Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kolezanka z pracy jak sie zachowywac

Polecane posty

Gość gość

Za mc wracam po rocznym macierzynskim do pracy. Jest tam moja kolezanka ktora pracuje tam rok dluzej. Dzieli nas niewielka roznica wieku, kiedys nawet myslalam, ze bedziemy sie kumplowac. Szybko jednak okazalo sie, ze jestem tylko ok do wysluchiwania jej problemow. W pracy sama oczekiwala ode mnie pomocy, od siebie nic nie dajac. Generalnie kazdemu odmawia pomocy itp, miga sie od kazdej konkretniejszej roboty. Mam.problem z asertywnoscia wobec niej. Raz juz zarwalam.nocke robiac cos co powinna tez robic ona, innym razem robilam sama projekt, ktorym miala robic ze mba tylko poszla na zwolnienie ciazowe i olala co ja z tym zrobie. Teraz ja mam ostatnie tygodnie w domu to zapytala czy pomoge jej w jednej robocie ktora musi zrobic e domu. Nic nie odpisalam bo cisnelt mi sie same bluzgi. Jest o tyle toksyczna ze ma slodkopierdzacy sposob bycia i ciagle spada na 4 lapy. Jak nie dac sb wejsc na glowe. Teraz jest szefem naszej grupy zadaniowej i boje sie ze cokolwiek bedzie do zrobienia dla nas (mamy ten sam fach) bedzie wciskala mi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alkakak
Zaczynasz jakby od nowa, więc od początku jasno ustal granice! Odpisz coś w sensie "Wiesz jak to jest przy małym dziecku, nie mam w co ręce włożyć, ogarniam swoje sprawy przed powrotem do pracy"...,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadziwiające jest to, że w każdej firmie pracuje jedna taka osoba. Jak to się dzieje? Jak one utrzymują się w pracy? U nas nie raz wylatywały osoby, zdolniejsze, bardziej pracowite i zaangażowane. A te lenie? Nie umiem tego rozgryźć. Tobie autorko mogę co najwyżej polecić, żebyś również była dla niej słodko pierdząca, sama biadoliła jej, że się nie wyrabiasz i często prosiła o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow spodziewalam sie pojazdu po mnie ;) jak t ozazwyczaj na kafe a tu jakie mile i empatyczne odpowiedzi, dzieki dziewczyny :) tak wlasnie myslalam o takim samym sposobie bycia jak ona. Jej sposob bycia to: nie umiem, nie wiem, moj komputer tego nie obsluguje, nie mam kiedy to zrobic bo... :) chyba sama tak zaczne robic i udawac glupiutka. Zebyscie wiedzialy ze sie utrzymuje w tej robocie, gdzie kazdy inny juz by polecial :( nie zycze jej zle tylko do szalu mnie doprowadza. kiedys przyszlam do pracy a ona czy bym jej przyniosla ryze papieru bo wlasnie drukuje nasz raport i nie chce odchodzic od kompa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę jak to nie jesteś asertywna!!! Mówi sie jasno zlecenie mamy zrobić obydwie jeżeli nie umiesz to chodź do przełożonego i powiedz ze nie umiesz wtedy zrobię to sama... Nie oczekuj odetnie ze bede robić coś za ciebie bo to z twojej strony jest nie ok... Itp. Uwierz mi ze nawet jak sie obrazi to bedziesz sie czuła lepiej ze przynajmniej cię nie wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na SMS odpisz " nie pomogę ci bo jestem na macierzyńskim"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tylko ona jest mega sliska. Tego pierwszego nie mogla zrobic bo xos z komputerem miala a to drugie olala bo poszla na l4 na ciaze. I za kazdym razdm tak. Jakies powody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odp jej ze wlasnie nie mam czasu na mac to potem pytala sie okazalp ze wiafomosci nie dostala bo cos tam jej nie doszlo. Wiecej tematu nie podejmowala a ja sie nie powtarzalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za bledy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można tak sie dawać wykorzystywać!!! Kobieto jesteś dorosła i nie bój sie odezwać jak czujesz ze ktoś cię wykorzystuje bo inaczej to sie nie skończy!!! Tak jak pisałam rób to co do Ciebie należy a jak ona Cię o coś poprosi to mów ze jesteś zajęta. A przy wspólnych projektach powiedz jej tak jak napisałam wcześniej " albo robimy to wspólnie albo idziemy do przełożonego i mówimy ze ty z jakiś względów nie bedziesz mi w tym pomagać". Uwiez mi ze jak powiesz to gerzecznie ale stanowczo to jej sie odrazu kom naprawi. Nie musisz sie z nią kłócić, wystarczy ze bedziesz kulturalna i stanowcza. Ona ciebie nie szanuje i dopóki bedziesz dawała sie wykorzystywać to nikt nie bedzie cię szanował... A bycie dla Ciebie miłym bo dajesz robić z siebie jelenia z szacunkiem nie ma nic wspólnego. P. S. Nie chciałam cię obrazić ale myśle ze takie konkretne słowa bardziej do Ciebie trafia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×