Co się tu wyrabia?

Byłam pod wpływem silnych psychotropów, to miało miejsce chwilę po tym jak z De(cz)ka uciekłam z zakładu. Udało mi się to po tym jak naplułam Tabasko do oczu strażniczki Sam. Obecnie jestem 63 km za Giaa we Włoszech, pod bramami Imperium, lecz wszystko wkrótce się skończy, w lustrze widzę Agenta, odlicza 1946 1945 1944 Oby to sekundy lub minuty liczył, a nie posty. Brak mi ambicji na tak długo dystansowy projekt :D

Kusza to Ty?

Agent z wyrazem pustki w spojrzeniu beznamiętnym głosem odliczając sumiennie niczym Anatolij Michajłowicz Kaszpirowski celuje w tył głowy z Kuszy. Pozostaje mi jedynie zamknąć oczy i czekać na strzał z pluszowej strzały ;)

Tylko nie pustki, karwa

:D wiem kim jesteś

IamLady :)