Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Samodzielność według kobiet

Polecane posty

Gość gość

Wiele razy spotkałem się z opiniami kobiet na temat mężczyzn, jacy to oni są niedojrzali, bo mieszkają z rodzicami, po prostu ciapy. A te kobiety to przecież takie dzielne-samodzielne, bo pracują, mają swoje mieszkania lub wynajęte i utrzymują się same. Czy na pewno? Gdy się bardziej temu przyjrzałem (moje byłe sympatie) to wygląda to tak: x - dziewczyna lat 28, mieszkanie kupił i urządził tatuś, kupił też samochód, ona faktycznie pracuje, ale ledwo jest w stanie się utrzymać, dobrze, że sama gotuje, bo to wychodzi taniej i zdrowiej x - dziewczyna lat 29, mieszka na wynajętym mieszkaniu, za wynajem płaci tatuś, tatuś kupił też samochód, ona pracuje, ale ponieważ do gotowania ma dwie lewe ręce to je na mieście co pochłania większość jej pensji, reszta idzie na fajki, więc ma problem z paliwem, opłatami, o ubraniach nie wspominając x - dziewczyna lat 31, mieszka w swoim mieszkaniu (pracowała na nie zagranicą -brawo!), ale...udało jej się zarobić na 1/3 wartości, resztę dali rodzice, mieszkanie jest w połowie nieurządzone, dziewczynie ledwo starcza na opłaty i jakieś własne potrzeby. Utrzymuje się na zasadzie: mama da na sukienkę, tata na paliwo oraz mama ją wykarmi na weekend i da wałówkę do domu na resztę tygodnia x dziewczyna lat 32, mieszka na wynajętym, stać ją tylko na opłaty. Otwarcie przyznaje, że gdyby nie rodzice to umarłaby z głodu x Każda z nich uważa siebie za samodzielną i ma wiele uwag do kogoś, kto rzekomo jest na garnuszku rodziców. Czy tak wygląda samodzielność według was? Doceniam fakt, że one starają się być samodzielne, ale liczy się efekt, czy pozory? Nie piszę tego, by atakować podobne im kobiety. Po prostu, apeluję o trochę bardziej realną samoocenę, bo zauważyłem, że w tym temacie właśnie najwięcej do powiedzenia mają kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty masz 31 lat i mieszkasz z rodzicami nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz sporo w tym racji, Widzę to po koleżankach i w duchu się z tego śmieje, bo takie samodzielne oh ah. Ale, na auto dał ojciec, wakacje zafundował dziadek, drugi dziadek dokłada do rachunków, wujek za darmo wyremontował mieszkanie, które wynajmuje. Ale facet ma zarabiać 10 tys, mieć swoje mieszkanie/auto i z******tą lokatę. Śmiech na sali, najpierw trzeba patrzeć na siebie, co się sobą reprezentuje, a później oczekiwać od innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mistrzynie intryg, zdrad i manipulowania ludźmi, rujnowaniu rodzin, związków, niszczeniu psychicznemu dzieci, rozpadowi idei rodziny, rodzeniu nieślubnych dzieci... Perfekcyjnie opanowały na przestrzeni dziejów sztukę zakłamywania rzeczywistości, działania wbrew logice i oczywistym faktom, kierowania się egoistycznymi i najniższymi popędami, wykańczania na każdy możliwy sposób mężczyzn i przyczyniania się pośrednio lub bezpośrednio do ich zawałów, udarów i samobójstw. Gdyby zbadać osobno każdy z przypadków męskich samobójstw, prawie za każdym stoi kobieta, za kobiecym – rodzaj odrzucenia społecznego… Cech*ją się również chorobliwą skłonnością do materializmu, obłudy, hipokryzji, wykorzystywania ludzi do własnych celów, skąpstwa, cwaniactwa, udawania zawsze świętych, kierowaniu się tylko i wyłącznie własnym EGOISTYCZNYM interesem, przerostu ego i manii na punkcie swojego wyglądu. Zawdzięczamy też istnienie choroby społecznej pt.: Co powiedzą o mnie inni? której podporządkowują całe swoje marne, egoistyczne i głupie życie. Nie? Nie dodaj swojej xiężniczki na Fejsbuku gdy Cię poprosi. Tak dla zasady. Powiedz Kochanie: „To głupia moda. Idźmy pod prąd. Nie bądźmy tacy sami jak cała reszta…” Zobaczysz. Ona się może i nawet zaśmieje ale w przeciągu góra pół roku, xiężniczki już nie będzie. Już masz posprzątane… Oczywiście usłyszysz coś innego…Kobiety nigdy nie wyrastają z roli małego dziecka, któremu się wydaje, że przez sam fakt istnienia wszystko mu się należy i stojąc przed wystawą sklepową mówi: Chcę to i to a najlepiej wszystko. Jeśli nie dostaną to włącza się bestialski aparat zniszczenia i mszczą się na wszystkich, przeklinając cały świat. Reagują alergicznie też na osoby, których nie są w stanie zaszufladkować, wsadzić do półki ze znanym im napisem. Sączą jad nienawiści przeciw wszystkiemu, co jest inne, niepoznane, niezrozumiałe, czego nie potrafią objąć umysłem, nie pasuje do ich prymitywnego wzorca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 22:05 popieram w większości:-)) i