Własna działalność gospodarcza

Chcę zarobić i się nie narobić, więc pomyślałem nad założeniem DG, gdzie ja będę szefem a inni będą na mnie pracować. Nie miałem pomysłu, ale ostatnio wpadłem na genialny plan, aby wynająć 3 pokojowe mieszkanie i dogadać się z 3-ma dziewczynami, które świadczyłyby tam usługi seksualne. Miałyby pracę gdzie łączyłyby przyjemne z pożytecznym :) Myślę, że w skali miesiąca wystarczyłoby mi 35-40% utargu., uważam, że byłoby sprawiedliwie, niech dziewczyny sobie zarobią. Kwestia tego, jakie mogę ponieść konsekwencję w przypadku, gdy sprawa wyjdzie na jaw? Z dziewczynami rozliczałbym się osobiście gotówką, ale wiadomo, sąsiedzi mogą być różni i mogą donieść tu i ówdzie. Co mi grozi gdyby dowiedział się o tym Urząd Skarbowy? I czy w przypadku wypowiedzenia umowy przez właściciela lokalu mogę trafić do sądu za wykorzystywanie lokalu niezgodne z przeznaczeniem, tudzież płacić jakieś odszkodowania? Bo biznes kurde dobry, tylko w tych kwestiach mam wątpliwości.

Jak sprawa się wyda to Urząd Skarbowy będzie tylko jednym z twoich problemów, wcale nie największym, to już podpada pod KK. Weź się do uczciwej roboty leniu.

A co ma tutaj KK? Takie przybytki działają i mają się dobrze.

O czerpaniu korzyści z nierządu pisałeś, prawda?

Ale z tego co wiem prostytucja jest w Polsce legalna.

Ale zarabianie na cudzej du/pie już nie.