Do pracujących w UK za najniższa

Czy macie jakieś oszczednosci ?

Ja mam oszczednosci plus british passport, ale 99% pracuje za najnizsza 7f i ciułają wynajmując zimne brytyjskie nory za 500f i wstydza sie wrocic do polski :D

Jak zarabia sie 6-7 f/gosz to raczej ciezko wydać 500 na sam wynajem ... Dlatego wiele osób nawet pokoje dzieli z innymi ...

Wstydza sie wrocic? Predzej wstydza sie skad pochodza :D british passport to ty widziales tylko na wikipedii bingolu podobnie jak gola kobiete na pornhubie, przeciez ty nie znasz nawet angielskiego ciemniaku :D nie opisuj swojego zalosnego i nedznego zywota

"wstydzą sie skąd pochodzą" xxx i dlatego pozwalają robić z siebie goofno tym, którzy znaja ich pochodzenie a tego ukryć sie nie da niestety:D jest to tym bardziej widoczne im ktoś sie bardziej stara:O

Ta taaa taaaa :D w UK bardziej szanuja innych obcy obcokrajowcy niz niby dobrzy znajomi w Pl, jesli sie ktos jeszcze nie przekonal to na pewno kiedys przekona o tym falszu wiekszosci polaczkow, zreszta za granica to samo albo moze i gorzej jak dasz sobie na glowe wejsc, najlepiej unikac

ja tam w sumie źe "polaczków" nie wspominam oprócz tych którym sie popiertoliło w baniach od wielkopańskiej łaski , ze strachu tudzież od "dobrobytu" i zapomnieli o tym kim są. byłem świadkiem jak sie chłopaki chcieli pozabijac za kilka funciaków

w dodatku suma ta chyba o ile dobrze słyszałem była mniejsza niż koszty wódy i zioła, którymi sie raczyli całą noc przerywając od czasu do czasu dla ożeźwienia impreze jakimś podwójnym nelsonem kopem na klate ewentualnie kilkoma liściami. potem sie przepraszali, pili dalej i znowu wyjasniali nieścisłości:D

zreszta niedługo tam pojade i sie towarzystwo zdyscyplinuje biorąc liczbe polaków w uk juz dawno powinni wykopać swojego człowieka jak nie do parlamentu to chociaż do lokalnych władz. zero pomyslunku i kalkulacji a za dużo emocji w walce o kości. dlatego to polacy pracują dla ciapatych a nie na odwrót;)

weźcie takic żydów. widzieliście kiedys zyda? no właśnie. a spróbujcie powiedzieć na jakiegoś złe słowo publiicznie:D

to co niszczy społeczność polskich emigrantów to alkoholizm, narkomania i brak przywiązania do jakichkolwiek wartości i tradycji oprócz tradycji chlania na umór;)

Ja nie znam chyba nikogo kto zarabia minimum. tzn nie pytam ludzi o to, ale jak wiem jakie mają prace bądź znamy się blisko, to wiemy takie rzeczy o sobie. znam parę osób mających tylko 7,25-7,50 (minimum to teraz podobno 6,80 tak?). ale przeważają osoby mające 8,50, 9, 10. ja sama ma 8,85. Edynburg

popieram , byłam na ealing u bingol i widzialam jak z kieszeni wypadł mu brytyjski paszport z innymi dokumentami, nadziany gośc nie ma co....