Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Policzmy się. Kto przeszedł baby bluesa?

Polecane posty

Gość gość

Ja pierwsza, urodziłam rok temu córkę. Ciąza była planowana. Pierwszy miesiąc jej życia wspominam jak koszmar. Nie chodziło o obowiązki, bo z tym się liczyłam. Straciłam wszelką chęć do życia, nienawidziłam siebie, chciałam cofnąć czas. Przepłakałam miesiąc. Potem z dnia na dzień było lepiej. Dziś jestem szcześliwą mamą. Podobno baby blues dotyka wiele kobiet, ale z wielkiego grona znajomych mam tylko ja i jedna koleżanka powiedziałyśmy szczerze, że nas to spotkało. Jak było z Wami? A może kobiety wstydzą się do tego przyznać, bo nie posuje to do obrazu idealnej mamy? Piszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nadal żaluje że zaciążylam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy kwalifikuje się do tego tematu,ale pierwsze miesiące życia mojego synka wspominam jako koszmar.On płakał,ja płakałam.W kąpieli krzyk,w wózku krzyk,w łóżeczku krzyk,w bujaczku krzyk etc etc ...... Teraz ma 1,5 roku i wreszcie zaczynam być szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Melduję się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja, to było 8 lat temu, syn ma teraz 8 i pół. pierwszy tydzień-dwa ciężko było, nie non stop jednak. dopiero szczera rozmowa z mamą przez telefon (mieszkam poza Polską,), gdy się jej rozpłakałam wyżaliła, BARDZO pomogła. :) od kiedy dzieci mają tak 3-4 lata, jest duuuużo fajniej :) słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przezylam. I moja kolezanka tez. Nie mialam na to wplywu. Chcialam sie cieszyc a wylam. Potem bylo co raz lepiej. Co drugi dzien placz,pozniej dwa dni przerwy i w koncu przeszlo. Ale tak super to bylo kolo roku. Teraz synek ma 3 lata i mysle o drugim dziecku. Patrzac wstecz zaluje ze nie moglam cieszyc sie macierzynstwem tak jak planowalam. Nie bylo tak ciezko(patrzac z perspektywy) ale hormony wziely gore i to byl koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×