Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powiedzieć mu o tym ?

Polecane posty

Gość gość

jestem z facetem z którym nie byłabym gdyby nie to że koleżance mojej on się znudzil a najpierw poznał ją potem mnie i krecilismy z nim obie on niby nie mógł się zdecydowac z którą z nas ma być . w końcu mojej koleżance się znudził bo za dużo uczuć pokazał jej bo na początku bardziej zależało mu na niej niż na mnie ale potem został ze mną bo ona powiedziała mu ze go nie kocha. no i ja wiem ze ona wtedy go zostawila z nadzieja ze on w końcu się zdecyduje i poleci za nią a nie będzie rozważać czy ja czy ona i specjalnie wzięła.sobie faceta przeciwieństwo mojego by ten mój poczuł się gorszy, by niby żałował ze nie polecial za nią i nie walczył o nią tylko został ze mna..wiem ze ona wtedy chciała zrobić mu zwyczajnie na złość. ten mój faktycznie wiem ze od wtedy co ona go rzuciła czuje się gorszy od tego jej faceta, ze ona wybrala tamtego a jego nie kochała itp bo powiedział mi parę dni temu ze zazdrości temu jej facetowi ze on nie umie być taki jak on silny itd. boli mnie to bo wiem ze tak jest tylko dlatego że ona go wtedy odtrącila i poszła do tamtego. ona dobrze wiedziala co mojego zaboli. i napisałam mu to wszystko i zastanawiam się czy powinnam o tym mu powiedzieć czy pomyśli ze zwyczajnie jestem o nią zazdrosna ze on.kiedyś za nią tak.szalał i ze chce go do niej zniechęcić a ja bym chciała zeby on nie myślał o sobie w ten sposób..a wiem.ze zawsze w nim inaczej to pozostanie i zawsze będzie mieć się za gorszego, ze ona go nie chciala, będzie brać pod uwagę każde jej słowo, każdy wybór i doszukiwać się w tym wszystkim tego co on miał czego on nie ma heh rozumiecie.. napisałam taką wiadomosc..przeczytajcie i doradzcie czy ta wiadomosc jest oki . Skarbie mój jedyny chce Ci powiedzieć, że jesteś dla mnie bardzo ważny. Strasznie Cię kocham. Cudowny mężczyzna z Ciebie. Najlepszy i najukochańszy na całym świecie! Uwielbiam Cię za to jaki jesteś..że się o mnie troszczysz, że mi pomagasz, że jesteś odważny, silny psychicznie, wytrwały, mądry, szlachetny, inteligentny, przystojny, za Twoje cudne oczka, słodkie usteczka, ukochane serduszko.. Cieszę się, że znalazłeś się w moim życiu..to jest jedna z tych najwspanialszych rzeczy w życiu jaka mnie spotkała..Twoja miłość.. Nie chce żebyś się kiedykolwiek zmieniał bo kocham Cię takiego jakim jesteś teraz. Jesteś moim ideałem pod każdym względem wierz mi. Wiem, że nie raz Ci mówiłam tak że się nie umiesz postawić tamtym i w ogóle ale ja wtedy nie znałam sytuacji..teraz to rozumie dlaczego i naprawdę Cię podziwiam, że wytrzymałeś tyle masz naprawdę bardzo odporną psychikę. Ostatnio powiedziałes mi ze Ty temu zazdrościsz tego jaki jest..szczerze? Myślę, że dlatego tak masz bo ona wybrała jego..i ja doskonale o tym wiem że w głęboko duszy Cię to boli. Przez to myślisz sobie może, że jesteś gorszy od niego czy coś. Ale tak nie jest. Fakt że może i silniejszy jest fizycznie i nie jest głupi ale gdybym miała wybierać między Tobą a nim zdecydowanie wybrałabym Ciebie..bo on jest jakiś taki zwykły..nie pociąga mnie siła u facetów bo siła to rzecz nabyta i tak naprawdę każdy może sobie ją wyrobić na siłowni.. On nie ma tego czegoś co masz Ty, nie potrafię nawet tego nazwać ale do tej pory chyba u nikogo tego nie spotkałam. Dlatego właśnie ona teraz musi sobie wmawiać że go kocha..bo zwyczajnie ona nie tyle poleciała na jego wygląd, siłe, odwagę czy mądrość..jej poprostu najzwyczajniej w świecie imponuje to jak facet robi się słaby przez nią.. A że u niego to już osiągnęła to chciała się uwolnić od niego..bo już sam wygląd, siła czy jego