Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaknarko

Dlaczego tylko on tak na mnie działa? I czy to odwzajemnie myślicie?

Polecane posty

Gość jaknarko

Jest jeden facet który jest jednym z wielu. Nie jest brzydki ale nie jest jakims modelem jednak czuje do niego taki mocny pociàg fizyczny że aż nie daje sobie z tym rady. Zawsze jak się zjawi wyskakują mi rumieńce na policzkach, nie moge sie skupic na niczym zapominam słów, staje się nieśmiała. On ogolnie jest osobą wygadaną do wszystkich i to bardzo jednak przy mnie widać, że jest mocno spięty, zachowuje się nerwowo czy on.moze czuć do mnie to co ja czuję do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaknarko
Czy przez to ze jest osobą wygadaną, wyluzowaną, a przy mnie robi się mocno spięty, małomówny i poddenerwowany to znaczy jest prawdopodobne że też czuje to co ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,prawdopodnie on czuje to samo co Ty i to jest właśnie chemia,feromony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na taką duzą odleglosc to niezle z*********ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na mnie tez tak ktos dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu1235
Wpisz sobie w google "pheromax" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak właśnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak miałam ze swoim chłopakiem, kiedy jeszcze razem nie byliśmy.....jak przypadkiem mnie dotknął to "prąd " nas strzelał, włoski na ciele dęba stawały :) czuliśmy się w swoim towarzystwie jak byśmy na bombie siedzieli :) a jak już się do siebie dorwaliśmy, to był istny ogień i tak jest do dziś,po półtoraroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×