Kolega nazwał mnie cioteczką.

Spytałam dlaczego tak na mnie mowi. Odpowiedzial cyt. " bo z ciebie to wiesz taka prawdziwa cioteczka" . Co on mial na myśli, czyżby sugerował że jestem ciotą (taką niedorajdą życiową) :/

Podnosze

Nikt nie wie co to znaczy?

Sugerowal ze ubierasz sie ,czeszesz i zachowujesz jak stare babsko /

Mi sie kojarzy z taka kurka domowa, mamuska i zonka

Jedno jest pewne -nie postrzega Cie jako kobiety do wybzykania ;)

A to w sumie dobrze ze mnie tak postrzega. Mam 34 lata meza itp. A on jest dla mnie aseksualny :)

To zwykły dress ktory zyje z przekretów, hazardu i chlania wódki. Dla takiego to tylko dziunia w sxpilkach. Swojà drogą pare razy mnie wyciagal na piwo, zawsze mowi ze czarujè klientów, ze ich podrywam .Lub potem dopowiada ze jestem czarownica. Takze czesto sam sobie przeczy.

To co cię obchodzi jego zdanie skoro to niby dres?

34 lata a rozkminiasz jak dziecko :D

:) jakoś tak. Mam jaką fobie na punkcie słowa c***a, fajtułapa itp. Nie wiem z czego ti wynika ale nie lubię jak ktoś tak o mnie mówi. Nie tozumiem tylko jednego dlaczegk z racji wieku kogos to dziwi badz śmieszt ze zachowuje się jak cioteczka. Przecież nastką nie jestem :/