Patola

Czy to jest normalne, że mojemu bratu nie chce się nic? Muszę się pożalić bo mnie to w*****a. Mój brat skończył technikum mechaniczne jakieś 7 lat temu teraz ma 25lat i wogóle nie pracował nigdzie( jedynie z ojcem keidyś) tylko w domu siedzi i próbuje w interencie coś zarobić, jakieś pieniądze zarabia miesięcznie ale nie duzo. Przez ten czas nie spotykał się z nikim, brak znajomych, a na miasto wychodzi do kilka razy w roku naprawdę jeśli ma jakąś ważną sprawę. Mój ojciec już się chyba pogodził z tym. Po prostu jest zamknięty. Ja mam 18 lat i mam amibcje w kształceniu się i zamierzam po szkole się wyprowadzić i zacząć pracę gdzieś w agencji jako programista webowy i wyrwać się z tego i zacząć życie bo aktulanie chodzę do technikum 3 klasy więc jeszcze rok szkoły mi zostało zj*****j. Każdy czas keidy mam wolne po szkole, w weekendy przeznaczam na programowanie i kształcenie się i osiągnać coś w życiu. A on k***a ma zamair siedziec w domu od 7 lat na garnuszku rodzicow do końca życia?

ja mam 30 lat i siedze od niem,al 10 lat na tym forum, czyli od początkow kafeterii :D juz sie pogodzilem z moim beznadziejnym zyciem ;) niski, brzydki, beznadziejny, malo inteligentny, niepewny siebie, biedny, nigdy nie mialem kolegow, kolezanek, nic nie robilem, zyje jak zakonnik ;)