fajny facet ale to nie to

czy macie czasami tak ze spotykacie na swojej drodze zycia faceta z ktorym wam sie super gada ale on wam sie nie podoba i nic do niego nie czujecie? bo ja mam tak czasami i sie zastanawiam czy jestem wybredna czy to normalne

ja wlasnie tez poznalam faceta, super mi sie z nim gada ale z wygladu mi sie nie podoba. juz sama nie wiem czy ciagnac to dalej [on chcialby zebysmy byli ze soba] czy szukac szczescia dalej

inaccessible89 !!!!! Ty masz rozdwojenie jaźni???? raz jestes kobieta raz facetem!!!!!!

Ja tak miałam i dziś kocham go jak nikogo innego :) Prawdziwe uczucie przychodzi z czasem, tu nie było początkowej fascynacji, motyli w brzuchu, ani innych teoretycznie ważnych rzeczy, to wszystko pojawiło się u mnie dopiero po kilku miesiącach przyjaźni.

nie bede zrywac z nim kontaktu, czas pokaze czy cos z tego bedzie czy nie ...

A co można czuć do dopiero co poznanego faceta? Chyba tylko chcicę? Skoro dobrze ci się z nim rozmawia i spędza czas, to chyba jasne że go lubisz, więc kontynuuj tę znajomość i czekaj, może z czasem coś się pojawi i zrozumiesz, że na samej chcicy daleko się nie zajedzie i nie zawsze trzeba coś czuć od samego początku. Czasem bywa tak, że ludzie się nie lubią na początku, a potem jednak przekonują się do siebie.

hahahah incasjkdhjfjdfjh89 jest ciut innej orientacji i tez poznal faceta co mu sie fojnie goda z nim, jak slodkooo

chcicy nie mam do niego :P gdybym miala to by mi sie podobal :P

Ale chcica, a miłość to trochę dwie zupełnie różne sprawy... chcica może też pojawić się z czasem, kwestia co kto lubi i czym się w życiu kieruje, jeśli samymi pustymi emocjami i wrażeniami, to wtedy z takiej znajomości nic nie wyjdzie.

a ja mam tak ze jak mi sie facet podoba to cos z tego jest a jak nie to zostaje na stopie kolezenskiej i tyle

no tak. ale zeby byc z kims to musi sie dobrze gadac, i czuc to cos do tej osoby. bez tego czegos nie moglabym byc z kims. nie interesuje mnie chwilowa znajomosc - wole zeby sie znalazl facet na dluuuuugi czas

a ja mam tak ze jak mi sie facet podoba to cos z tego jest x A co z tego jest poza krótkim związkiem i bzykaniem się przez jakiś czas? Gdyby to było coś poważnego, to nie byłabyś dziś sama... dlatego właśnie dziś ludzie tak szybko się rozchodzą, bo polegają jedynie na prymitywnych emocjach, które bardzo szybko przychodzą i równie szybko odchodzą i tym sposobem znów zaczyna się wszystko od początku.

Poznalam paru takich facetow, ale po jakims czasie znajdowali sobie dziewczyny, przeciez nie beda wiecznie czekac. Oni chcieli czuc sie jak mezczyzni na samym poczatku, chcieli dotyku, czulosci, seksu, a ja nie moglam im tego dac. Dopiero po dluzszej przyjazni mialam ochote na cos wiecej,zaczynali mi sie podobac, ale nie udzielalam sie z tymi emocjami, byli juz w zwiazkach albo ja ich nie interesowalam.