Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wilkommen123

Trudny problem

Polecane posty

Witam wszystkich forumowiczów. "Przejdźmy do rzeczy. Jest nas czworo - ja z moją dziewczyną oraz mój przyjaciel ze swoją dziewczyną. Tworzymy taką zgraną paczkę. Jakiś czas temu przeprowadziłem ze swoją dziewczyną poważną dyskusję na temat tego, co mi się nie podoba w naszym związku (ona oczywiście swoje racje również przedstawiła, które pokornie wysłuchałem) i zdawałoby się, że wszystko zmierza na dobre tory, a jednak... Kiedy miałem problemy w związku, zwracałem się o radę, prośbę czy tez o zwykłą rozmowę do swojego przyjaciela lub też jego dziewczyny. I tutaj zaczyna się cały problem - od jakiegoś czasu mam dziwne wrażenie, że chyba zaczynam coś czuć do dziewczyny swojego kumpla... Jestem pewny, że to nie jest miłość. Czy zauroczenie? Tego już nie jestem pewien... Po prostu bardzo lubię z nią pisać, rozmawiać, kiedy się spotykamy to dobrze mi się z nią rozmawia, lubię jej słuchać, oprócz tego jest ładna i nie ukrywam, że mi się również podoba. Ogólnie układa mi się w miarę dobrze w moim związku i nie mam na co narzekać, ale no właśnie... Co w takiej sytuacji muszę (lub mogę) zrobić? To wszystko unormuje się i wyciszy czy jednak powinienem z kimś porozmawiać na ten temat? Z przyjacielem? Z jego dziewczyną? Nadmieniam, że są ze sobą szczęśliwi i nie chcę rozbijać ich związku. Dziękuję za każdą radę i serdecznie pozdrawiam!" Taką treść zamieściłem na innym, podobnym forum. Wszystko zdało się wrócić do normy, powiedzieć można, że "uczucia wyciszyły się", ale... W Sylwestra także się spotkaliśmy we czwórkę i wszystko na nowo odżyło... Przecież nie podejdę do niej i nie powiem "Hej, chyba się w Tobie zakochałem, ciągle myślę o Tobie, olej swojego chłopaka, ja swoją dziewczynę i bądźmy razem po wieki", bo takie rozwiązanie, mówiąc wprost, jest idiotyczne. Co mam zrobić? Jak mam sobie z tym, chyba problemem, poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 - nie radź się jej w sprawach związanych z Twoją dziewczyną, nie pisz z nią itd. 2 - pomyśl co dla Ciebie jest wazne, zabierz swoją dziewczynę na randkę, by znow wskrzesić uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, że to może się wydawać takie proste, ale ona siedzi mi ciągle w głowię, ciągle ją widzę, wszystko co związane z nią przypomina mi się... To nie jest zbyt normalne, ale coś się zakodowało w tej głowie i nie chce wyjść. Co do randki - mieszkam w Warszawie, niby duże miasto, ale ja nie jestem zbyt obyty w miejscówkach. Sporo już zwiedziliśmy z dziewczyną miejsc, poza tym są dwa kryteria, które nas mocno ograniczają - pieniądze (głównie mnie, których nie mam zbyt wiele, by wyskoczyć nawet do restauracji) oraz czas (obydwoje jeszcze jesteśmy w liceum, uczymy się i ten czas spotykania się jest mocno wyliczony)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już współczuję Twojej dziewczynie, bo ona będzie w tym wszystkim najbardziej cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja też się z tym wszystkim naprawdę źle czuję, bo razem jesteśmy już dosyć długo i swoje już przeżyliśmy. Zdaję sobie z tego świetnie sprawę, że sytuacja nie jest prosta i stąpam po cienkim lodzie, ale komu mam się ze swoich problemów takiej "natury" wygadać? Szukam wyjścia, bo tworzymy świetną paczkę i nie chcę tego rozwalać przez swoje fanaberie. Tylko nie wiem co mam zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×