Boję się tzw. prawdziwych mężczyzn

Tzw. prawdziwi mężczyźni. Nienawidzę ich. Boję się ich. Nie chcę mieć z nimi nic do czynienia. Okrutne, brutalne bestie. Nie czują bólu, strachu. Nie mają wątpliwości, lęków, słabości. Oni wiedzę, że muszą spłodzić syna, zbudować dom i zasadzić drzewko. Przerażają mnie teksty, które przeczytałam, takie jak np."Jeżeli mężczyzna w wieku 30 lat jest prawiczkiem, to ma jakiś problem ze sobą."(Rety, to przerażające! Ma problem, ponieważ nie skrzywdził żadnej kobiety, nie zagłębił się w jej wnętrzności. Dla mnie on jest szlachetny! To okrutne, że ludzie lubią nabijać się na pal i zalewać od środka białym, kleistym płynem. Nie! Albo taki komentarz "Mężczyzna, który czasem nie potrafi myśleć genitaliami, to nie jest prawdziwy mężczyzna." W takim razie nie chcę mieć z prawdziwymi mężczyznami nic do czynienia! Okrutne, brutalne, barbarzyńskie bestie myślące genitaliami, a nie mózgiem. Kiedy byliśmy w gimnazjum, pan z biologii lubił nas straszyć, powiedział "Jak będziecie miały 25 lat i będziecie z waszym rówieśnikiem, to nie myślcie, że on nie będzie szukał okazji, jakby z wami odbyć stosunek. Chyba, że ma kochankę, to wtedy jest zaspokojony." Ja nie chcę, boję się, jestem na granicy szaleństwa. Czy to źle, że marzę o (nawet nie szukam, bo boję się poszukiwań) wrażliwym młodzieńcu, z duszą artysty? Takiego, który ma słabości, wątpliwości? Takiego, z którym można porozmawiać o sztuce, polityce? Takiego, który widziałby we mnie CZŁOWIEKA, tylko inaczej zbudowanego, a nie maszynkę do przedłużania gatunku? Za co mnie los tak karze, co ja takiego zrobiłam! I jeszcze jedno: gdyby ukochany się przy mnie rozpłakał, tobym go przytuliła, a nie powiedziała"Nie jesteś prawdziwym mężczyzną." Może to i skrzywione spojrzenie, ale wolę to, niż brudną, nieczystą grę, która się nazywa-przekazywanie genów.

strzel se z paltza

no wsadź sobie co między nogi

Szukam idealisty, a nie samca rozpłodowego.

To co napisałaś.. łał!!!!! W końcu ktoś inteligentny :) I trochę opisałaś moją osobowość :P Zaraz się posypią tępe komentarze ale wali mi to. Lepiej być samemu niż z nieodpowiednią osobą.

To nie jest zle, ze takiego szukasz ;) Kazdy ma inne upodobania i pragnie roznych cech u partnera. Ty akurat lubisz typ artysty, na pewno takiego znajdziesz :)

Cieszę się, że mam jakiegoś sprzymierzeńca. Nigdy nie byłam w związku, ale dla mnie to powinno być porozumienie dusz, jak u Platona-dwie połówki, które się wzajemnie poszukują.

Masz jakieś poważne zaburzenia, bo seks jest bardzo ważny w życiu każdego normalnego człowieka. I jeśli facet koło 30tki miałby nie mieć doświadczeń seksualnych ani nie odczuwać pożądania - to naprawdę należałoby to leczyć. Są faceci, którzy takich potrzeb nie mają, ale nie jest to normalne. Poza tym, seks nie jest przeszkodą w czytaniu poezji, ani w dyskusjach politycznych. To raczej ty jesteś mocno ograniczona, skoro masz takie poglądy.

Rozumiem Cię i to bardzo :) To musi być wypełnienie siebie nawzajem pod każdym względem. Zgranie, zrozumienie w każdej chwili, pomoc połówce, bycie ze sobą na dobre i na złe a nie tylko na dobre jak zwykle bywa...

