chce wrocic do eks tylko musze spelnic warunki. kto pomoze

Mam z nią dziecko 4 letnie place alimenty podniosła mi alimenty ale odwolalem się do sądu wyższego ale mi zmniejszył bo były 1tys złotych.Kocham ja. Obecnie żyje z inną panna u mnie w domu gdy się dowiedziała ze mam kogoś odczułem ze ja ruszyla_zazdrosna. Eks chce żebym jej dokladal do dziecka wtedy pomyślimy żebyśmy do siebie wrócili. Onamieszka sama z synem. Ja tez mam dom. I chciałbym pomieszkac u niej bo raczej u mnie nie będzie od razu chciała ale ona twierdzi ze nie od razu. Nie wiem co mam myśleć tak to mnie nie chciała. Gdy dołożę pieniądze będziemy się spotykać tylko musimy to ustalić na jakich warunkach jest cwana. Troszkę jest obawa ze ja zostawię obecna. Będę mieszkał sam w domu trudno będzie wyżyć bo opłaty itp.a eks chce tylko będzie chciała kasę. Bo ja chcielem u niej pomieszkiwac to się nie zgadza. Co robić. Chce do niej wrócić tylko bojw się ze mnie oszuka albo jakie warunki zaoferować. Z góry dziękuję za odpowiedzi

Chłopie, przecież ona chce od Ciebie tylko kasy.

Chciałem z nią zamieszkać mam dom ona mieszkanie chciałem zaproponować jej ze u niej będę pomieszkiwal ona nie chce a przecież już kiedyś mieszkaliśmy razem. Jak ja rozgryzc albo co jej zaproponować .

Ale ona nie chce z Tobą mieszkać, ona chce TYLKO Twojej kasy.

Jak wrocisz do eks to sobie strzelisz w kolano kolego. Uloz sobie zycie na nowo. Tez mam dziecko, tyle ze mloda juz ma 8 lat a rozstalismy sie jak miala 6, chciala wrocic, a przez ostatnie dni jeszcze bardziej jak sie dowiedziala ze juz kogos mam. Ciesze sie ze nie wrocilem i Ty tez tego nie rob bo bedziesz zalowal. Ja raz sie zgodzilem i znow zostalem na lodzie, mam naucze by sie nie zgadzac chocby miala kota urodzic. Poznalem wspaniala kobiete z ktora jestem bardzo szczesliwy, jak bym wrocil to tak by nie bylo, no moze przez msc lub dwa a potem to juz sie domysl

Eks wypytuje jaka ta obecna jest chce wiedzieć jak najwiecej informaci .kiedys przez moment jakiś miesiąc do niej przychodzilem wtedy byłem sam i do niej przychodzilem ale ja myślałem że będziemy a ona traktowała mnie jak gościa i bardziej do pomocy dziecka byłem a ona była na portalu randkowy i poznała kogoś i wyrzuciła mnie z życia ale długo jej związek nie porwal jakieś dwa miesiące

u mnie podobnie :) takze daj sobie spokoj z taka kobieta. Uloz sobie zycie od nowa Ona jest zazdrosna jak diabli, wiem to po mojej eks bo identycznie sie zachowuje, co chwile tylko tekst ona pewnie jest lepsza ode mnie itp itd :) Ano jest i o to wlasnie chodzi!

Eks mojego eks też nam chyba usiłowała pokrzyżować, jak go poznałam to już się rozwodzili a jak sie dowiedziala ze on juz ma mnie, to nagle zachciała wrocic i cofnąć rozwód, potem po rozwodzie dalej się miotala

Teraz po rozmowie z eks na pytanie czy ma kogoś (raczej nie ma) odpowiedziała mi a jakie to ma znaczenie jeżeli ja mam kogoś odpowiedziałem jej ze zostawię obecna dla niejto wiadomo żeby nikogo nie miała to mi odpowiedziała ze teraz nie ma. Ale ja żeby ją zostawić to chce być z obecną i nailepiej z nią mieszkać a ona z tym mieszkaniem jakoś nie chętnie ze mówi ze zobaczymy szuka wymówki ze może będziemy się kłócić. Dla mnie to dziwne bo mnie nie chciała a jak wygrałem sprawę i jej nie podnieśli alimentów i jak dowiedziała się ze mam kogoś to daje mi w głowie nadzieje. Oj cwana jest bo jest inteligenta

Jak wy ludzie lubicie komplikować sobie życie, i to na własne życzenie. Rozstałeś się, chcesz wracać, ona ma innego, wiesz, że cię wykorzysta, ale chcesz wrócić i mieszkać z nią. Jak dla mnie macie nasrane w garach. Każdemu można dać drugą szansę, ale jak się wie i przeczuwa, że ktoś was zrobi w jajo, to lepiej siedzieć tam, gdzie siedzicie, płacić alimenty i nie wydawać na świat kolejnych dzieci bo je tylko krzywdzicie. Siebie też, ale czego się nie robi dla pseudo-miłości :D

Eks chce żebym ja zostawił mi jest. Trudno bo sam tego domu nie utzymam opłaty w zimę ogrzewanie gazowe itp. A do eks mogę przyjść ja dziecko pójdzie spać. Ukrywam tez przed rodzicami bo w dzień mnie nie zaprosi. Ja się nie godze na takie coś. Chciałbym u niej mieszkać lub ona u mnie a tu na chwile obecna lipa. Zostawię obecna rachunki sam oplace to będę bankrutem. U eks będę gościem wieczornym na chwile obecna. To tak nie może być

ona chce kasy i za wszelką cenę chce, żebyś się popsztykał z obecną panną - to taki pies ogrodnika, jest wściekła, że sobie układasz życie bez niej. Nie daj się nabrać, płać co sąd zasądził i nie miej dla niej miękkiego serca, bo ona nie będzie miała. Jak chcesz to możesz dokładać dodatkowo dla dziecka, ale na tej zasadzie , że np. będziesz sam płacił np. za kursy dla dziecka czy zajęcia dodatkowe - tzn. nie dawaj kobiecie kasy do ręki, rozumiesz, tylko płać bezpośrednio na konta wyznaczonych firm (szkół, przedszkoli, instytucji, ktróre będą świadczyły usługi na rzecz dziecka) :)