Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego ona tak pozno zasypia?

Polecane posty

Gość gość

Corka ma 11 miesiecy od trzech miesiecy upodobala sobie nocne siedzenie. Zasypia o 24 1 i spi rano do 10 lub 11. Nie moge w zaden sposob jej przestawic. Gdy ja klade o 20 lub 21 bo byla przeciagnieta to budzi sie po 40 min po czym znow zasypia o 24. Jak ja nauczyc normalnego zasypiania. Juz nie pamietam co to jest spokojny samotny wieczor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzien kladz przed 13 i nie pozwol spac dluzej niz 1,5h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa, zupełnie jak ja. Idę spać o 3-4 a później śpię do 12-13. Ehhhhhhhhhhhhhhh to jest życie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sie smiejesz a ja tu szalu dostaje bo jeszcze nie spi :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ma drzemek w ciągu dnia? O której ostatnia? Może trzeba jedno spanie w dzień wyrzucić? Około roczku dzieci zostają zwykle przy jednej drzemce w dzień, ten przejściowy okres jest trudny ale minie, spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 4 miesiące i zasypia 22-23. Ja kładę się ok.3. Jestem sową i chyba ma po mnie takie geny. Wstajemy ok.9-10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tp samo z moim polroczniakiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Klaudia
Amoj lladzie sie na no o 16 (pada wczesniej troche gi przetrzymuje) wstaje o 4 trzy godziny pomarudzi i pojdzie spac na 40 min .. jestem wykonczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak juz wstanie o 10 to potem o 13 idzie spac na 1.5 h i o 18 jest zmeczona i zasypia a jak ja przeciagam do 20 to i tak wstaje po 1h . Najgorsze jest to ze czlowiek nie ma chwili dla siebie caly dzien z dzieckiem od rana do nocy. Zeswirowac idzie... te ktore maja tak samo wiedza o czym mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Klaudia
ja mam o tylkle dobrze bo wieczor mam dla siebie :) , ostatnio maly spal to pojechalam sibie na manicure, a innym razem z siostra meza do baru na sok oczywiscie bo karmie piersia :) , ale jednak wolalabym aby poszedl spac pozniej i pozniej wstal niz o 4 :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama polroczniaka z 4 33
Yhh moj synio tak samo.. zasypia 12-1.. w dzien ma sporo drzemek a nie sposob mu je zabrac bo potrafi przysnac gdziekolwiek - w bujaczku, na rekach itp albo bedzie plakal i nie da rady zreszta nie bede meczyc dziecka. ostatnui mu sie wszystko pomemulalo bo nawet w dzien tych drzemek nie mial. za to spi w nocy juz w miare ok - do 8,9, choc ostatnio o 6 sie budzi na butle ale wlasnie spi potem dalej. nieraz poplakuje i marudzi przez sen;p ale jestem wykonczona czasem, bo faktycznie dziecko jest na glowie 24 na dobe. chwile mam dla siebie gdy drzemie w dzien albo zostawiam go tatusiowi albo mojej mamie;p najgorzej, ze ja bym mogla zima chodzic spac juz o 20.. teraz mam taki uklad z mezem, ktory jest na urlopie, ze ja ide sie zdrzemnac po kapaniu malego o 19 i spie do 22-23 a potem on idzie a ja malego usypiam. ale jak wroci do pracy za tydzien to sie to skonczy:/ a wczoraj to w ogole maly duzo spal w dzien i mimo dlugiej drzemki ktora mial od 16 30 do 19 15(spalby dalej:D) to bez problemu zasnal o 23.. co na niego to wczesna pora. a jeszcze w listopadzie mimo kilku dlugich drzemek w dzien zasypial kolo 22 .. echh :) wynagradza mi to jego pogodne usposobienie :) ostanio ze wszystkiego sie smieje szkrab kochany. dopiero