Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem którego wybrać... co zrobić?

Polecane posty

Gość gość

Hej :) jestem kobietą, mam 20 lat i dość spory dla mnie problem. Potrzebuję jakiejś rady z zewnątrz, bo jestem w kropce :( Poznałam dwóch facetów i w jednym zabujałam się na maxa, ale nie wiem czy to jest ślepa miłość... Jest starszy ode mnie ponad 10 lat, przystojny, wysoki, świetnie zbudowany brunet, wystarczy jedno skinienie palca i jak głupia lecę na jego zawołanie. Znamy się ponad pół roku i kochaliśmy się raz na jakiś czas i tylko wtedy, kiedy on miał na to ochotę (czyt. czas) ciągle ma setki innych zajęć, praca, koledzy itp. a do mnie ciężko mu się nawet odezwać. Kiedy próbowałam z nim rozmawiać to niby wszystko będzie w porządku, a robi tak jak wcześniej... Mówił, że przez kilka lat był w poważnym związku, ale jego narzeczona go zdradzała i od tego czasu jest sam, a przedtem nie miał wielu kobiet. Później poznałam tego drugiego, znamy się ok. 2 miesięcy i jest mniej przystojny od tego pierwszego, ale nadrabia charakterem i sposobem bycia. Jest starszy ode mnie 3 lata i miał o wiele więcej kobiet. Nie kochaliśmy się, były tylko pieszczoty, ale jest zdecydowanie bardziej czuły, namiętny itd. darzy mnie ogromnym szacunkiem, czas ma zawsze kiedy go potrzebuję... Wiem jak to brzmi, ale nie wiem co zrobić. Bujam się w tym pierwszym jak głupia, on twierdzi, że mu zależy, ale swoim zachowaniem w ogóle tego nie pokazał, olewa mnie jak gówniarę, do drugiego nie czuję aż tyle chemii, ale też jest fajnie, seks z nim pewnie byłby świetny i o wiele częstszy, a nie raz na pół roku... Pytam szczególnie kobiet, co byście zrobiły na moim miejscu??? Nie chcę dłużej krzywdzić obu tkwiąc w takim chorym trójkącie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten pierwszy cie tylko ****a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież widać że ten pierwszy ma Cię tylko do posuwania jak ma czas :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiązałabym się z pierwszym ze względu na szacunek do samej siebie, ale drugiemu też bym dała spokój dopóki nie wyleczyłabym się z pierwszego - nie ma co chłopakowi zajmować czasu skoro myślałabym o pierwszym - to byłoby nie fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, ciężko mi wyleczyć się z tej chorej miłości, "ten drugi" mówi jak bardzo mu na mnie zależy itp. I do tego to pokazuje... Nie chcę go krzywdzić i być z nim tylko dlatego, że tamten odwala takie numery. To świetny facet, ale nie wiem czy nie zrobię błędu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie czego bym nie zrobiła i którego nie wybrała to będę się zastanawiać jakby było gdybym wybrała inną opcję... Nie wybranie żadnego to też dla mnie żadne rozwiązanie. Ogólnie jestem spokojną i raczej ułożoną dziewczyną, w życiu bym nawet nie pomyślała, że będę w takiej sytuacji, zawsze coś takiego kojarzyło mi się z pustymi panienkami, ale jednak się myliłam o każdy może tak "wpaść". Z pierwszym wiem, że może być różnie, bo jeżeli się nie zmieni to będę cierpieć i dalej się męczyć, sama nie wiem czy warto dla seksu raz na dwa miesiące... Z drugim miałabym wszystko i czułabym się spełniona jako kobieta, nie chcę marnować takiej szansy i olać tak fajnego faceta i każdy może mnie zjechać za to co tu piszę, ale dla mnie to bardzo trudna decyzja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella   86
Obaj nie są dla Ciebie. ::-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i masz rację... Dziękuję, przemyślę to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlala
Do bella 86 to w takim razie jacy są dla niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella   86
