Niektórych facetów stać na zdecydowane ruchy :-]