odwaga jej nie imponowały..a raczej nie chciało jej się udawać że ją imponują i dlatego powiedziała w końcu że go nie kocha..poprostu prawde. Ona bawi się uczuciami dlatego że sama nigdy nie kochała nikogo widocznie bardzo, a nie dlatego że jest silna to są tylko pozory dlatego strasznie mnie wkurza jak wy się na to nabieracie tzn Ty kiedyś i teraz ten jej. I ze jeszcze bardziej się on pogrąża nie pozwalając jej odejść tylko pieprząc że on ją kocha nade wszystko itp itd. dlaczego pieprząc? Bo w ten sposób ona go nie pokocha..ona jak widzi jaki on jest strasznie zakochany, jak on to bez niej żyć nie może, jak to ją strasznie kocha, i jaki bez niej ,,słaby" to ją jeszcze bardziej od niego odpycha..tylko musi wracać bo zwyczajnie się nad nim lituje bo wie że inaczej będzie mieć go na sumieniu do końca życia. Jakby on to zrozumiał i zwyczajnie przestał tak rozpaczać jak go zostawia, i pokazał że czy z nią czy bez niej to umie żyć ona by się wobec niego zachowywała całkowicie inaczej..skończyło by się zrywanie..bo by zwyczajnie nie miała po co bo jego by to nie ruszało, albo by poprostu udawał, że go to wali, to było by wszystko inaczej. A wy robicie ten błąd że i Ty i on teraz pokazywaliście że bez niej nie możecie niby żyć i niewiadomo co..tak jak Ty np.co jej kiedyś tam groziłeś że sobie coś zrobisz jak ona z Tobą zerwie kontakt to to było wręcz błędne..bo tym pokazałeś słabość do niej za wcześnie dlatego że nie byłeś z nią, nie było z jej strony miłości a Ty uwierzyłes w pierwszych parę słów że niby kocha he..co było wręcz śmieszne kochanie..bo ona wcale by wtedy żadnego kontaktu z Tobą nie zerwała, zwyczajnie była ciekawa Twojej reakcji a tym samym chciała sprawdzic jak daleko jestes w stanie się posunąć by ją nie stracić..jak każda jedna kobieta.. Nigdy nie zatrzymuj nikogo w ten sposób jeśli chcesz by ktoś Cię kochał naprawdę to także tak wcześnie na takim etapie znajomości jak wtedy z nią nie możecie pokazywać że nie możecie bez kogoś żyć..bo fakt to jest romantyczne ale kobieta to zawsze wykorzysta i ją to ostudzi..i jej taki facet się szybko znudzi jeśli go naprawdę nie zdarzyła pokochać a on już jej pokazuje takie uczucia straszne..Jedna pokocha szybko inna nie ale kobieta myli miłość z zauroczeniem i faceci też tak robią i będąc zauroczonymi mówią ,,kocham" i to jest błąd bo jeszcze nie ma wtedy miłości. Dlatego ona Ci mówiła ze kocha a potem jej szybko przeszło..nie dlatego jak Ty myślisz ze jestes słabszy, gorszy, czy coś od tego jej ale dlatego że pokazałes za szybko i za dużo tyle uczuć a że ona miłości nie zna to stwierdziła ze jej się nudzi już i dlatego powiedziała Ci ze nie kocha bo nie kochała ani Ciebie ani nie kocha obecnego, Ty jej zaimponowałeś tym że poznała sławną osobę ze może sobie z Tobą pisac ze to ze tamto to się zauroczyła i tak samo było z obecnym jej. Przecież nawet w ten sam sposób go zdobyć próbowała co i Ciebie bo na Tobie zauważyła ze to zadziałało takie poniżenie kogoś i jej się to spodobało że wy tak na to reagujecie ze zamiast jej kazać spadać to się zakochujecie bo dziewczyna potrafiła powiedzieć ostro coś..powiedziała dlatego że dobrze wiedziala ze ją żadne konsekwencje nie spotkają bo jest kobietą..a żaden facet nie podniesie ręki na kobietę. Tyle że u niego pozornie jej się wydawało ze to silny człowiek i że fajnie będzie takiego ,,złamać" ale szybko się przekonała że taki silny nie jest by się nim dłużej bawić na dłuższą metę bo i choroba doszła i w ogóle więc chciała uciekać tak jak od Ciebie.. Dlatego że ona ma głupie myślenie jeszcze..tzn.niedojrzałe myśli że jak będzie mieć faceta takiego co to wszystkie by jej zazdrościły