Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ja mu się podobam?

Polecane posty

Gość gość

Hej, wiem, że takich pytań były setki ale naprawdę nie wiem, co mam zrobić. To już trwa jakieś trzy miesiące. Może zacznę od początku. W październiku zauważyłam, że gapi się na mnie kolega z klasy ( 3 LO). Na początku myślałam, że mi się wydaje. Co prawda jesteśmy w jednej klasie ale prawie nigdy z sobą nie rozmawialiśmy. Do tej pory wymienialiśmy tylko zwyczajowe uprzejmości typu "cześć". Czasami gdy spotkaliśmy się w szatni podał mi rękę, uśmiechnął się...i tyle. Na początku myślałam, że mi się wydaje. Przecież to, że się patrzy to nie jest żadne przestępstwo. W końcu spytałam się koleżanki. Siedzimy na wszystkich lekcjach razem, więc skoro ja to zauważyłam to ona też i wcale się nie myliłam - też to zauważyła. Powiedziała mi, że on od trzech miesięcy ciągle wodzi za mną wzrokiem. Gdy się odwrócę ciągle napotykam jego wzrok. Kiedy wchodzę do klasy (zazwyczaj równo z dzwonkiem) obrzuca mnie takim spojrzeniem, że aż mi się niedobrze robi. Nie lubię, gdy ktoś na mnie patrzy w taki sposób. Czuję się wtedy strasznie skrępowana i zaczynam się zastanawiać, co jest nie tak. Ostatnio zaczęłam go unikać. Wiem, że to nie jest sposób na rozwiązanie problemu ale nic lepszego nie przychodzi mi do głowy. Wolałabym, żeby po prostu przyszedł i pogadał ze mną a on tylko się gapi. Teraz, chyba zauważył, że to zauważyłam i patrzy na mnie tylko wtedy, kiedy stoję do niego tyłem...ale i tak czuję jego wzrok na sobie. Czasami mam wrażenie, że on próbuje zwrócić moją uwagę i mu się to udaje, Dodatkowo bronił moich racji na lekcji biologii - tylko ja i on mieliśmy inną opinię na temat klonowania niż reszta klasy. Oczywiście ja pierwsza powiedziałam co o tym myślę, a on się z tym zgodził. Dłużej tego nie wytrzymam. Już czuję, że wariuję a ostatnio złapałam się na tym, że szukam jego wzroku i jego samego wśród wszystkich. ...i chyba zaczyna mi się to podobać. Czasami myślę, że może sama się na niego patrzyłam w jakiś szczególny sposób ale on nigdy jakoś specjalnie mi się nie podobał. Jak zinterpretować jego zachowanie i co z tym zrobić. Przecież nie mogę przed nim uciekać, bo to jest śmieszne ;) Dziękuję za wszystkie sensownie rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobasz mu się. Pewnie jest nieśmiały i dlatego boi się podejść i zagadać. Nie uciekaj przed nim, bo to jest dziecinada. A to, że zwróciłaś na niego uwagę, to widocznie chłopak nie jest ci taki zupełnie obojętny. Czekaj - może nabierze pewności siebie i cię gdzieś zaprosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×