Jak wam sie ten rok zaczął?

Bo mnie nie najlepiej :O Związek się rozpada, poza tym poklocilam sie z kims, czyli jedna wielka kicha ..Tzn z tym zwiazkiem nie wiem jak bedzie ,ale nie rokuje to dobrze

na prawictwie bo samice to c***y

Na bezrobociu. Koniec roku to nawet w święta pracowałam bo wiedziałam że kontrakty się kończą i lada moment zostanę bez roboty. A teraz co robię -Aplikuję! -G****o jest w czym wybierać ale co poradzę? -Otworzyłabym własny biznes ale wątpię czy mnie na to stać Miałam uzbierać te pieniądze i nie spisałam się najlepiej bo miałam świetne możliwości które wykorzystałam jedynie w 15% Dlaczego tak mało?-Bo mi brakło kreatywności która wybuchła z końcem roku do tego stopnia że mi listy z gratulacjami słano. Niby zawsze jestem taka pomysłowa ale zanim dostrzegę potencjał w czymś z czym stykam się po raz pierwszy to mija raptem od kilku tyg. do killku mies.-Zdecydowanie za wolno myślę. -Może powinnam się jakoś stymulować-nie wiem. Teraz mam milion pomysłów na sekundę ale żaden pomysł niedoprecyzowany. Nie czuję się z tym dobrze. -Czeka mnie miesiąc roboty za darmo albo zdarzy się cud.

Zjechałam w sylwestra koleżanke w smsie i pojechałam w****iona do domu po godzinnym jej szukaniu. Napisalam ze nie chce z nia utrzymywac kontaktu co jest nieprawda ale wtedy mialam takie nerwy ze szook w dodatku w sylwestra. miała wyłączony tel prawie cały czas, bo miała inną kartę jakby na ten czas kiedy jej szukalam nie mogła mieć starej w tel. Mówię Wam cyrk! No więc zero kontaktu z nia i niewiadomo czy znowu będziemy gadać, c*****a robota i duże prawdopodobieństwo ze się skończy niedługo, w domu nie bardzo atmosfera, reszta też zle..

Kiepsko, mi właśnie się związek rozpadł, strasznie mi na niej zależy ale jak to dzisiejsze kobiety po 2 latach wyszło że jest jednak inną osobą niż się podawała, tak dobrze się maskowała. Człowiek kocha myśli tylko o niej to powiedziała mi prosto w twarz że jestem wolny i moge robić co chcę, żeby poflirtował itd, tylko jak można flirtować z kimś innym mając w sercu ukochaną osobę... dodała że już kogoś poznała ( tego samego dnia w którym się rozstaliśmy ) i jest szczęśliwa i jak to ujęła " może będzie moim f**k-friend" nic tylko po takich słowach strzelić sobie w łeb.

-dostałam tydzień wolnego - ex się na mnie obraził, bo flirtowałam z jego kolegą - swoją drogą kolega exa jest fajny oprócz tego mrozy

Mój rok zaczął sie od pisania pierwszego rozdziału pracy magisterskiej, termin oddania upływa 9 a ja jestem daleko w lesie... No i nowy pokój :)

Od trzech miesięcy jest tragicznie, więc rok nie mógł zacząć się inaczej...