Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Twoje słabości są mocne

kobiety są bezradne wobec

Polecane posty

Gość Twoje słabości są mocne

wobec uczucia zakochania po udanym seksie nawet największe zimne suki , gdy będą pełne satysfakcji w łóżku i bronią się przed związkiem , nie mają szans wobec naturalnego uczucia w, w stronę faceta , który im się podoba i który zrobił im odpowiednio dobrze tak więc, kobiety zakochują się tak naprawdę , dopiero po seksie, a do tego momentu , to tylko z ich strony - gra w niewiadome

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje ja nie doprowadziłem do sexu z kilku powodów i ona odeszła a wydawala się zakochana. Jakbysmy wyladowali w łóżku to pewnie by mnie nie olala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to są egoistki i własne zadowolenie z seksu jest dla nich najważniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie myl namiętności z zakochaniem. Kobieta też może pójść do łóżka by zaspokoić swe potrzeby, nie trzeba tu zakochania, wystarczy sam popęd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kobieca seksualność, wbrew pozorom, znacznie bardziej niż męska opiera się na narcyzmie. Brak ochoty na seks niekoniecznie oznacza więc kłopoty z temperamentem. Ba, w przypadku kobiet nie ma sensu mówić o niskim czy wysokim poziomie libido, ale o jego bardzo różnych postaciach. Kobiece pożądanie bywa wybredne, jest wyrafinowane i subtelne. Kobieta nie pragnie pięknego, nagiego męskiego ciała. Chce męskiej duszy. Potrzebuje podziwiać tego, kto zdejmuje z niej koronkową bieliznę i dotyka jej ciała. Ale przede wszystkim chce zachwytu w oczach mężczyzny. Lubi się w nich przeglądać. Bo tym, co żywi kobiecą namiętność, jest jego pożądanie. Świadomość, a najlepiej pewność, że on chce jej, i tylko jej. Tego wymaga jej psychika, by w sypialni kobieta zamieniała się w boginię zmysłów. By brała i dawała rozkosz."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w obu przypadkach bingo, mniej wiecej:). Prawda,ze nic mnie tak nie nakreci na seks jak swiadomosc, ze mezczyzna naprawde go chce, ze mna:). Prawda tez, ze zaczynam czuc cos do mezczyzny dopiero po seksie. Wczesniej moze mi sie podohac,pociagac,moge go lubic,ale jest to do ogarniecia:). Jesli natomiast zaczynam sie z nim kochac, no to juz sie wszystko zmienia. Wkurzajace to jest tak serio. Chciala bym umiec isc do lozka dla sportu, moze by sie mi odmienilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda powyzej wszystko, natomiast kwestia najważniejsza jest podejście. jak sie to mowi natury nie oszukasz, ale jeżeli kobieta od początku znajomości zakłada sobie, że np chce z nim iść do łóżka dla zabawy, to "chemia w mózgu zdaje się inaczej nieco dociera do jej serca". to straszne, ale kobiety jeśli przyjmą od początku takie a nie inne nastawienie, moga byc tymi wyrachowanymi sukami-jak jest to czasami określane. w psychice lezy wszystko. mozesz nawet przez odpowiednie myslenie rozchorowac sie i wyleczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większej głupoty nie słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie uprawiasz seksu z kobietą to znaczy, że nic do Ciebie nie czuje. Ja uprawiam seks z prostytutką i żadne z nas nie chce przestać się spotykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty powyżej tekst rewelka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoje słabości są mocne
uczucie w stronę faceta , po seksie , jest kilku krotnie silniejsze niż przed nim jest to naturalny stan chęci bycia otoczonej uczuciem , opieką i przyjemnością , od danego faceta , który to zapewnił i udowodnił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowisz to z wlasnego 1razowego doswiadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwybredna
ja sypiam z kimś tylko w stanie zakochania,to że ktoś mi się podoba to za mało,jeśli obiekt moich westchnień urazi moje uczucia to do seksu nie dochodzi nawet jak pragnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jakich powodów nie doprowadziles do seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez jestem ciekawa dlaczego nie chciałeś seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko prawda, dlatego dla mnie ważniejsze jest czy ja się podobam! Mężczyzna musi być trochę ładniejszy od diabła ;-) ale musi za mną szaleć!!! Zainteresowanie, to za mało. Musi być ogień z jego strony, wtedy jestem wampem w łóżku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż, jest to naturalne. podczas orgazmu nasz organizm wytwarza oksytocynę, która w połączeniu z żeńskimi hormonami powoduje właśnie przywiązanie, zakochanie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks to tylko fajerwerki, jeśli nie idzie za nim a raczej przed nim głębokie, szczere uczucie i dobre poznanie się to zupełnie dwa różne rodzaje seksu. To w ogóle nieporównywalne. Sex z pożądania i początkowego zauroczenia a wynikający z różnego rodzaju uczuć. Kobiety na szybkim sexie więcej ryzykują uczuciowo, ale i mężczyzna psuje się od czegoś takiego też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z uczuciem niewie co zrobić a pluje na zboczeńców - kobieta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem ptawiczkiem i nie potrafilem zainicjować bałem się chociaż jestem bardzo przystojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem ptawiczkiem i nie potrafilem zainicjować bałem się chociaż jestem bardzo przystojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś autorem 2postu? '