a ona by się mogła nim bawić niby twierdząc ze kocha to że to by była miłość..heh co mnie śmieszy. I gdyby nie to że jestem ja i że zwyczajnie jej zależy na mojej przyjaźni wie ze nie może mówić wszystko tak jak by chciał bo jestem przekonana ze do tej pory by utrzymywalą gadke ze Ciebie naprawdę kochała mimo ze tak nie było ale zwyczajnie dlatego że fajnie jest się pochwalić innym tym ze taka osoba była w jej życiu jak ty. Ale wie ze jakby to mówiła straciłaby mnie więc nie może się tak pochwalić choć nie raz i tak ma niezłą z tego radoche że Ty ją tak wolałes, że ona była pierwsza i że to ona olala Ciebie a nie Ty ją bo to idzie wywnioskować z tego co pisze nieraz do mnie..ale wiadomo wprost tego nie powie bo wie za jaką bym ją uznała..więc sobie na to nie może pozwolić ale satysfakcje ma niezłą z tego. Ale śmiać mi się chcialasło bo jak już Ty byłes ze mną to strasznie mnie namawiała żeby sprawdzic czy Ty nie wolisz ją nadal mimo że jesteś ze mną niby żebym miała tą pewność he bo niby ona chce dla mnie dobrze ale ona wewnętrz dobrze miała pewność ze Ty odrazu ją byś wybrał była przekonana mimo ze mi wmawiała inaczej..byle bym tylko się zgodziła by mogła Cie sprawdzić. I jak mi się śmiać chciało z tego jaka była rozczarowana ze Ty jej odmówiłes i że wybrałes mnie..a nie ją już. Bo ona myślała że wolałbyś ją a że ze mną jestes tylko dlatego że ona Ciebie olała..a tu ją zaskoczyłeś i potem pamiętam że próbowała Ciebie wpisami na fb sprowokować byś żałował i napisał do niej cokolwiek że jednak chcesz ją :D a że tego nie zrobiłes to na przekór Tobie bo wiedziala jakie sa Twoje czułe punkty i co Cię zaboli to zaczęła bajerować do tego z kim jest teraz bo wiedziala ze Ciebie zaboli i że poczujesz się gorszy od niego..taka jest prawda. Dlatego właśnie Ciebie cenie za to że wtedy nie poleciałeś za nią, nie pokazałes żadnej zazdrości ani że Cię to boli..dlatego on jej się tak szybko znudził..bo widziala ze mnie on nie inspiruje jakoś a Ciebie to nie za bardzo boli to nie było sensu by z nim była. Dlatego tak mi wszystko pisala jaki to on ahh ohh ehh bo liczyła na to że ja w rozmowach z Tobą Ci to będę mówić jaka to ona szczęśliwa jest i jaki on jest super. Ze Ty będziesz świrować za nią wtedy. A ja będę zazdrosna że ma takiego faceta. Bo ona np.wie ze mi jej facet nie imponuje, nie wychwalam go jej, ani nie zazdroszczę..to ona nie raz na siłe chyba próbuje na mnie wywrzeć zazdrość czy coś żebym ja jej go zazdrościła to wtedy by pewnie za nim zaś szalała ale ze widzi ze on nie jest taki na tyle super bym jej zazdrościła to zwyczajnie się nim już nudzi..pisze mi nieraz tak widać ze typowo specjalnie ze ten jej facet to taki i siaki i to i tamto bo widzę jakby próbowala mnie tym przekonać jakoś do niego bym jej go zazdrościła..a że ja nie reaguje jakoś to ona z nim potem zrywa heh tak zauważyłam. Samą siebie próbuje oszukać że coś czuje poza wdzięcznością do niego za wszystko co zrobił i litością nad nim..bo wie ze jest przymuszona z nim być i musi wytrzymać..dlatego byle argumentu się łapie by go zostawic ale by nie było ze jej wina byśmy źle o niej nie myśleli jak dotychczas. Może niepotrzebnie to wszystko napisałam ale chce żebyś znał prawdę i nie czuł się gorszy od nikogo bo mnie to boli że tak nisko siebie cenisz a nie powinienes bo jestes wspaniały..i wszyscy którzy próbują Cię niszczyć doskonale o tym wiedzą że Ci nie dorównują..bo co z tego ze ktoś jest silniejszy niż Ty? Skoro Ty to możesz osiągnąć jakbyś tylko chciał ale nikt nie osiągnie tego jakim jesteś a chcieli by wierz mi. Co z tego że ktoś pokazuje odwagę dając się za nas pobić nawet kiedy ja wiem ze