teraz przyznaje czuje uroki macierzynstwa i to bez ironii ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mo to widzisz chyba sie dogadali hehe albo cos wisi w powietrzu no mojej tez od listopada sie tak wszystko roregulowalo. Potrafila spac od 20 do 7 rano moj wieczor byl fajny dlugi nawet moglismy wyjsc do sasiadow posiedzoec a teraz nie ma nawet mowy o tym aby wyjsc gdziekolwiek. Swieta w domu sylwek to samo. Ale tez jest tak smieszna i pogodna ze jestem w stanie wybaczyc wszystko. Z pierwsza corka wszystko szlo ksiazkowo spala jak nalezy jadla wszystko zadne kolki nie wiedzialam nawet kiedy zeby jej wyszly a tu wszystko na odwrot. No ale kiedys chyba z tego wyrosna heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek ma 7 miesięcy, od pewnego czasu ma podobny problem z wieczornym spaniem. Ale zacznę od początku, rytm dnia mamy ustalony, je i śpi codziennie o tych samych porach, a wygląda to tak: 7-8 pobudka, 9 mleko, 10 do 11 drzemka, 12 obiadek, 14 mleko i drzemka do 16, 19 kaszka, 19.30 kąpiel i spanie, 22.30 mleko na śpiocha. Od pewnego czasu położony po kąpieli zasypia na godzinę i budzi się z płaczem, nie pomaga smoczek, lulanie, śpiewanie, bierzemy go z mężem, żeby z nami jeszcze posiedział, ale widać, że jest zmęczony, trze oczy, szarpie uszy, marudzi, odkładam do łóżeczka i jest jeden wielki płacz, daję wodę do picia, bo może po kaszce chce mu się pić, ale to nie pomaga, dopiero jak dostanie o 22.30 mleko, to znowu zasypia. Jednak w nocy nie jest lepiej, potrafi budzić się co godzinę, ale wystarczy podanie smoczka i śpi dalej, często jest też tak, że obudzi się np. ok. 3.00 i znowu nie może usnąć, cały cyrk się powtarza, potrafi tak marudzić nawet 2-3 godziny. Może któraś z was miała chociaż podobną sytuację i może mi coś doradzić, podpowiedzieć, czy to zęby czy coś innego. Dodam, że w ciągu dnia mały jest spokojny, grzecznie się bawi, marudzi tylko kiedy jest głodny albo zmęczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa na to proste sposoby: 1.Skrocic drzemki w ciagu dnia. 2.Przesunac o godz. lub dwie wczesniej drzemki w ciagu dnia. 3.Dac mleko przed samym snem, kolacje dac lekkostrawna, ale sycaca, np. kaszke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze jestem zla, ale jak moje dziecko (1rok i 10 mies.) nie zasnie do 14.30, chociaz bardzo sie staram zawsze, aby to zrobil, ale nie zawsze wychodzi :/ (wczesniej daje mleko z butli, klade tak po 12.30, spi do 2h), to nie pozwalam juz spac do wieczora. Zabawiam, wlaczam ulubione piosenki, spiewam, tancze, robie z siebie idiotke :D co kolwiek, co przyniesie skutek. Ostatnio nawet wlozylam go do wanny z woda, bo bardzo lubi sie chlapac. To go rozbudzilo ladnie :) Kapie zawsze o 19.00, potem kolacja, mleko i czytanie ksiazeczek, 20.00 do 20.30 zasypia i spi ladnie do rana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiesz na to ze moja corka od 2,5 nie miala dzemek wciagu dzia a chodzila spac o 23 h a wstawala 6h ,nawet do lekarza chodzilam sie pytac bo mialam dosc zadne wymordownie typu basen spacer itp nic nie dawalo dzis ma 7 lat I chodzi spac o 22 a wstaje 6 rano nieraz w nocy sie obudzi I niechce spac ,poprostu ten typ tak ma szybko laduj***ateryjki ;) ale ona akurat ma to po mnie ja potrzebuje max 6 h na dobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja corka jak byla mlodsza spala krocej, niz teraz? To moze im starsza, tym dluzej bedzie spala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×