Nie mam w ogóle libido, jestem tam sucha, nie mam orgazmów, czy to choroba ?

tzn moze przesadzam, ale mam 25 lat i - libido mam niewielkie, jeszcze 10 lat temu jako nastolatka bylo wręcz przeciwnie, bylam strasznie napalona, czesto sie sama masturbowalam w tajemnicy, myslalam ze jestem zboczona i zadna kolezanka tego nie robi - jestem tam sucha, kiedys jw wystarczylo ze sie dotknęlam w okolicach intymnych i zaraz bylam mokra czasami bylo to az uciążliwe - nie tak dawno rozstalam sie z chlopakiem z ktorym bylam rok, jałowy związek z facetem który jest pracoholikiem, brak w nim emocji, spontanicznosci, niecale 30 lat a mentalnosc starego dziada, konserwatysta, spotykalismy sie kilka miesiecy a on juz nam zycie planowal, podejrzewalam ze zmierzal do oswiadczyn, w pore to przerwalam, az zerwalismy, czasami mialam z nim orgazm ale nie taki jak kiedys, szczerze to takie niewiadomo co, wieksza przyjemnosc mam z jedzenia ulubionej potrawy :O - Czy to moze byc oznaka jakies choroby ? dobrze sie czuje, czy tak po prostu ma byc i libido powroci w przyszlosci ?

moim zdaniem, to potrzeba Ci prawdziwego, jurnego chłopa, jak ja i wszystko wróciłoby do normy tylko ja mam ogromne potrzeby, jestem niewiele po 30 i jakbyś się nie rozbudziła, to bym się totalnie męczył w tym związku

idź do ginekologa

Na zaniżone libido może pomóc http://www.prolibid.pl/ Nie zadziała od razu nie ma co oczekiwać cudów. Trzeba przyjmować ok 3 miesięcy aby zauważyć poprawę. Nie zawiera hormonów i jest naturalny. Dodaje energii, zwiększa ukrwienie i przez to ochotę na sex.