Wam w głowie tylko seks, seks i seks. Nie rozumiecie, że w miłości chodzi o coś więcej? O bratnie porozumienie dwóch bratnich dusz. Pomoc, wsparcie, obecność. Seks jest wstrętny! Wymiana ohydnych,kleistych wydzielin za pomocą obrzydliwych narządów rozebranych ludzi. Taka prawda. Dlaczego macie tak dużą tolerancję dla różnych zachowań seksualnych, a nie macie tolerancji dla moich poglądów?

Wiele tolerujecie, trochę bardziej idealistycznego podejścia na świat nie potraficie zaakceptować.

Większości tylko seks w głowie i to prawda. Może i ciężko będzie w to uwierzyć ale ja taki nie jestem. Seks nie jest najważniejszy. Widzisz jestem facetem i jakoś nie w głowie mi seks. Ważniejsze jest życie codzienne. Okazywanie uczuć, rozmowy i wszystkie małe rzeczy to jest to, np. gdy jest Ci źle twoja druga połówka tuli Cię i rozmawia a nie olewa. Komunikowanie się ze sobą i gesty/czyny są najważniejsze. PS: jeśli chcesz to chętnie zamienię parę zdań na temat twoich poglądów ;) To co piszesz jest interesujące.

Wyczuwam w Tobie bratnią duszę! Chciałbyś ze mną porozmawiać? Widzisz, mnie bardzo brakuje bliskości, boję się nawet do chłopaków zagadać, chciałabym się zakochać, ale jednocześnie bardzo się boję-gwałtu, ciąży, pobicia, przemocy psychicznej. I tak źle, i tak niedobrze. Boję się, że do końca życia pozostanę sama. I chcę, żeby ludzie uszanowali to, że nie mam ochoty na seks, bo nie jestem do tego psychicznie gotowa.

Widzisz mnie też brakuje bliskości. Boję się już zaufać, bo mi pewna istota zgotowała nie miłe doświadczenia :/ Poruszyłaś bardzo poważny czynnik: brak gotowości psychicznej. Podaj jakiegoś maila i przejdziemy na pw ;)

Masz Facebooka?

Naprawdę masz 21 lat i tylko tyle rozumku w głowie, by wierzyć w to, co piszą na kafeterii? Wyczuwam śmierdzącą prowokację. Prawdziwy mężczyzna to taka sama figura słowna jak prawdziwa kobieta, każdy ma swoją definicję, ale owe definicje mają wspólne cechy. Prawiczki z kafe są wyśmiewane i stwierdza się, że nie są prawdziwymi mężczyznami nie z powodu libido, tylko aspołeczności i nienawiści do kobiet. Według mnie prawdziwy facet nie myśli fiutem, ale też nie ma świra, jakiego prezentują prawiczki z kafe. Seks to coś potrzebnego zarówno kobietom jak i mężczyznom i facet, który tego nie doświadczył do pewnego wieku najczęściej zaczyna być świrem - zżera go frustracja i zwala swój brak umiejętności społecznych na kobiety.

Masz Facebooka? Boję się podać tutaj mojego e-maila, ponieważ zawiera moje imię i nazwisko.

Mam facebooka ale tu go nie podam nie na forum publiczne.Mam nadzieję, że rozumiesz mnie teraz :) Może podaj maila ja Ci tam napisze mojego fejsa ok?

Prawdziwy mężczyzna potrafi odciąć łeb drugiemu człowieku w 35 sekund albo strzelić mu z pistoletu prosto w czoło. TO JEST PRAWDZIWY FACET - I SEKSUALNOŚĆ NIE MA NIC DO RZECZY. Bo wielu jest ruch/aczy co są lalusiami i ciotkami. ZABIĆ TAKICH!

rozumiem za chwile napisze mojego maila tylko jakiegos zaloze bo tez imie i nazwisko :D

Stan8@interia.pl napisz od razu fejsa ;)

Stan8, już wysłane, odezwij się na mojego prywatnego e-maila:) Cieszę się, że się spotkaliśmy.

Stan8, przeczytałeś, dotarł do Ciebie e-mail?