Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

taki prezent co roku kupuje mi teściowa. co o tym sądzicie?

Polecane posty

Gość gość

Wiem, że "darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda", ale poważnie podejrzewam teściową o pewien nietakt, celowy, w dobieraniu mi prezentu na święta co roku. Uparła się, że będzie zwyczaj dawania sobie prezentów w rodzinie. Od kiedy pamiętam zawsze w rozmowach psioczy na sztuczną biżuterię, że "to byle co", ona "tylko złoto nosi, nawet srebra nie założy bo to byle co" po czym kupuje mi na święta jakiś plastikowy wisior z którym nie wiadomo co robić bo rzeczywiście wygląda tandetnie, albo coś ze srebra, gdzie dla mnie to akurat jest spoko, ale w momencie kiedy przypominam sobie jej słowa, że srebro to szajs, to zastanawiam się, co ona chce mi pokazać kupując mi "szajs". Chce pokazać że jestem dla niej przybłędą? Kompletny brak klasy. Dodam, że my nigdy nic tandetnego jej nie daliśmy. Inne obdarowania 'bez okazji' z jej strony, to byly jakies doczytane do joty gazety, na wpół zużyte lakiery do paznokci, ubrane kilka razy buty "które jednak jej nie podeszły". Oczywiście nie wzięłam, bez przesady! Dlaczego to robi i skoro jest niby kobietą wykształconą i pracującą z ludźmi to nie wie, że lepiej nic komuś nie dać niż dać coś, czego sami w życiu nie chcieliby dsotać? Złośliwość i tyle!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo jest aż tak głupia albo złośliwa ale stawiam na złośliwość. pewnie synkowi daje fajne rzeczy. znam to. z autopsji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sadze ze ma Cie za kogos gorszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego to okazuje? Niech sobie ma za gorszego, trudno, ale dlaczego to okazuje to nie wiem :/ czy ja jej coś złego robię/robiłam???? Nie, nigdy. Od początku szacunek, niekonfliktowość, tolerancja. I co w zamian? To. Muszę Wam dopisać, bo to chyba istotne, że na początku związku tępiła mnie i okazywała, że jest mega zazdrosna o synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tacy ludzie już są i nic z tym nie zrobisz,, proponuje sprawiac jej takie same prezenty to zobaczy jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym dostała taki prezent, który ona wcześniej sama krytykowała to w sposob uprzejmy acz uszczypliwy powiedziałabym "a przecież mowiłaś, że jak biżuteria to tylko zlota itd". Zareaguj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym za rok sprezentowala jej podobny,tandetny wisior. A jesli nastapi jakis komentarz to wtedy riposta,ze teraz mozecie sie wymieniac swoimi prezentami bo widac macie podobne gusta. Jak dobrze,ze u nas prezemty kupuje sie tylko dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle nie rozumiem skąd w niektórych mamusiach synów taka chęć zdyskryminowania synowej za wszelką cenę. Pewnie się lepiej czuje jak komuś pokazuje swoją wyższość. Są to dla mnie postawy niezrozumiałe. Kupując komuś prezent i w ogóle rozmawiając z nim zawsze się zastanawiam czy nie sprawia czymś tej osobie przykrości , zawsze mam to na uwadze może dlatego że w dzieciństwie poznałam co to znaczy jak ktoś nie liczy się z Twoja wrażliwością i emocjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×