Mąż chce nazwać syna Bogusław, co myślicie o tym imieniu?

Wiem, że teraz jest moda na "dziwne" imiona oraz że imiona typu Stasiu, Antek, Franek robią się coraz popularniejsze, ale Bogusław?? Macie jakieś pozytywne/negatywne skojarzenia? Myślicie, że dziecko nie będzie poszkodowane? Ja wciąż nie mogę się przyzwyczaić (dla mnie to imię jest śmieszne), moja mama też nie, ale mężuś jest fanem Lindy... :/

nigdy! jak chce bogusia to niech da bogdana. lepiej brzmi

Brzydko...nie zgadzaj się. Skrzywdzisz dzieciaka

straszne :O..a ty nie masz nic do powiedzenia? w końcu to ty rodzisz,jesteś głową w domu to ty powinnaś wybrać imię...boże jakie jesteście podporządkowane facetowi,aż mi was żal

haha proszę tu pochopnie nie wysnuwać wniosków, jak się uprę to na pewno nie nazwiemy tak dziecka. I przepraszam, ale mąż jest głową w domu, a nie jakimś maminsynkiem ;). Straszy, że pójdzie urzędu jak będę jeszcze w szpitalu, ale bez przesady, nie jesteśmy jakimiś patolami.. XD

ja nie rozumiem jak mozna wybrac-mi sie jurek podoba ale skoro mezowi nie to juz powiedzialam. musi byc kompromis. tak jak mi nie podchodzi oklepany antek. u nas w kompromisie maurycy.

Już ładniej Ignacy jeśli chce koniecznie jakoś inaczej :)

to,że nie jest głową w domu to tylko twoja wina...u nas to ja rządzę a mąż nie jest żadnym maminsynkiem,po prostu mi ustępuję żeby mnie uszczęśliwić

to że TY nie jesteś głową w domu*

Tak. Dzisiejsza kobieta musi się szanować :) i skończyły się czasy głupiutkich szczebioczących panienek :P

Gościu- głowo w domu- to jest temat, żeby mi poradzić. Ty już się wypowiedziałaś i dziękuję za ten głos, ale teraz już nie spamuj ok?

Jestem osoba otwarta na rozne imiona ale tego naprawde nie lubie

ja tez jestem otwarta. ale nie mozna nic na sile. chociaz bogus brzmi fajnie ale od bogdana. BOGDAN

Dajcie Bogumił hahahaha

Moja kumpela nazwała teraz dzieciaka Bogumił.

może być wyśmiewany z powodu imienia ale nie musi reguły nie ma, to już pewnie będzie zależało od jego chrakteru i pozzycji w grupie. Mi osobiście przeszkadzałby brak odpowiedniej formy bo Boguś dla dziecka a dla nastolatka?? a poza tym to imie ma sie podobac wam obojgu

Nie podoba mi się

Racja, że trochę głupio do nastolatka zwracać się "boguś". Dzięki za ten argument :)

niefajne :(

oooo szkoda, że nie dziewczynka :( Wtedy mógłby dać jej na imię Linda :)

Mnie sie bardzo nie podoba, ale nie uwazalabym, zeby to bylo krzywdzenie dziecka (no chyba, ze na nazwisko macie Boguslawski ;). Teraz jest pelno takich 'loryginalnych' imion jak Maurycy i Lilijanna. Przynajmniej taki pozytek z tego, ze dzieci o staromodnych imionach nie beda sie rzucac w oczy. Ale polecalabym wybrac imie ktore obojgu sie podoba. Zawsze mozecie na czesc Bogusia dac mu tak na drugie imie.

Jesli nagle sie zacznie moda na Bogusławów ( a z moda nigdy nic nie wiadomo) wszyscy zaczna sie tym imieniem zachwycać. Pamietam, jak ok 20 lat temu znajoma nazwala synow Antoni i Ignacy i była to wtedy "straszna krzywda" dla dzieci.

gość dziś Hehe tak się śmiałam, że syna nazwiemy Bogusław a dziewczynkę Linda :D Dzięki wszystkim za głosy!

Bedzie w podstawowce to dzieci go zjedza za imie:(straszne

Gadacie ze smiesznie jak bedzie nastolatkiem i beda mowic Bogus a jak Antoni bedzie nastolatkiem to nie bedzie smiesznie albo Ignacy? Bogus Antek Franek Ignas to ta sama polka.

strasznie ograniczone towarzystwo na tym kafe. Imię jak imię, może mało popularne, ale na pewno lepsze niż wszystkie Alanki, Brajanki i Oliwerki. Mi się Bogusław podoba, a Bogumił jeszcze bardziej. Proponuję zapoznać się ze znaczeniem tych imion. Bogumił czy Boguchwał są akurat oczywiste, ale przez swoje znaczenie piękne. Plebs zawsze gustował w prostych Kaśkach, Maryśkach, Agnieszkach, Maćkach i innych Pawłach. To skądinąd ładne imiona, ale właśnie proste (nie mylić z prostackimi - takie to wszelkie Wanessy, Patrycje i inne Dżesiki)

W liceum w klasie miałam Bogusława, wszyscy na niego Bogus mówili, każdy się przyzwyczaił, nikt z jego imienia się nie smial. Zawsze był Bogus, nawet to imię do niego pasowało, a i jakoś strasznie pokrzywdzony nie był z tego powodu. No ale ja nie nazwałbym dzieciaka Bogusław. Pomiędzy Bogusławem, Ignacym a Brajanami i Oliwierami jest masa normalnych ładnych imion, nie trzeba popadać że skrajności w skrajnosc. Po za tym niech ten twój mąż nie straszy że zapisze dziecko jak będziesz w szpitalu, do 6tego miesiąca życia dziecka można imię zmienić bez większych problemów ;-)

Ok, przekonałyście mnie, żeby walczyć o "normalniejsze imię" :D

Pamiętajcie, że obecny świat jest inny, to nie ten sam zamknięty świat, w którym żyliśmy my gdy mieliśmy kilka/naście lat. Obecnie dzieci od malucha bombardowane są obrazami ze wszystkich państw świata, stykają się z różnymi kulturami, językami, imionami,są więc bardziej otwarte na świat (w przeciwieństwie do ich zakompleksionych rodziców, którzy tworzą jakieś rankingi imion spoko i imion mniej spoko). Wcale nie jest powiedziane, że mały Boguś będzie miał przerąbane przez swoje imię. Może mieć przerąbane, jeśli będzie zadufany w sobie, cierpiący na przerost ego albo na odwrót- bardzo nieśmiały, wycofany. Wtedy choćby nie był Bogusiem, a zwykłym Piotrkiem to i tak będą dzieci go szykanować.

Do ostatniego gościa: Masz rację. Ale zapewniam, że nie należę do osób zamkniętych na świat, to imię mi nie podchodzi, choć próbowałam przywyknąć... A jako ciekawostkę dodam, że mój były był francuzem i jak się dowidział o imieniu Bogusław to śmiał się tydzień. Po francuski brzmi to jak "bardzo spragniony"......