Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Faceci nie kupuja mi prezentow. Są tu osoby z podobnym przypadkiem?

Polecane posty

Gość gośćmilena
czyli sknera to jest ten przypadek o ktorym ja pisze: zwiazek z czasow studiow, z kasa krucho wiec ja na nic nie nastawalam a nieraz i dokladalam bo on stala spiewka ze nie ma kasy.. co sie okazalo po paru latach? ze mial wiecej duuuzo kasy niz ja od rodzicow, z dnia na dzien z odlozonych (na studiach!!!) pieniedzy kupil auto... i nie, nie pracowal wtedy... alez mi bylo 'milo'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mam wprost powiedzieć, ze chce nowa bielizne? Bede sie niezrecznie czula. Ale zawsze moge go zostawic, jak znowu ma sie powtorzyc horror

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ciekawe co piszesz bo ja mam dokladnie odwrotnie. Wrecz mam chyba do tego talent...Sama nie wiem dlaczego. Musze sie nad tym zastanowic i jezeli cos wymysle to Ci napisze. Dodam, ze sama tez nie zaluje kasy na prezenty, potrafie naprawde cos fajnego dla faceta wymyslec i nie zaluje wydac na to ostatniego grosza. Ale sama mam rowniez dosc wygorowane oczekiwania. W momecie gdybym nic nie dostala na pierwsza okazje w zawiazku, obojectnie czy to moje urodziny, Mikolaj, Walentynki czy rocznica to bym jasno pokazala moje rozczarowanie. Wszystko moze sie zdarzyc pierwszy raz ale tak bym podzialala zeby na pewno nie zdarzylo sie to znowu. Juz on by to sobie zapamietal raz na zawsze :-D Jak dla mnie, brak przemyslanego prezentu to wyraz olewania partnera w zwiazku. No sorry, pare minut i troche kasy moga na to poswiecic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmilena
takze tyle hejtu sie wylewa na 'ksiezniczki' ale tych co sie chca pokazac z dobrej strony to nikt nie uszanuje wniosek: stawiac sie... moze zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz wprost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze pogadaj z kolezanka, pojdzie gdzies na kawe w trojke, a najlepiej spotkaj ja przypadkiem. naprowadz rozmowe na ta wycieczke do Berlina i niech kolezanka zapyta niewinnie "A co przywiozles Kasi od Mikolaja?" Ty sie strasznie i widocznie zmieszaj i kompletnie zamilcz. A on niech odpowie. Po odpowiedzi pomilcz jeszcze troche zeby niezreczna atmosfera stala sie jeszcze bardziej dobitna. Potem jeszcze mu napokmnij ze w zasadzie juz kilka osob Cie pytalo i przykro Ci, ze nie mial nawet czasu zeby o Tobie na swieta pomyslec. Kobiety lubia konrety. W momencie gdy facet kupil jakis fajny prezent to myslal o tobie, jest konkretny dowod :) zauwazylam tez taka prawidlowosc ze wbrew logice faceci nie cenia sobie kobiet na ktore nic nie wydaja. Sama nie wiem czemu tak jest ale widzialam to juz chyba ze 20 razy w roznych zwiazkach innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że normalny facet (o ile nie skąpi), to znajduje przyjemność w rozpieszczaniu swojej kobiety. Ja dostawałam jakieś drobne upominki na rocznicę, czasem kwiaty, ale żadnego szału. A w końcu poznałam kogoś, kto naprawdę się mną zauroczył (czułam tę różnicę w częstości kontaktu, tego co mówił itd.) i nagle prezenty same się posypały, na miesiąc, trzy miesiące, pół roku itd. a także bez okazji. Sam mówił, że chce, żebym się czuła dopieszczona. Osobiście uważam, że przeznaczanie kasy na prezenty to jedna z milszych rzeczy, jakie można z nią zrobić i dotyczy to zarówno kobiet i mężczyzn. A jak dodatkowo mężczyzna dba w ten sposób o kobietę, to ona czuje się wtedy bardziej adorowana i kochana, taka prawda. Nie ma to związku z tym, ile sama ma pieniędzy i czy mogłaby sobie kupić tę rzecz. Chodzi o intencje faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz w sumie jestem na początkach związku i też z kimś kogo wcześniej pozanałam i tak wyszło, że się zauroczyliśmy i starań na miare hamerykańskiej komedii romantyczniej nie było. Powiem mu wprost i tu napisze czy powiedzialam czy jednak nie dalam rady i jak bylo. Sama nie zaluje na prezenty i bywam kreatywna, wszystko starannie pakuje, zawsze staram sie trafic w gust, jak kase mam to i sypne na prezent. Nie wiem czemu ja nic nie dostaje, no to jest dobijajace :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Racja. I facetow takich chyba juz nie produkują bo jeszcze nie spotkalam. Uwielbiam byc rozpieszczana i nigdy radosci nie kryje nawet z najmniejszej niespodzianki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam kumpele, która swojemu facetowi ciągle awantury robiła, była roszczeniowa, a on jej kupował kolczyki, pierścionki. Ja w ostatnim związku usłyszałam tylko "jak chcesz moge ci to kupic" - takie od niechcenia na przesadnie drogą sukienkę. Speszona powiedziałam, że nie i na tym koniec grubego rozpieszczania kobiety. Być może powinnam tak jak moje koleżanki od niechcenia durne, tanie prezenty dawać i roszczeniowo czekać na torebkę z MK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tresowałam kiedyś psa może i faceta powinnam. Jak bedzie kwiatek bedzie seks, noe bedzie kwiatka to mu nie dam i nie powiem dlaczego, poki sam sie nie zorientuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest proste. Zawsze, kiedy przewija się temat prezentów, to mówię jak bardzo je lubię dostawać. Ciesze się już tydzień przed urodzinami, głośno się zastanawiam co tym razem dostane. Czasami w rozmowie rzucę ,,a wiesz, że Kamil (znajomy) nigdy nie kupuję Ani kwiatów? Wyobrażasz sobie jak jej musi być przykro?'' I tak dalej... Sama lubię obdarowywać innych, nigdy nie zapominam o świetach, urodzinach, imieninach itp. i oczekuję tego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkakici2
mój facet równiez nie kupuje mi materialnych prezentów, on woli zabrać mnie gdzieś na weekend, sam też z tego korzysta bo jedziemy tam przecież razem :D hihi Ostatnio byliśmy w cudnym pięciogwiazdkowym gotelu Rialto w centrum Warszawy, także takie prezenty-wycieczki są całkiem fajne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mama zamiar dac an walentynki mojej dziewczynie taki prezent,że oboje przelecimy się paralotnią. Znalazłem taką ofertę na wyjątkowyprezent.pl. Wam by się spodobał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×