gdyby nie to ze jest zakochany w jednej z nas to by tego nie zrobił..więc to nie odwaga tylko miłość ślepa miłość.. I jedyne to że uratował Ci życie to dlatego że Ty wcześniej jego także uratowałes jak tylko mogłeś..gdyby nie był śmiertelnie chory za tarcze by nie robił bo by miał za dużo do stracenia..takie jest moje zdanie. Może mnie zrypiesz za to ale tak uważam. Oczywiście to nie zmienia faktu że jestem mu bardzo wdzięczna i doceniam i go lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedziec o tym co go stawia w dobrym swietle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli powiedzieć o tym co go stawia w dobrym świetle tak? ale nie chce też bym nie fair ani wobec niej ani nie chce by on dalej przez to ze kiedyś się nim zabawila czuł się gorszy i nie wiem dlatego jak to rozegrac by nie wyjść przed nim na zazdrosnice ze chce jakoś tam na nią nadawac do niego czy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale słitaśna wiadomość bleee .kobieto czujesz sie przez jegozachowanie tą drugą a jeszcze mu w tyłek wchodzisz ... Bez jaj powinnaś w prost z nim pogadać bez słodzenia że czujes sie przez niego źle i że nie chcesz związku w którym on wzdycha za inna bo jak by on sie czuł ja ty byś tak robiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bez jaj dziewczyno! Chcesz robić za nianię i tłumaczyć JEMU JEGO uczucia?! Koleżanka go zostawiła koniec. Kropka. Ty z kolei chcesz dźwigać fceta wartość bo co? Bo sam nie jest do tego zdolny? To po co ci taki emocjonalnie niedojrzały facet? Każdy ma inny charakter i ja tylko utwierdzałabym faceta w tym, że dla mnie jest najwspanialszy i okazywałabym mu to bez żadnych przeszłościowych porównań. To co napisałaś jest śliczne ale za słodkie. Kobieta nie powinna mieć calutką miłość wypisaną na czole. Miej trochę godności i zostaw trochę siebie i serca dla...siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok macie racje :) za słodko to napisałam te wyznania ale on ostatnio mało brakowało i by stracił życie i przyznam szczerze ze siedzi to we mnie..chciałam poprostu by mu się zrobiło miło na duszy..tymbardziej ze wiem ze siedzi w nim to ze koleżanka moja kiedyś wybrała innego nie jego..i nie chodzi o to ze on to jakoś przeżywa głośno..nie mówi o tym ale wiem ze tak jest z różnych reakcji jego, nie żali się oczywiście, nie płacze ale wiem ze póki coś nie zrobię to on do końca życia będzie czuł się beznadziejnie bo ona go nie chciala gdymu na niej zależało a wybrała silnego faceta który na dodatek właśnie mu ostatnio życie prawie uratowal i jego to tylko dobilo bo musi czuć to niego wdzięczność..bo jednak zrobił coś dla niego wyjątkowego. ale nie chce zwyczajnie by wewnątrz czuł się jakoś gorszy niż tamten. Mówię mu komplementy czasem nie przesadzam bo staram się nie być wylewna strasznie dlatego dziś tak pomyślałam ze otworze się bardziej stąd ta sweetasna wiadomosc ale tego początku jej raczej nie wyśle tylko co z resztą? powiedziec mu jaka prawda ? ze ona z tamtym się związała by jego to bolało? by czuł się gorszy ? dlatego ze nie polecial za nią wtedy tylko został ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi się tego czytać. Mogłabyś to streścić w pięciu zdaniach, żeby była wersja dla mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaba ale siebrozpisala.wiadomość do porzygu. Ja ci streszcze. Była sobie zakomoleksiona autorka i jej koleżanka. Był facet, autorka go chciała a koleżanka miała w d***e. On kochał tą co miała go w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on ma racje, on jest taka ciotka i jest gorszy od tamtego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×