18:47Nie wiem kto jest dla niej odpowiedni. Z opisu obu panów wynika, że jeden ją olewa, a drugi ją nie kręci, więc żaden nie jest odpowiedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden i drugi kopnie cie w d**e i zostaniesz z niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie wiem, że jeżeli konkretnie się nie zdecyduję na jednego to oboje kopną mnie w tyłek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bella 86 to nie jest tak, że ten drugi mnie wcale nie kręci. Działa na mnie również, tylko trochę mniej niż ten pierwszy... Ogólnie potrafię zapomnieć przy nim o Bożym świecie aczkolwiek zdarza mi się myśleć dość często o tym pierwszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella   86
Sądzę autorko, że chcesz zjeść ciastko i mieć ciastko. Choć ja uważam, że ten jedyny jeszcze się pojawi :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli zwiążesz się z pierwszym, o ile do jakiegoś związku dojdzie, bo facet ewidentnie chce tylko seksu od Ciebie i do tego, tylko wtedy kiedy on ma na to ochotę, bawi się Tobą. Więc jeśli się z nim zwiążesz, to będziesz bardzo cierpieć. Pewnie imponuje Ci wygląd, wiek, kasa, ale uwierz, PATRZ na CZYNY faceta, a nie na słowa, bo można dużo, gorzej z okazaniem tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdę mówiąc żaden. Ciężko oceniać znając wersję tylko jednej strony, ale na postawie tego, co napisałaś wnioskuję, że ten pierwszy nie traktuje Cię poważnie. Może być świetnym facetem i to nic osobistego - w sensie, ze być może jego zachowanie spowodowane jest przykrym doświadczeniem z byłą. Po prostu traktowalby w podobny sposób każda potencjalna partnerkę prawdopodobnie po to, by nigdy nie móc poczuć się skrzywdzonym. to oczywiście to nie tłumaczy, ale dla Ciebie powinno być sygnałem, że to nie jest facet dla Ciebie jeśli myślisz o poważnym związku :) Tak myślę o tym stojąc zupełnie z boku. Ten drugi ... Może być świetnym kandydatem na partnera ... tylko jest mały problem - dopóki kochasz się w tym pierwszy, ten drugi może być tylko jego namiastka a to nie byłoby fair wobec niego. Dałabym sobie spokój z obydwoma. Temu drugiemu powiedziałabym wprost to, co czuję. Może gdy minie trochę czasu, a jemu nadal będzie na Tobie zależało spróbujecie ponownie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie macie rację... Najlepszym rozwiązaniem chyba będzie jak zostanę sama nie krzywdząc żadnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 20:10 cenię bardzo Twoją stronę odpowiedź, a tak konkretniej gdzieś mam jego kasę, dom, samochody itp. Zaimponował mi tym jaki był wobec mnie na początku, wcześniej nie miałam pojęcia o tym wszystkim i było mi dobrze, jedyne co mi w nim od początku nie pasowało to podejście do kobiet, tzn. na początku się cieszyłam, że zlewa inne i nie zalicza małolat w moim wieku, ale teraz widzę, że jego podejście do mnie jest również nieciekawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baw sie (z) nimi dopoki jestes mloda. Ani jeden ani drugi nie nadaje sie na stale. Jestem pewna, ze z czasem wygra cie ten trzeci. Wtedy bedziesz zalowac obydwoch bo przyjda dzieci i pieluchy i na milostki nie bedzie czasu. Jezeli masz teraz mozliwosc sie sprawdzic i oczywiscie mezczyzn, zrob to. Jezeli jako panienka sobie uzyjesz i powybierasz w mezczyznach, nie weznie tego nikt tobie za zle. Ale zawsze pamietaj o chorobach ktore te zwiazki moga przyniesc. Na moj gust to ten pierwszy jest zonaty a ten drugi w lozku do niczego. Rozumiem, ze ten pierwszy byl twoim pierwszym mezczyzna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ten pierwszy mnie rozdziewiczył. Na początku trochę kręcił nosem, że nie chce z dziewicą itp., ale zmienił zdanie. Nie jest żonaty, ale za to taki trochę... maminsynek :/ o drugim słyszałam, że jest cudowny w łóżku od znajomej, bo był z nią przez jakiś czas dopóki nie spodobał się jej jego kolega, ale nie wiem, bo tego nie sprawdziłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgość
jesteś wolna, spróbuj z drugim, może okaże się we wszystkim lepszy od pierwszego. a najwyżej będzie tylko dobry sex:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba właśnie zaryzykuję z tym drugim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×