jestem kobieta, wstydze sie za moja płeć:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 22:05 - Koledze to widać ktos mocno nastąpił na odcisk :) Częściowo rozumiem. Tez miewalem chwile, gdy myślałem podobnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Realnie patrząc, to aby byc samodzielnym w sensie mieszkanie,utrzymanie, samochod itd. trzeba by zarabiać miesięcznie min. ze 3500 netto, a to nie sa częste zarobki w tym kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:05 tutaj sie zgadzam i od pewnego czasu myśle podobnie, właśnie przez kobiete. Do autora - to widocznie te laski nie były z kafe bo tutaj to więkrzość ma pałace z wystrojem wyprzedzającym nasze czasy a ich uroda zwala z nóg jak rosyjski bimber.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to teraz autorze zastanów się ile zarabia przeciętna kobieta w Polsce i będziesz miał odpowiedź na pytanie czemu rzadko którą młodą kobietę stać na samodzielne utrzymywanie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
gość dziś To żadna odpowiedź. Zarobki kobiet i mężczyzn aż tak bardzo to się nie różnią. Do tego znam podobną listę zarówno kobiet jak i mężczyzn, którzy niby mieszkają "na swoim", a w praktyce jednak nie. Np: Kolega dostał mieszkanie po ciotce. W bardzo dobrej lokalizacji. Pomieszkał trochę, sprzedał, i teraz kupił "swoje". Kolega nr 2: Ma swój dom, lecz kredyt jest na matkę, ona też dała wkład własny. Koleżanka nr 1: Ma mieszkanie po dziadkach...do tego rodzice pomagają jej w opłatach i jeszcze gotują. Koleżanka nr 2: Mieszkanie i samochód kupili jej rodzice. Znajomi: mieszkają w piątkę w wynajętym mieszkaniu. I tak dalej... Podobnie jak autor apeluję aby osądzać polską rzeczywistość nieco bardziej starannie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalisz się ze tylko nieudacznice się Tobą interesują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polska należy do krajów, w których mężczyźni pozwolili sobie wejść na głowę, są za dobrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W polsce rozwinoł się kult pieniądza, jeśli ich nie masz to jesteś na przegranej pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i tak jest i co w związku z tym zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już nic, już za późno, już wiem, że...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samodzielnie się utrzymuje mam własne mieszkanie na kredyt, zarabiam marnie nie czasami starcza od 1 do 1, czasami muszę pożyczać co jest dla mnie upokarzające ale zawsze oddaje widzisz zarabiałabym więcej ale że odmówiłam swojemu szefowi seksu za większe zarobki przez co o mały włos nie straciłam pracy zostałam odcięta od awansów, premii i podwyżek, gotuje sama bo taniej sama się uczyłam gotować, samochodu nie mam bo nie nie stać i nie nie mam bogatych rodziców to są schorowani ludzie i to ja im muszę pomagać i zgadzam się z autorem wiele kobiet mysli że są samodzielne a to g****o prawda bo co będzie jak tatusia i jego pieniędzy zabraknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w pl kobiety marnie zarabiają trudno się wybić bez pleców i znajomości ale i facetom jest trudno dzisiaj, dużo kobiet jest bardzo roszczeniowych nic nie dają z siebie ale wymagania mają z kosmosu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej nasrane w łbmie mają te młode naoglądały się czasopism i chcą takiego życia jak z żurali- nowoczesne mieszkania, samochody, drogie ubrania, kosmetyki, sama spotkałam na jakimś kursie na który miałam kasę bo sprzedałam samochód dziewczynę studentke na kurs miała kasę od tatusia, wymagania też miała, nie miała pracy bo ona za 1 tysiąc pracować nie będzie a faceta to szukała z zarobkami minimum 5 tysięcy bo poniżej to nie ma co zakładać rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a ja znam takich facetów, którzy maja po 30-35 lat i mieszkają z bogatymi rodzicami, pracują za grosze bo tatuś da na resztę, tatuś brykę zafundował. Mamusia za to upierze i ugotuje. a panowie co tydzień jeszcze po dyskotekach latają , co tydzień nowa panna, z hobby siłka . tyle tylko kłopotu , ze na seks szukają panny z własnym lokalem, bo nie wypada im tych panienek przyprowadzać do domu rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:54 szacunek!. Mi się wydaje, że ludzie z biedniejszych domów są bardziej porządni i rozgarnięci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od dawien dawna ludzie wiązali się o podobnym statusie materialnym. Jak ktoś ma bogatą rodzinę to i dostanie na start dlatego szuka kogoś kto też