Facet z wielkimi długami zamiast pracować woli kręcić kijkami z drewna.

No więc mam 18 lat, chodzę do liceum, wiąże plany z przyszłością, chce iść na studia, osiągnąć coś. Dwa lata temu poznałam chłopaka 7 lat starszego który ma dziecko ze starego stałego związku który się rozpadł. Kocham go od dwóch lat i w końcu jesteśmy razem. Zaczęliśmy być we wrześniu. A jednak wyobrażałam sobie wszystko inaczej. W skrócie. Ma 4 letnie dziecko, a matka dziecka nie pozwala mu z dzieckiem utrzymywać kontskt, ale on nic.nie.robi nie walczy o to dziecko, ma je ewidentnie gdzieś. Był okres ze nie.płacił alimentów i narobił sobie.ogromnych długow. Musi płacić bo grozi mu odsiadka a zrobił sobie miesiąc wolnego, obiecywał ze Polata z cv ale nic z tego. Jego priorytety to nie dziecko czy praca, najważniejszy jest rower (wyczynowo) i nunchacku. Facet 24 lata który kręci kijkami zamiast zarabiać na dziecko. Ponadto klocimy się dużo bo on lubi.palić trawę. Wyciągnęłam go z prochu ale o trawę wciąż się.klocimy.choć. I tak ograniczył sporo. Ale np miał pieniądze to wolał kupić gibona niż wydać na prezent na.święta dla mnie lub dla swojej córki. Czasami podnosi na mnie.głos. Nigdzie mnie nie zabierze.bo nie ma pieniędzy. Moi.przyjaciele nie.przepadają za.nim. Rodzice to już wgl.chcą bym go zostawiła, bo nawet jeśli miał by te.problemy no trudno, ale on nic nie.robi by z nich wyjść tylko gada.co może zrobić i uzala się nad sobą. Gdy powiedziałam ze mogę dać mu.nr to podzwoni to jeszcze czepiał się mnie ze ciągle mowie ze ma.zadzwonić. Często mnie rani. Gdy zadzwoniłam.zaplakana chwile ze mną pogadal i nagle ze kończy bo Galileo w tv leci. Problem w tym ze rozum i.bliscy mówią ze mam go zostawić, ale serce.. Kocham go niewyobrażalnie mocno. Bo ma też dobre strony, umie być słodki, szczególnie wtedy gdy może.mnie stracić lub jest zazdrosny to potem dwa.tygodnie.jest najlepszym chłopakiem na.Świecie i potem powrót do codzienności. Nawet powtarzam mu w.łóżku ze nie jestem gotowa, ale on dalej naciska i mnie.namawia to w końcu na coś się zgodzę.. Tez odczuwam podniesienie skaczą mi hormony. Zawsze robiłam mu dobrze ręką ale on non stop powtarza o "lodziku " i stawia mnie pod presją. Nie dawno ustal przedemna z penisem przed moja twarzą i gadał i prosił i nakłanial aż to zrobiłam i żałuję strasznie. To wszystko jest trudne. Bo gdy naprawdę się klocimy tak ze.chce odejść jest smutny wygląda jak zbity pies i nie potrafię, wiem ze mnie kocha, ale albo jest totalnym debilem z ciężkim.charakterem albo ma mózg sprany od.narkotyków. Nie wiem czy powinnam to dalej ciągnąć, druga sprawa nie wiem jak odejść. Nie.chce by ściągnął mnie w dół. A on nic.nie.robi by wyjść z tego wszystkiego. Nic. Miesiąc nie.pracuje tylko marudzi. Wyszłam ja z inicjatywą.i napisać.mam mu wniosek o widzenia się z dzieckiem, ale mam przeczucie ze.napisze.to dam mu go a on nic z tym nie.zrobi. Obawiam się tego. Proszę o radę, pogubilam się w tej całej sytuacji. PS mieszka z ciotka, jeśli kiedyś ciotki zabraknie. To nawet nie będzie miał na jak mieszkanie opłacić i pójdzie pod most.

Czy ten nieudacznik jest może spod znaku Wagi?

Nie, a co to ma do rzeczy?

A dużo, bo jego zachowanie bardzo pasuje do bumelantów spod tego znaku. Tak czy inaczej, facet ma zerowe perspektywy i ohydny charakter- niepłacenie na własne dziecko jest przejawem obrzydliwego egoizmu i możesz być pewna, że jak z nim zajdziesz, potraktuje Twoje dziecko w ten sam sposób. Powinnaś od niego wiać i dziękować mu za przysługę- wcześnie nauczyłaś się, jak to jest być dziewczyną skończonego zera.

Jak odejść? Normalnie, mówisz że to koniec i, w razie gdyby się narzucał, blokujesz go na portalach społecznościowych i w telefonie.

Problem w tym ze będzie mi go strasznie brakować i wiem ze go skrzywdze, łudze się czasem ze jak zerwe to on wszystko naprawić i będzie chciał mnie odzyskać. Ale pewnie nic nie zrobi..

Nie, nic nie zrobi. Matka jego dziecka go dobrze wyczuła, dlatego zabroniła mu kontaktu z dzieckiem. Mieć taki wzór ojca to gorzej niż nie mieć go w ogóle. Poza tym myślę, że przeceniasz swoją rolę w jego życiu :) Gdyby mu na tobie zależało, nie zmuszałby cię do loda! byłby czuły na twój płacz i wziąłby się do roboty ze swoim życiem. Jesmu jest z tobą wygodnie, tak samo jak mu wygodnie mieszkać u cioci i kręcik kijkami zamiast pracować. Zerwiesz i za chwilę znajdzie się kolejna idiotka zwiabiona na samotnego tatuśka :D Dziewczyno, otrząśnij się i pożegnaj typa raz na zawsze. Widać, że masz poukładane w głowie, możesz daleko zajść, a tego pasożyta odetnij i tyle. Jeszcze podziękujesz za te rady.

kropka ci się zacina?

I jeszcze jedno: jedyną osobą jaką kocha ten typ, jest on sam. Nie kocham swojego dziecka, nie kocha ciebie. Życzę podjęcia mądrej decyzji!

Na mamy telefonie coś jest nie tak z ta kropka, a mi się.już nie.chce poprawiać :-)

Zapewne niedługo się poklocimy o trawkę wiec będę miała okazje go pożegnać...

ale i tak z niej nie skorzystasz...