Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy żałowaliście kiedyś, że odrzuciliście niechcianą miłość

Polecane posty

Gość gość

bo np. musieliście lub nie widzieliście lepszej możliwości kiedyś np. byliście już w związku ? A potem np. po latach żałowaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ja żałowałem aż dwa razy. Miłość to coś potężniejszego, coś większego niż seks czy zauroczenie, ale takie rzeczy rozumie się z doświadczeniem i wraz z latami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że dużo ludzi zaluje ale mało kto się przyzna. Większość będzie mówić Ci, że to było tylko zauroczenie, że nie zaprzepaścili rodziny itp a kiedy te byle zauroczenie przypadkiem stanie na ich drodze to wszystko odżywa i płaczą w poduchę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z czasem dostrzega się istotę związku, proces jego budowania, wspólnego pokonywania przeszkód. Dostrzegasz to, że wszelkie problemy mogą być niszczycielskie bądź stanowić furtkę do dalszego rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
provo has failed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym odrzucił czyjąś miłość, to chyba znaczyłoby to ze sam nic nie poczułem, więc czego tu żałować? To tylko świadczy jak wyrachowani bywają ludzie, że zdarza im się żałować nie dlatego że kochały tamtą osobę i ją odrzuciły, tylko dlatego że obecny partner nie spełnia oczekiwań i być może tamten co kochał byłby lepszy, albo byłoby z nim wygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1159 dokładnie A co to jest niechciana miłość? Miłość nie przychodzi wtedy kiedy chcesz, naciśniesz pstryk i ją masz, ona zawsze uderza niespodziewanie. Niechciany to może być ból zęba a nie miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha no tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś x 100% racji, jeszcze dodam od siebie że to wspominanie i żałowanie to tylko wyobraźnia, bo mogłoby okazać się że ów osoba której tak żałujemy jest jeszcze gorsza. Nie warto żałować czegoś czego się nie zaznało, bo równie dobrze mogłoby się nam to nie spodobać, choć wyobraźnia podpowiada nam inaczej i zawsze nas okłamuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ale tu nie chodzi o odrzuceniu CZYJEJŚ miłości, tylko odrzuceniu miłości z wzajemnością (czyli ja i druga osoba czują to samo) - nie tylko tamta osoba. Wiadomo, że takie czyjeś jednostronne uczucia nikogo nie obchodzą. Chodzi o niechcianą miłość - niechcianą, bo np. jesteśmy zakochani, ale mamy już kogoś i rezygnujemy z nowego uczucia - ale sami czujemy, nie, że ktoś coś ma do nas a my nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my czujemy to samo do siebie od 1,5 roku, ale nie możemy żyć razem....cierpimy strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro to nie była miłość, która potrafiła pokonać trudności, to widocznie c*****a była i nie ma czego żałować. ale ludzie lubią rozpamiętywać jakieś śmieszne mrzonki i nazywać to miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZabAlka,nudzi Ci sie,co?latasz po wszystkich tematach na uczuciowym i dajesz komenty.Teraz. Gdzie nie otworzyc,to ty ,ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo np. jesteśmy zakochani, ale mamy już kogoś i rezygnujemy z nowego uczucia x Skoro zakochujemy się w kimś nowym, to chyba jasne że obecnego partnera nie kochamy, więc po co marnować życie sobie i partnerowi? Na szczęście ja jestem wolny od takich dylematów, gdy się wiążę s kobietą, to kocham całym sobą i inne kobiety dla mnie nie istnieją pod względem emocjonalnym, więc i zakochanie mi nie grozi. Ale to dalej świadczy o wyrachowaniu i zwykłym k*******e wobec osoby z którą się jest i która się oszukuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie można być "odpornym". Tak się każdemu wydaje, którego to nie spotkało. Jeżeli chodzi o wyrachowanie no to żyje sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy się potrafi kochać, to inni przestają istnieć i nie ma się potrzeby szukania nowych wrażeń, a że większość kochać nie potrafi, to stąd takie właśnie dylematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdego dnia trzeba dbać o swój obecny związek taka jest prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" gość dziś ZabAlka,nudzi Ci sie,co?latasz po wszystkich tematach na uczuciowym i dajesz komenty.Teraz. Gdzie nie otworzyc,to ty ,ech. " X nudzi ci się, że latasz po topikach i mnie śledzisz? :D no ale dziękuję, miło że mam takie wierne fanki, które czekają, aż raz na jakiś czas wpadnę na forum i czytają wszystkie moje wpisy, to miłe :classic_cool: kwiatuszek dla ciebie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy 2 osoby o siebie wzajemnie się nie starają i nie walczą o bycie razem, to goowno jest, a nie miłość. Wkręcacie sobie bo się zauroczyłyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaluje ze nie jestesmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja żałuje, że nie będziemy nigdy razem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie żałuję bo nie odrzucam miłości, w życiu tak jest, że coś się kończy i coś zaczyna, nie żałuję czegoś co skończyło się. Dziwi mnie , ze ludzie odchodzą gdy jeszcze nie zakończyli definitywnie a później chcą wracac. Tak jak ktoś napisał wyżej, zapewne żałują bo obecny partner jest albo okazał się gorszy, no cóż sami wybierali, pretensje do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro niechciana miłość to po co tego żałować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalowac nie, ale szkoda mi np. utraconej przyjazni, bo lubilam z kims gadac, niekoniecznie chcialam czegos wiecej, a odrzucona strona nie mogla tego zniesc i sie odizolowala. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja jestem taką stroną, która się odizolowała. Musisz mu wybaczyć. Może tego nie wiesz, ale to dla waszego dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×