Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wy dajecie swoim mezom "kary"?

Polecane posty

Gość gość

Mój mąż coś przeskrobal i to w sumie tak poważnie. Jestem na niego zła juz drugi dzień. Kocham go i wiem że on kocha mnie ale chciałabym żeby zrozumiał ze zrobił źle i mnie tym skrzywdził. Sam wpadł na pomysł "wymyśl mi jakąś karę " ok, ale nie ze on odpokutuje i będzie ok tylko naprawdę żeby zrozumiał. Dał mi już kwiaty i złoty łańcuszek na przeprosiny ale tak tego nie załatwi. Pomóżcie mi wymyslec coś konkretnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brukselka i szpinak na obiad przez tydzień ja mojego wciąż tym straszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe to powyżej dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w sumie co on przeskrobal? Chodzi o zazdrość, inna kobiete? Czy cos zapomniał.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj to nie przejdzie, będzie jadł to co ugotuje :) przegial z alkoholem to raz, popisy przed kolegami to dwa , nied9trzymywanie obietnic to trzy i jeszcze kilka takich pojedynczych spraw które juz czekały od dawna na poruszenie. Nie chce go jakoś męczyć specjalnie bo w pracy ma wycisk przeprasza mnie cały czas więc sumienie go rusza, ale nie powiem ze miałabym satysfakcję jakby zrobił coś za "kare"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kar jako takich nie daje. Raz przegial i kazalam mu wymyślić coś ekstra na przeprosiny. Kazał mi ubrać się elegancko i zabrać też wygodny strój i sportowe buty. Pojechaliśmy na lotnisko i polecielismy do Warszawy, najpierw tunel aerodynamiczny a potem kolacja w eleganckiej restauracji. Wroclilismy tego samego dnia późnym wieczorem, bo nie mieliśmy na noc opieki dla dzieci. Bardzo mnie tym ujął, nie sama atrakcją ale tym że to przemyślał i zaplanował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojej, a ja jestem z moim mężem 13 lat i nigdy mi nie dał żadnej biżuteri, tylko pierścionek zaręczynowy, ale to tylko dlatego że taka jest zasada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.40 oj to przykro mi, ja dostaje w miarę często coś z biżuterii, w ciągu 10 lat trochę się tego nazbierało, urodziny, święta, narodziny dzieci, walentynki, ale to zależy od faceta. Nie chce kolejnej biżuterii żeby zapomnieć o sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja stosuje jedna kare, tylko to go rusza, brak seksu. Wkurzy mnie to nici z bzykania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może niech umyje okna w calym domu? Albo niech przez weekend bedzie Twoim "sluzacym" i będzie musiał być na każde Twoje zawolanie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ma karnego jeżyka i zakaz oglądania meczy przez tydzień :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dziewczyny Podpowiedzcie jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kary, jak w przedszkolu. Jeżu dobrze, że my żyjemy w normalnym związku, dorosłych ludzi... Pytanie do karajacych. Czy wam mężowie robią jakieś kary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabierz mu auto, niech popyla w mrozy na rowerze hehe a zamiast kawy na śniadanie kakao z kożuchem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do kąta albo klapsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś napisałam 2 posty dla jaj, jak większość tutaj, a ty się wkręcasz widzę jak autorka :D nie, mój mąż nie ma kar, bo my normalni jesteśmy :) a autorce przydałaby się wizyta u psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuje posadzić go na karnego jeżyka na tyle minut ile ma lat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie kakao ? jakie kakao ? mleko z kożuchem a nie kakao a na drugie śniadanie owsianka na obiad szpinak wieczorem gotowana marchew w brokułem a wieczorem brak dobranocki i spanie o godzine wcześniej acha i jeszcze przez tydzień szlaban na wychodzenie na dwór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:37 ja co prawda nie robię mężowi ale on mi tak. I to często. Najczęściej siedzenie w weekend w domu za karę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech za karę walnie ci minetkę 3 razy pod rząd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odzywaj sie do niego przez miesiąc tylko uprzedzam że okaże sie to większa kara dla ciebie i nie wytrzymasz hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zresztą tfu jaki miesiąc, pod dwóch dniach szlag trafia postanowienie nie odzywania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nie robi żadnych akcji nie przegina paly szanuje mnie lubi gotowac. Jak sie klocimy to sie klocimy potem sie godzimy ale żadnych kar nikt nie dostaje bo jestesmy doroslymi ludźmi. Nie musze go tresowac jak psa pawlowa...wybralam sobie na męża inteligentego mądrego mezczyzne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie daję kar. Jak jestem na niego zła to się do niego nie odzywam (nie chcę w nerwach powiedzieć czegoś co naprawdę go zrani). A dla niego moje milczenie to chyba najgorsze co może być. Sam mówi że wolałby abym rzucała talerzami i wyzywała go od najgorszych - w jakikolwiek sposób okazała emocje. Obojętność i cisza go przeraża-sam jest cholerykiem więc zawsze reaguje impulsywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy was już do reszty popieprzyło?!? Kary??? Jesteście w związkach z dziećmi, z uczniami czy z mężczyznami??? Jesteście tak infantylne i niedojrzałe, że aż strach zastanawiać się głębiej jak wyglądają wasze relacje z mężami :o :o :o 🖐️))) (a potem bida i płacz, że zostawił was dla konkretnej, fajnej babki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha no laski ale się burzycie dobreee! A potem dziw ze ****** was nie chcą bo wy takie na wszystko posłuszne hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzewoczereśniowe
Oczywiście, że daję mojemu mężowi kary. Zależy od przewinienia, za małe karny jeżyk 38 minut, szlaban w weekendy, brak seksu, same warzywa na obiad itp. Za większe wybryki lodówka na kłódkę, spanie w psiej budzie, biczowanie, dyby itp. Kary mogą być różnorodne, trzeba trochę wyobraźni autorko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ja pie/rdo/le co za głupie baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×