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jedyny powód ? Napisałeś o kilku :) O zesz... jak można się bać kobiety która się podoba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez seks jest naturalny jak kazda czynnosc fizjologiczna.nie miałeś tak, ze przy niej Ci stawał i miałeś niegrzeczne myśli?wystarczyło zacząć od przytulania ,podotykania jej..jakos by poszlo . mój byly (też prawiczek) fajnie sie peszyl. Tzn przytulal normalnie (słyszałam że niektórzy nawet tego się boją czego nie jestem w stanie zrozumieć ) ,ale jak zaczął jeździć dłonią po plecach w kierunku górnym lub dolnym (:D) miał taaaki wzrok i czerwone policzki na maksa ale to było słodkie :D i tak stopniowo się ze mną oswajal. po 5 miesiacach to on zainicjowal ,poszło szybko,pod kątem technicznym tez, może gdybym była przypadkowa to też by się bał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszloby szybko i było fajnie,pod kątem technicznym tez - tak miało być. Jeśli dziewczyna podoba się a ona Cie akceptujee to nic tyllo korzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz już prawiczkiem nie jestes ? To wiesz że nie było się czego bać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zachęcić prawiczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiece pożądanie bywa wybredne, jest wyrafinowane i subtelne. Kobieta nie pragnie pięknego, nagiego męskiego ciała. Chce męskiej duszy. Potrzebuje podziwiać tego, kto zdejmuje z niej koronkową bieliznę i dotyka jej ciała. Ale przede wszystkim chce zachwytu w oczach mężczyzny. Lubi się w nich przeglądać. xxx to oczywiste że kobiety nie pragną męskich członków, tak jak myślą faceci np. o kobiecym ciele.. ale tutaj jest w tym wątku mnóstwo sprzeczności, że seks cementuje uczucia, a co z kobietami które szukają "osoby na całe życie" (tak się mówi przynajmniej :-) ) a seks nie jest tak ważny dopóki nie znajdą takiego kandydata? przecież przez seks nie zmieni ich kryteriów.. jasne ze kobiety lubia być pożądane (kobiece ego), ale lubią tym grać jak wiadomo, niektóre uczucia są zatem przemyślane, niektóre to popędy, ale co ma do tego seks? w końcu to normalne że przyjemniej jest w łóżku jak sie ma pożądanie, bo wtedy własna stymulacja i nastawienie jest bardziej pomoca przy szukaniu nieosiągalnej przyjemności w łóżku, w odwrotnej sytuacji nic nie zadowala, każdy ruch faceta ale przesada żeby wyciągać z tego tak dalekie wnioski o pragnieniu męskiej duszy, skoro mowa jest o ciele kobiecym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i coś nowego w temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×