Urodziny jedenastolatki. Taktycznie olać czy dać sobie z tym spokój?

Wy czytacie co autorka pisze? Jeśli dzieciak ma , nazwijmy to ogólnie, problemy z powodu trudnych wydarzeń z przeszłości nie można go cisnać dla zasady, zeby pokazać "haha, szczylu, Ty mi naplułaś to ja Ci też napluje, buhaha". Tu chodzi o danie prztyczka w nos a nie wgniecienie kogoś w ziemię pechowiec.gif Dobrze ktoś tu napisał - robicie wszystko by zgnoić, nawet dziecko. xxx To w związku z tym, że córka jest po traumatycznych przejściach ma mieć taryfę ulgową? Ma jej wyprawić urodziny i wręczyć prezent, bo miała trudno? Przecież to dziecko może wykorzystywać owy fakt i bazować na nim, olewajac przy tym innych. Może też nie krzyknąć, bo miała trudny okres przedszkolny? Jeżeli ma wyjść 'na ludzi', to ma innym okazywać szacunek, nieważne co się wcześniej stało. Matka z ojcem raczej jej nie biją, nie głodzą, wiec dlaczego ma być zwolniona z okazywaniu pozytywnych uczuć?

"Ma jej wyprawić urodziny i wręczyć prezent, bo miała trudno? " GDZIE to napisałam ograniczona umysłowo istoto? W KTÓRYM KONKRETNIE MIEJSCU napisałam, ze ma wyprawić jej urodziny? Podaj mi cytat z mojej wypowiedzi. Bez cytat nawet ze mną nie próbuj dyskutować, bo z cudzymi wymysłami nie mam zamiaru wdawać się w polemikę. Napisałam, że popieram pomysł autorki, który jest łagodniejszą wersją. Ty sobie jakieś imaginacje tworzysz nie poparte najmniejszymi faktami - widać naprawdę masz maleńkie ego skoro nastoletnie bunty wzniecają w Tobie takie emocje. Sama się przejdź do psychologa skoro nie dociera do Ciebie, że dorosłość to odpowiedzialność i MYŚLENIE, zamiast bezmyślne stosowanie zasady "jak Kuba bogu tak bóg Kubie". x Autorko, zrób tak jak pisałaś. Znasz swoje dziecko, i cokolwiek zrobisz to TY ponosisz odpowiedzialność, a nie szczekaczki z kafeterii.

"GDZIE to napisałam ograniczona umysłowo istoto?" Nie potrafisz inaczej dyskutować poza używaniem wyzwisk? Czyżby matka tak do ciebie mówiła? To by tłumaczyło zbyt emocjonalne podejście do tematu. Idź leczyć swoje traumy gdzie indziej, bo póki co TY jesteś tu największą szczekaczką. "Bez cytat nawet ze mną nie próbuj dyskutować" Laluniu-rozkazywać to ty sobie mozesz mężulkowi, o ile takowego w ogóle masz z tą spraną psychiką.

asdsas, powiedziałam albo daj cytat który mi wmawiasz, albo daj sobie spokój ;) Widać nie potrafisz tego zrobić, więc wyzwisko było stwierdzeniem faktu

"asdsas, powiedziałam albo daj cytat który mi wmawiasz, albo daj sobie spokój oczko.gif Widać nie potrafisz tego zrobić, więc wyzwisko było stwierdzeniem faktu lapka.gif" Mówić to ty sobie możesz, a nawet szczekać, wówczas przypomnisz sobie szczenięce lata.

Mnie bardzo ciekawi jak się skończy ta sytuacja. Autorko dasz znać? Mam nadzieję, że będzie po Twojej myśli pozdrawiam

asdsads - tymczasem nadal nie zrobiłaś tego, o co cię gość poprosił. Tj nie zacytowałaś jej wypowiedzi, o jaką ją oskarżyłaś. Tym samym udowodniłaś, że wsadziłaś w jej usta coś, czego nie powiedziałaś. A to równa się temu, że jesteś bajkopisarką i szczekasz byle szczekać. A z takimi nie warto rozmawiać, bo to tak jak w tym powiedzeniu o idiocie i tym, że sprowadzi cię i tak zawsze do swojego poziomu. Gościu, daj spokój, nie ciągnij z nią rozmowy, szkoda pary. Pieprzy byle pieprzyć, nic konkretnego, zero rzeczowej i merytorycznej dyskusji, byle się pienić. tak to już jest, jak się jest niespełnioną życiowo frustratką bez pasji, zainteresowań i sympatii do ludzi. Typowe ;)

**wsadziłaś w jej usta coś, czego nie powiedziała, przepraszam za błąd

Szczekająca i samoodpisująca sobie z 17.41-jeżeli chcesz, by ktokolwiek uwierzył, że sama do siebie nie piszesz, to zmień charakterystyczny styl wypowiedzi ( w tym również twoje ulubione, patologiczne słowo), jak i zaprzestań stawiania emotikonek rodem z gimnazjum, wtedy będziesz wiecej wiarygodna. Idź moze pobiegać, odmrozisz sobie trochę język, to ci wyjdzie na zdrowie, zamiast wklejać tu swoje głupie rady patologio nienauczona merytorycznie dyskutować i bez wyzwisk. Kafeteria, to nie twój dom.

17:41 Po prostu irytuje mnie gdy dorosła osoba chce w relacji z dzieckiem zachowywać się jak dziecko, byleby zrobić na złość i się wyładować. Zamiast przemyśleć swoje działania i ewentualne konsekwencje (a to robi autorka za co chwała jej). Ale cóż, jak widac nikt nie może tak myśleć bo już zostałyśmy oskarżone o bycie jedną osobą :D Polecam w tej sprawie pisać do moderacji o wgląd IP, hau hau.

Szczekająca-a to tak trudno zmienić IP? Jesteś żenująca, najpierw obrażasz, a potem sama do siebie piszesz-musisz być bardzo sfrustrowaną osobą, zaliczajacą się do grona tych, co tu wchodzą wylać swój jad, żal mi cię. Nie trudź się z ripostą, wystarczajaco się obnażyłaś, teraz kaganiec i na spacerek, wyładować frustrację.

asdsas ona nigdzie nie napisala ze autorka bedzie wyprawiac malej urodziny, idz do szkoly i naucz sie czytac ze zrozumienien skoro nie potrafisz zrozumiec krotkiego tekstu poza tym sama autorka mowi ze NIE BEDZIE robic przyjecia a ze tylko da pezent dziecku na koniec dnia zeby ta mogla przez caly dzien poczuc sie jak inni gdy ona ich olewala