Czy znacie jakies naprawde grzeczne i spokojne dzieci

Bo ja przy mojej prawie czterolatce wątpię w istnienie takowych...Kocham ją najbardziej na świecie ale czasem jej nadmiar energii i skłonność do psocenia, robienia na opak, po prostu mnie wykańcza...A moja trzyletnia bratanica to aniołek, uwielbia samodzielne zabawy, prawie nie płacze (no chyba że się mocno uderzy), śpi w dzień dwie godziny, chodzi z mamą za rączkę, nie pyskuje...jako niemowlę była ponoć jeszcze spokojniejsza...życie jest niesprawiedliwe. Dziękuję, wygadalam się.

geny ;p jako dziecko pewnie tez bylas taka nieznosna;p przygotuj sie ze jako nastolatka Twoja corka bedzie okropna, za tol w doroslym zyciu bedzie sobie radzic lepiej

chwalisz sie czy żalisz, że masz rozwydrzonego bękarta? Lepiej idź z tym od lekarza, zanim to zacznie cie bić. Adhd sie leczy, a nie wmawia społeczeństwu, że jest normalne, albo że każdy taki był.

To wykańcza nie tylko "..Ciebie.." ale tez sadiadow, lud*******munikacji miejskiej, ludzi obok. nikt(zdrowy) nie lubi takcih dzieci.

tak moja 4- latka jest najlepszym dzieckiem na swiecie! i tak jest od momentu kiedy sie urodzila:)spi 12 godz w nocy rano do przedszkola powrot do domu ok 4 obiad zabawa kapiel kolacja spi o 8. nigdy nie mialam z nia problemow. z wyjatkiem czasu gdy nie chciala chodzic do przedszkola bo chciala byc z mama w domu 24 godz na dobe 7 din w tyg. po kilku miesiacach zrozumiala ze mama i tata pracuja a malutka musi byc w przedszkolu.

Ja byłem niesamowicie spokojnym dzieciakiem jeżeli chodzi o okres który pamiętam no i z opowieści rodziców, jedyny problem ze mną był taki że jak w pierwszych latach budziłem się i jak obok nie było smoczka to strasznie płakałem :) pierwszy przedmiot rozwaliłem mając hmmm około 13 lat, nie mam pojęcia dlaczego rówieśnicy tryskali energią a ja na spokojnie sobie żyłem :) jako nastolatek najpóźniej o 20 wracałem do domu, mama zawsze narzekała że inni gdzieś wychodzą a ja aby dom i dom :D

zycze wszystkim mama tak cudownego dziecka:) jak rozmawialam z rodzina i znajomymi o malej to nie mogli nadziwic sie ze dziecko moze byc tak szczesliwe. a ja zawsze powtarzalam szczesliwa rodzina szczesliwe dziecko. kazda rodzina ma problemy roznego rodzaju ale jak mamy jakis problem to nigdy na oczach naszego dziecka.poza tym duzo miosci przytulania spiewania.

A nie macie wrażenia, że dzieci rozrabiają jak się nudzą i chcą przyciągnąć naszą uwagę? Jeśli dziecko ma zającie, bawicie się z nim czy ma rodzeństwo, to jest zazwyczaj grzeczne. Dlatego warto znać różne kreatywne zabawy, fajne przykłady opisuje autorka pewnego bloga w swoim wpisie - http://www.olomanolo.pl/20-pomyslow-na-kreatywne-zabawy-z-dzieckiem-w-domu/ , ja już kilka wypróbowałam na siostrzenicy i było fajowo :)

To nie geny, to wychowanie (albo jego brak).

Moje dziecko (teraz 6 lat) jest naprawdę grzeczne wg mnie. Tyle że ja nie wychowuję córki bezstresowo: dużo z nią rozmawiam, operuję przykładami, ale i nakrzyczę czasem czy dam klapsa (może ze dwa razy się zdarzyło). No i nie uważam za niegrzeczność że dziecko szaleje na placu zabaw, że dużo pyta czy ogólnie mówi itd. Przykładowo, nigdy nie wymagałam od córy żeby chodziła ze mną za rękę chodnikiem, chyba że to przy jezdni ale wtedy sama chciała bo wyjaśniałam dlaczego.

ja znam takie - moj syn od narodzin spal jak zabity , budzil sie tylko na jedzenie i kupe , jak mial tak roczek dwa latka spal do 9 zawsze byl posluszny nigdy nie robil scen , mozna mu bylo wszystko wytlumaczyc , taki jest do dzisiaj a ma juz 10 lat , nigdy nie marudzi jak powiem ze czas spac i koniec zabawy to nie dyskutuje , zbiera klocki albo zamyka tablet i leci do lozka jeszcze krzyczy ze schodow - dobranoc mamo!! a z drugiej strony jest zywym chlopcem , ma duzo znajomych jest lubiany bo to taki typ czarusia

Znam ,ale moje sa nadaktywne.sa tez madre i otwarte ale np syn 4 latek tylko patrzy jak cos spsocic. Tez z nimi duzo rozmawiam, razem gotujemy chodzimy na spacery. Ale to jest zywe srebro 1000 pomyslow n'a minute. Wspina sie na ogrodzenie, rozpedza sie jadac z Gorki n'a rowerze. Niczego sie nie boi.

Dzieci niegrzeczne zazwyczaj sa takie również w szkole a jako dorosle maja duze problemy emocjonalne, dzieci spokojne wyluzowane wyrastaja na dojrzale stabilnie emocjonalne osoby, moze niejest tak za każdym razem sa na pewno wyjątkowo ale zazwyczaj tak jest, taka maja naturę

Tak,to z pewnością dziecko Agatki tutaj z forum. Przecież jakże to by inaczej....:-)

co to za agatka? jej corka to nie zuzia czasem? :P