Życie mi się wali :(

Mam 18 lat i dowiedziałam się właśnie że ojciec zdradza matkę. Ma kochanke od 2 lat i co najlepsze nigdy o tym wczesniej nie wiedzieliśmy, zadnych sygnałów, podejrzanych telefonów, nic tak to ukrywal.. A wyszło na jaw bo wpadł ze swoją kochanka i bedzie miała dziecko i ojciec chce iść mieszkać do swojej nowej rodziny, chce sie rozwiesc z matka. Mam starszego brata ale z jego strony w ogole nie mam wsparcia bo wyjechał za granicę do pracy rok temu i od tamtej pory prawie sie nie kontaktuje z naszą rodziną. A koleżankom itd wstydze sie powiedziec, więc piszę o tym tutaj..

Twoi starzy to nie Ty, nie ma się czego wstydzić. Nie dramatyzuj. Ok. 30% małżeństw kończy się rozwodem. I tak masz szczęście, że jesteś dorosła i tak naprawdę Ciebie to nie dotyczy. To jest ich życie. Ty już powinnaś myśleć żeby iść na swoje.

tobie sie zycie wali?nie badz smieszna,co maja zrobic maluszki,kiedy rodzice sie rozstaja?Stara krowa jestes czas sie zajac wlasnym zyciem a nie patrzec na rodzicow.Nie oni pierwsi i nie ostatni

dokładnie, jeśli tobie się wali - to co dopiero ma powiedzieć twoja matka? :o jesteś starą krową i czas najwyższy zająć się własnym życiem. Mamę pocieszaj i wspieraj, ojca albo odepchnij albo postaraj się zrozumieć - nie masz za bardzo innego wyjścia. Zależy na czym ci zależy. Życie to się wali jak ci umiera mąż albo dziecko, życie się wali jak się dowiadujesz że masz nowotwór złośliwy z przerzutami. Życie może się zawalić jak spłonie ci mieszkanie albo amputują ci nogę na skutek własnej głupoty. Rozwód to nie koniec świata. A już zwłaszcza rozwód rodziców, kiedy ty jesteś u progu dorosłego życia.

no wali mi się:( zobaczcie jak nie wierzycie gdzie właśnie się znalazłam:( http://zapodaj.net/33bc0c4798aa8.jpg.html