dostanie lub jak nie ma bogatych rodziców to sam zarobi. Nie chcecie brac bogatych za męża / żonę to nie czepiajcie się innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze prawda jest taka że duzo kobiet tylko żadna się nie przyzna ma kasę ale nawet nie od tatusia tylko z dorabiania sponsoringiem i dawania tyłka za pracę i awanse, żadna się do tego nie przyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze bzdury pisesz.Ja mam 35 lat i dwoje dzieci .Przez 8 lat mieszkalismy z tesciami ale wsystko było osobne..sama wychowywałam dzieci i sama gotowałam od nikogo nigdy nic nie chcielismy i zawsze radzilismy sobie sami..głownie ja wszystko ogarniała.Z czasem dzieci do przedskola i szkoły a ja do pracy ..nie mam prawajazdy więc dojazd do pracy to dla mnie spore ududnienie.Wybudowalismy sami dom 8 lat trwła budowa ale od kolejbych 9..już mieszkamy na swoim..ja maz i dzieci.Oboje pracujemy..Od rodzicow nic nie biorę..i nigdy nic nie chciałam.Zawsze staram się szukac przyzwoitej pracy żeby utdzymać dzieci..mąż nie bardo się dokłada ,taki nuz ma charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś pewny że to kasa tatusiów a nie sponsorów? jak szukasz kobiety lepsza taka co gorzej zarabia ale uczciwie, dokształca się i ma ambicje niż utrzymanka tatusia, bo dzisiaj utrzymuje tatus a jutro ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11;27 chyb nie znasz dzisiejszej rzeczywistości, dzisiaj takie są młode kobiety , to jest temat o młodych kobietach niebędących w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo właśnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
To ja z 11.27.No ja akurat jestem w związku 18 lat i faktfaktwm bywało cięzko jesnak nigdy nic od nikogo nie chciałam..wolałam brać prace xhałupniczą jak dzieci były małe czy nawet jezdziłam rowerem 15 km sprzątac zeby zarobic.Od paru lat się kształxę zrobiłam dwie szkoły płatne ..za swoje na zasadzie w tygodniu praca weekend szkoła..teraz ro ię kurs ktory tez sama opłaciłam z wypłaty..dojazd autobus tez kostuje..internet jest na mnie dzieci ubrane tylko za moje ..wszelki spret domowy i jedenie za moje..ale zawsze staram sie miec prace nawet po 12h dziennie teraz gdy dzieci juz mogą byc w domu same.Kiedy były małe odprowadzałam do szkoły i przedszkola na rowerze bo mąż był 3 lata za granica.Xoraw koszyku na kierownicy a syn na bagazniku i tak codziennie. a dodam że mam daleko do wszystkiego.Da się?oczywiscie że tak tyljo trzeba chcieć.To jest moja10 ta praca i bywało że miałam lepszą wypłate od męża..pracowac musze bo maz to dusigrosz.Raz jest lepiej raz gorzej ale dajemy rade.Od nikogo nic nie chcę i nie biorę.Mam swój honor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sylwia
Miało byc ..córa na kierownicy w koszyku.Mieszkamy sami ..fakt syn już dorosły ..córa też już duża.Gotować umiem od 12 roku życia bo mam mamę która wszystkiego mnie nauczyła w kuchni...zresztą uwielbiam gotować.Były lata że sama sadziłam i wysiewałam jarzyny żeby mieć swoje..ziemniaki też mielismy swoje.Zbieram jagody ,jeżyny .maliny i grzyby ..lubie robić swoje przetwory.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację autorze, takie są kobiety ale ogólnie faceci też. Rodzice im pomogli, kupili mieszkania albo mieszkanie dostali po babci i teraz zgrywają wielkie państwo bo oni MAJĄ mieszkanie, a ty mieszkasz z rodzicami i jesteś nieudacznikiem, bo nie stać cię na własne mieszkanie. Ale nie każdy jest taki, że tak ocenia ludzi, szukaj wartościowej kobiety. A co do braku mieszkania to jest to naprawdę ciężka sytuacja, szczególnie gdy żadna osoba z pary nie ma mieszkania i nie maja gdzie razem mieszkać. Wiele fajnych związków się przez to rozpada. Inni jakoś trwają w tym kilka lat, bo się kochają, choć muszą mieszkać oddzielnie, spotkania raz na miesiąc (związek na odległość). Z jednej strony dobrze bo się nie znudzą sobą szybko ale z drugiej strony co to za związek? Brak mieszkania to jest naprawdę bardzo poważny problem. Można wynająć ale dawać komuś 1500zł miesięcznie za wynajem gdy się zarabia 2000zł to też coś nie teges...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
90% ludzi w tym kraju jest niesamodzielnych, bo 90% ludzi po prostu mało zarabia i albo ledwo starcza od 1 do 1, albo jadą na kredytach. Kto miał trochę szczęścia i urodził się w zamożniejszej rodzinie ma znacznie lepszy start. Ale faktem jest że te niby samodzielne kobiety tak naprawdę żyją z pieniążków rodziców i tego już niesamodzielnością nie nazywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×