Zazdrość o byłą partnerkę narzeczonego

Jestem z moim narzeczonym 4 lata. Poza związkiem, od zawsze byłam dziewczyną marzącą o wielkiej jedynej miłości, takiej na zawsze. Najpiękniejszej. Nawet gdyby się skończyła, to partnerzy wspominają ją z sentymentem-wszystko jest niezapomniane. Takie też miałam wymagania, gdy szukałam 4 lata temu partnera. Najcenniejszym z nich był wymóg o tym, by był prawiczkiem. Ja również nie miałam za sobą doświadczenia seksualnego. Gdy spotykaliśmy się w relacji koleżeńsko-zapoznawczej, zadałam mu to pytanie. Odpowiedział, że robił TO ze swoją byłą dziewczyną. W tym momencie zadeklarowałam, iż jest to nasze ostatnie spotkanie, bo nie było to wyznanie wymarzonego chłopaka z moich snów. I nagle odkręcił to. Powiedział jedynie, że seks oralny. Przełknęłam to, bo za sobą również miałam doświadczenia oralne. Mijały lata, podczas których żyłach w przekonaniu, że nie robił tego i że zrobiłam z nim TO jako pierwsza jego kobieta w życiu. Niestety. Coś mnie podkusiło, by napisać do jego byłej. Wyznała mi, iż robili to. Chłopak z trudem to potwierdził. Czuję się oszukana. Od momentu, w którym dowiedziałam się o tym, minęło sporo czasu, a ja wciąż nie mogę tego zaakceptować-gdyż jest to wiadomość wbrew moim oczekiwaniom o partnerze. Każdego dnia jestem zazdrosna o ich pierwsze zbliżenie, gdyż ja chciałam być tą pierwszą. Co mi poradzicie? Jak pozbyć się tej zazdrości?

potrzebujesz czasu. miałam to samo.

Ważne, zebyś była tą ostatnią. Mnie by bardziej zmartwiło kłamstwo, że tak łatwo mu to przyszło, skłamanie Cię.

Niestety. Przez ten cały czas czułam, że jest coś w tym, że robił TO. Czuję się niesprawiedliwie potraktowana... Rachunki byłyby wyrównane, gdybym też robiła TO ze swoim byłym.