Dlaczego tylko on tak na mnie działa? I czy to odwzajemnie myślicie?

Jest jeden facet który jest jednym z wielu. Nie jest brzydki ale nie jest jakims modelem jednak czuje do niego taki mocny pociàg fizyczny że aż nie daje sobie z tym rady. Zawsze jak się zjawi wyskakują mi rumieńce na policzkach, nie moge sie skupic na niczym zapominam słów, staje się nieśmiała. On ogolnie jest osobą wygadaną do wszystkich i to bardzo jednak przy mnie widać, że jest mocno spięty, zachowuje się nerwowo czy on.moze czuć do mnie to co ja czuję do niego?

To chemia

Czy przez to ze jest osobą wygadaną, wyluzowaną, a przy mnie robi się mocno spięty, małomówny i poddenerwowany to znaczy jest prawdopodobne że też czuje to co ja?

Tak,prawdopodnie on czuje to samo co Ty i to jest właśnie chemia,feromony

na taką duzą odleglosc to niezle z*********ja

tak

na mnie tez tak ktos dziala

Wpisz sobie w google "pheromax" :D

Tak właśnie!

ja tak miałam ze swoim chłopakiem, kiedy jeszcze razem nie byliśmy.....jak przypadkiem mnie dotknął to "prąd " nas strzelał, włoski na ciele dęba stawały :) czuliśmy się w swoim towarzystwie jak byśmy na bombie siedzieli :) a jak już się do siebie dorwaliśmy, to był istny ogień i tak jest do dziś,po półtoraroku