Co myślicie o ludziach którzy nie znają żadnego języka obcego ?

j.w

jak mieszkaja w PL a nie za granica to normalne

Widocznie nigdy w życiu nie był im do niczego potrzebny.

Nic złego bo nie każdemu potrzebny obcy język.

starzy ok, ale młodzi którzy nie znają nawet podstaw angielskiego to wstyd i patologia

Moim zdaniem każdy młody powinien znać chociaż mocne podstawy anglika ale nieznajomość to nie wstyd czy patologia.Nie każdy ma ochotę,potrzebę czy zdolności aby go znać.

A niby z jakiej racji ma mnie to obchodzić? Nieuctwo to ich problem,a nie mój :-)

Nie każdy lubi się ich uczyć, ma umiejętności. Niektórzy nie mają możliwości finansowych, kursy to zawsze dodatkowy wydatek, jeśli ktoś chce chodzić do szkół językowych. Jedni znają języki drudzy umieją co innego. Nie uważam, że to wstyd. Do pojęcia wstydu można na siłę sprowadzić brak każdej umiejętności.

niezdoloność do języka za zaburzenie zdrowotne, ale takie gdzie człowiek nie jest w stanie nauczyć się żadnego języka, równiez ojczystego nieznajomośc języka to zwykłe lenitwo, a nie brak umiejetności. Każdy zdrowy człowiek może się nauczyć dowolnego języka w poziomu sredniozaawansowanego

No jesli komus sie nie chce sprobowac chodzic nawet do jakiejs szkoly jezykowej typu Lincoln to dla mnie jest po prostu leniem. Jezyki trzeba znac nie tylko po to zeby emigrowac ale zeby chociaz cokolwiek fajnego obejrzec na youtube.

Wieśniaki

No moim zdaniem to po prostu nieuki i lenie hehehe. Co to za problem sie na rok zapisac wlasnie np do Lincolna i sie podszkolic fajnie?