Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego przegładzam dziecko?

Polecane posty

Gość gość

Jeżeli masz problem ze swoim niejadkiem to może warto pozwolić mu zgłodnieć? Nie chodzi o to, by głodzić - absolutnie. Tytuł jest przewrotny. Będąc dzieckiem miałam ciągłą niedowagę. Rodzice stawali na rzęsach by tak nie było. Dlaczego nie jadłam? BO NIE! Bo mi kazali, bo zmuszali... Jeśli chcesz wyciągnąć wnioski z mojego dzieciństwa i uniknąć być może popełnianych przez siebie błędów przeczytaj mój tekst na blogu: http://www.martynag.pl/2016/01/dlaczego-przegadzam-dziecko.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam Twój artykuł. Masz na pewno dużo racji, zmuszanie do jedzenia może potęgować w dziecku niechęć do posiłków, jednak rodzice dzieci z niedowagą, albo takich, których stan pogarsza się przez brak odpowiedniego odżywienia (złe wyniki badania krwi, słaba odporność, częste infekcje) są naprawdę pod ścianą. Mój syn ma straszną niedowagę (poniżej 3 centyla przy wzroście 25 centyl). Jest niejadkiem odkąd pamiętam. Jedzenie mogłoby nie istnieć. Ma to po nas - rodzicach, tylko u niego jest jeszcze gorzej (pewnie się skumulowało). Staramy się go nie zmuszać do jedzenia, ale stajemy na głowie, żeby jednak jadł. Śpiewamy, zabawiamy, czytamy. Wiem, że ta metoda jest odradzana przez specjalistów, jednak nie potrafią podsunąć nam bardziej skutecznego rozwiązania. Nie mogłabym żyć spokojnie ze świadomością, że moje dziecko nie je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×