Też tak macie? Wszystkie moje koleżanki zrobiły wielkie kariery!

A ja nie. Te najsłabsze w szkole -nie ważne ! Dziś są królowymi życia! Tak sobie myślę że szłam złą ścieżka i mimo iż się zapowiadałam, to złą drogę kariery sobie obrałam. One może i były swego czasu słabsze ale miały cel, uczucie, marzenie a ja? Co z tego że mnie chwalono i stawiano wysoko w rankingach, kiedy ja nie czułam tego w 100% tak jak one? One mówiły,,naucz mnie tego a w oczach miały iskierki a ja? -Nie ma sprawy! I co miałam w oczach?-obojętność? -Dlaczego nikt mną nie pokierował? -Dlaczego nikomu na to nie pozwoliłam? -Dlaczego sama siebie oszukiwałam?

Kto czytając ten temat pomyślał se o Kombi?:D https://www.youtube.com/watch?v=ovhzZnaAl5A

Czy to możliwe żeby mieć kilka zawodów i wciąż szukać swojego miejsca w życiu? -Czy jestem jedyna która tak ma?

Ludzie mi mówią- rób to nadal jesteś w tym świetna, nie rezygnuj. Inni którzy mnie znają od innej trony mówią -pisz o tym(blog). Jeszcze inni, jeszcze co innego... -A ja jak zwykle mam nową wizję w którą już TRADYCYJNIE nikt nie wierzy. -Co ja mam robić?

14:53:) zdaje się że nikt, ale ja autorka rozumiem. Kombi i sentymentalne piosenki mogą się skojarzyć z moimi rozterkami.

"Nie ważne" - błąd ortograficzny.

Ilu rzeczy jeszcze w życiu muszę liznąć żeby odnaleźć swoja miłość która zapewni byt mi i przyszłym pokoleniom? Próbowałam już tylu... W głowie niewyklarowane pomysły, w kieszeni deficyt a w dowodzie dane które chciałabym wymazać gumką myszką. -Jak długo jeszcze?

15:16 Przepraszam. Mama mnie karciła za trzymanie długopisu w lewej rączce nie wiadomo co by było gdyby;) Mam więcej wad Nigdy nie rozpoznaję twarzy i nigdy nie nauczyłam sie tabliczki mnożenia na pamięć i nikt nigdy mnie nie zdemaskował ;) Jednak błędy czasem robię choć nie lubię:)

Całe moje życie jet chyba jednym wielkim błędem ..:( Nie wiem o co chodzi z tym że jedni wiedzą co robić i idą prosto do sukcesu konsekwentnie latami a inni mimo iż większość rzeczy są w stanie opanować do perfekcji w krótkim czasie to nie potrafią w nich wytrwać ani osiągnąć sukcesu. Wstyd mi się tutaj przyznać co takiego oddziałuje na tę cześć ośrodkowego układu nerwowego w moim mózgu który jest odpowiedzialny za uczucie szczęścia -u innych jest to czekolada u mnie coś innego ale mi za bardzo wstyd i przepraszam nie mogę napisać...

Mogę tylko zdradzić że ta rzecz stanowiła u mnie każdy mój zawodowy cel jaki sobie w życiu obierałam, mimo iż wiedziałam że nie tędy droga. Teraz to analizuję i wiem że trochę za późno zrobiłam ten rachunek sumienia. Mogłam go wykonać wcześniej, kiedy jeszcze nie miałam deficytu w kieszeni.

Moja firma?:D Od 2007 roku tak naprawdę zastanawiam się co by to miało być... Od 9 lat! Szok! W tym czasie moje rówieśnice stały się mini krezuskami ! Widzę że nie ma takich jak ... Nie dziwię się. -Trzeba być chyba wybitnie głupim żeby tak skończyć.

O kurde, autorko. Tak stuknięta jak ty chyba nie jestem, ale generalnie przemyślenia odnośnie swojego życia mam takie same. Identyczne.