Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kłótnia z narzeczonym o spanie

Polecane posty

Gość gość

Głupi temat, ale już nie wiem jak mam go rozwiązać. Chodzi o to, że mój narzeczony pracuje niedaleko mojego domu, ale mieszka w innej miejscowości. Zadzwonił przed chwilą, że wraca z pracy po 22 i musi iść znowu na rano i zostałby u mnie na noc. No i się nie zgodziłam. Moi rodzice nie tolerują takiego spania ze sobą, przed ślubem, mimo że wiedzą, że i tak wkrótce ze sobą zamieszkamy, to i tak gdy nocuję narzeczonego jest jedna wielka wojna. Co innego zostać po jakimś święcie - nie mają nic przeciwko. No ale tak w tygodniu.. dziś już u mnie spał. Oczywiście się obraził. Tłumaczyłam mu jaką mam sytuację, sam zresztą był świadkiem, moja matka okazuje widoczną niechęć a on mimo to drąży temat i są kłótnie. Już nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty nic, to dom twoich rodziców, ich zasady. On nie ma prawa się wpraszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możesz porozmawiać z rodzicami, że w takich sytuacjach jak ta - praca, byloby o wiele latwiej narzeczonemu? Jak nocuje u Ciebie to śpicie razem czy w osobnych pokojach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podkreśl, ze to dom rodziców i ich zasady. Powiedz, że w twoim domu może by było inaczej i tyle. Koniec dyskusji. Ja też mieszkam z rodzicami i musze się ich słuchać. Jak się wyprowadze to mogę nawet narobić na dywan i przyklepać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoi rodzice sa dziwni. Ale mimo to maja prawo do takiego zachowania. Skoro to ich dom/mieszkanie to niestety nie masz nic do gadania i to samo powiedz narzeczonemu. Niech wie ze jestes po jego stronie ale rodzice sa z innej planety i musicie jak najszybciej zamieszkac razem bo Ty juz z nimi nie wytrzymujesz:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzice są z innej planety? Pomijając ich poglądy, ty chciałabyś żeby ktoś non-stop u ciebie nocował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narzeczony corki to nie ktos. To juz prawie rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co z tego? Ludzi irytuje jak ich własna rodzina wpada bez zapowiedzi, a ma ich nie irytować narzeczony córki robiący sobie motel z ich mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam specyficzne relacje z rodzicami, z matką się nie dogaduję. Nie mam siły na takie przepychanki, jakieś pretensje, że znowu spanie. Co innego, gdy nocuję u niego, początkowo też była wojna, ale teraz już nic nie mówi, no a u mnie jest jak jest. Ostatnio powiedziałam jej przy nim, że będzie u mnie spał i wyraziła sprzeciw w taki sposób, że zrobiło mu się przykro, mimo to wymyślił w sumie prawdę, że ma jakieś mini remont w domu i że spałby u mnie. Dzisiaj żartował, że po pracy przyjedzie na spanie, robi to bo wie jaką mam sytuacje i wtedy się naburmuszam, no a teraz taki tekst i sms "jutro dostanę wypłatę nie mam na paliwo". Kurcze... Mam wyrzuty sumienia, to mój narzeczony, no ale gdy nie byliśmy razem chyba sobie jakoś w takich sytuacjach radził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×