Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem czy kiedykolwiek będę szczęśliwy, moje życie to smutna wegetacja...

Polecane posty

Gość gość

wiem co powiecie - wyjdz do ludzi, znajdz sobie hobby, poszukaj pracy, idz do psychologa :O do ludzi wychodze, nie siedze ciągle w domy, hobby ?mnie raczej nic nie interesuje, tzn wiem co bym chcial robić ale do spelnienia tych marzen potrzebne są pieniądze, ktorych nie mam...za 50 zl w portfelu nie pojade sobie do Meksyku prawda ? a sklejanie modeli czy wędkarstwo mnie po prostu nie interesuje :( do psychologa nie pojde,bo po co ? wiem co jest przyczyną moich problemow...wychowanie przez rodziców, wychowali mnie zbyt dobrze, na nieudacznika zyciowego, chorobliwie nieśmiałego, zamkniętego w sobie, mam zahamowania fizyczno-psychiczne, nawet jakby ktos mnie lał po mordzie to sie nie popłacze, jestem bardzo odporny na bol psychiczny i fizyczny, gdy komus sie cos przytrafi to zaraz dostaje wiekszego cisnienia, szaleje a ja jestem jak święty turecki :O od dziecka zakazy, nakazy, trzymali mnie krotko, nie mialem kolegow, znajomych, nie chodzilem na zadne imprezy, nigdy nie bylem jak rowieśnicy, w głowie zawsze mialem wizje matki lub ojca ktorzy będą krzyczeć nade mną z pasem :O jestem flegmatyczny, niemęski, cichy, spokojny, w glębi jestem zupelnie inny, ale te blokady psychiczne, ta pseudomoralnosc wepchnięta mi na sile przez rodziców i fanatyczną ciotke katoliczke nie pozwalają mi byc sobą :( i co tu robic ? niedlugo bede mial 26 urodziny i niczego nie osiągnalem, niczego nie przeżylem, czy jest sens dalej tak wegetować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz prawko, pracujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawka nie mam, nie podchodzilem nigdy... pracuje, ale to nie jest praca moich marzeń, pracuje w magazynie przy kompletowaniu zamówień, przyjmowanie towaru itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to właściwie po co wy żyjecie? Pprzecież pożytku żadnego z was nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice zrobili mi podobnie. To jest tylko dowód na to, że państwo powinno JAK NAJBARDZIEJ OGRANICZAĆ RODZICÓW!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehehehe co za gosciu do psychoterapeuty nie idziesz zeby ci zdiagnozowal problemy, ale by cie wyleczyl !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nic nie osiągnąłem. Teorii nawet na prawko zdać nie mogę, nie pracowałem, mam 25 lat, dziewczyny też nie miałem nigdy, ale taki już mój los. Może w innym życiu będę miał inaczej, o ile można mieć następne, bo tego nie wiadomo do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psycholodzy i psychoterapeuci to idioci, oszuści, w niczym wam nie pomogą, no chyba że jesteście upośledzeni wtedy nakierują was i bedziecie wieść życie frustrata aż do śmierci. Psychiatrzy z kolei wypisują tony leków, które niewiele dają. Owszem są dobrzy psychiatrzy, z powołania którzy naprawde chcą pomagać pacjentom, terapeuci ktorzy chcą pomóc ale takich jest niewielu, 1 na 100. Psycholodzy to najgorsza grupa, wyciągają pieniadze, gadaja bzdury, porady rodem z Pani Domu i Plotki na goraco 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×