Znajome waszych partnerów z pracy

bo niestety zdarzają się takie nachalne polujace na zajętych misiów rzadko ale są takie żenujące kobiety upodlajace się ale to jak facet idzie na coś takiego droga wolna skoro dał się omamić to nie jest nic wart, nie kocha i ta kolejną też tak kiedyś zostawi, zło wraca,

Ale jak coś to żadnych koleżanek bym nie tolerowała. Ten mój to tylko z kumplami się spotyka, nie ma żadnych koleżaneczek, przyjaciółeczek. naprawdę myślisz, ze twój fizol z taśmy tak8i atrakcyjny, że nic tylko go rwać ? :D

smiac mi sie chce z takich lasek jak co niektóre - cholera czy wy naprawde myslicie za kazda inna dziewczyna czy kobieta tylko czyha na waszego misia? naprawde żenada. pracuje z facetami i guzik mnie obchodzą, mam swojego męza i tyle. nie moja wina ze nie jestem szkaradna i ich partnerki wyobrazaja sobie nie wiadomo co. Wyluzujcie laski- bo wam sie mózg totalnie "zlasuje" x jak masz swojego męża i żonatymi panami się nie interesujesz to co cię obchodzą ich żony. przecież nie muzą być zazdrosne o ciebie, bo ty jak twierdzisz nie prowokujesz ich mężów, prawda? coś kręcisz cizia

Te co sie przejmuja kolezankami z pracy maja samoocone wielkosci -100.

dziffki wszędzie polują a najgorsze te z pracy właśnie

Tez chciałabym wiedziec czy taka relacja koleżeńska w pracy jest mozliwa czy zawsze prowadzi do flirtow romansow zdrady, nawet taka zwykła koleżanka co siedzi w ty samym pokoju, chyba zależy co te osoby mają w głowach. Jak się pracuje z facetami czy wszystkim głupoty w głowie żarty i podrywy kochana, ja mam kolegów z pracy, siedziałam sama z chłopakiem w pokoju dobry rok, gadam, żartuję z innymi, ale żaden mnie nie interesuje jako facet. Owszem człowiek czasem rzuci jakiś żart, albo pogada nawet o prywatnych sprawach, ba nawet rzuci hasłem ze jest w złym nastroju bo ma okres. ale To normalne jak z kimś sie siedzi pól dnia. A seksu z zadnym z kolegów bym nie chiała nawet za dopłata, własnie dlatego, ze przez takie koleżeńskie układy nie widze w nich facetów

jak masz swojego męża i żonatymi panami się nie interesujesz to co cię obchodzą ich żony. przecież nie muzą być zazdrosne o ciebie, bo ty jak twierdzisz nie prowokujesz ich mężów, prawda? nie znasz ludzi, ja miałam w pracy akcję, że normalnie kilka razy pogadałam z facetem z innego działu, trochę o sprawach służbowych, trochę koleżeńsko. żadna chemia, żadne zainteresowanie , zadna mowa ciała wskazująca na coś innego a cały jego dział od miesiąca zyje plotkami , że sypiamy ze sobą

a jak kolega z pokoju obok pisze czy dałabyś dotknąć swych piersi, lub pyta co zrobić by powiększyć małego, to się nabija czy chce mnie poderwać

Ale się zdzira szmata żonatego tłumaczy. :D Co ty chcesz oczy jego żonie zamydlić? Nie uda ci się wywłoko :D

gość dziś źonaty? widocznie przesadzaliscie w tych kontaktach jak często latał do Twojego pokoju zamiast zajmować się pracą to co mają myśleć?

Ależ oczywiście,że mój mężczyzna mnie zdradza na prawo i lewo :D.Tylko mnie to nie przeszkadza a poroże fajna rzecz głuptasie.Jak ktoś jest szczęśliwy to zaraz ma faceta *****cza lol :D

takie teksty dla mnie sa średnio na poziomie, ale co kto lubi i w jakim środowisku sie obraca. Może to chamski podryw, a może facet po prostu ma takie denne poczucie humoru i zawsze tak gada i nie ma w tym do ciebie osobiście żadnych propozycji. Ty znasz faceta to sobie oceń ... Ja mam kolegów z którymi potrafia polecieć nawet ostre aluzje seksualne, ale to żarty, znamy się tyle, ze wiadomo że to nie na serio

gość dziś źonaty? widocznie przesadzaliscie w tych kontaktach jak często latał do Twojego pokoju zamiast zajmować się pracą to co mają myśleć? wolny akurat i co najśmieszniejsze to rozmawialiśmy 3 razy w ciągu miesiąca i przy ludziach więc wiedzieli ze rozmowy były bez żadnych podtekstów. Nikt nie latał po pokojach bo nie był9o zainteresowania:)

to dziwne z czego te ploty może chcą was zesfatac pasujące do siebie

to dziwne z czego te ploty może chcą was zesfatac pasujące do siebie tam sie chyba jakaś panna na niego zasadza i kolezanki jej donosza o każdym jego ruchu, ale była akcja, ze jedna go zapytała czy ze mną nie sypia

gość dziś takie teksty dla mnie sa średnio na poziomie, ale co kto lubi i w jakim środowisku sie obraca. Może to chamski podryw, a może facet po prostu ma takie denne poczucie humoru i zawsze tak gada i nie ma w tym do ciebie osobiście żadnych propozycji. Ty znasz faceta to sobie oceń ... Ja mam kolegów z którymi potrafia polecieć nawet ostre aluzje seksualne, ale to żarty, znamy się tyle, ze wiadomo że to nie na serio I Nikt nie myśli że się podrywa flirtuje nawet gdyby doszły komplementy?

Mnie szczerze mówiąc nie interesują koleżanki z pracy mojego faceta. Jest ze mną, szaleje za mną, nie daje mi powodów do zazdrości, więc co mają mnie obchodzic jakies panny. To nie jest pies na smyczy, żeby referował mi o czym z nimi rozmawiał. Zresztą jestem świadoma swojej wartości i lepszej by nie znalazł, co często mi powtarza;) Ja sama pracuję w trzyosobowym zespole projektowym z 2 mężczyznami, siedzimy w biurze obok siebie, spędzamy 8 godzin dziennie, gadamy, śmiejemy się żartujemy, chodzimy razem na obiady, czasami po pracy na piwo. Wszyscy jesteśmy zajęci i zadnych dwuznacznych sytuacji między nami nigdy nie było, nic mi tez nie wiadomo, żeby ich kobiety były zakompleksionym garotłukami żeby mieć problemy jak autorka

Bo autorka żyje w świecie ukrytej prawdy i zdrady, ja też pracuję z zajetymi facetami i żaden nie przekroczył granicy, żarty są, i komplementy ale to wszystko po prostu są mili i uprzejmi

czyli podsumowując nie mam się czym przejmować wszystko jest w normie, jeśli nie spotykają się po pracy nie dzwonią nie piszą?

Czym tu się zamartwiac szkoda życia na takie bzdety

zamartwiajacasie,znajome-nieznajome mozna wyhaczyc wszedzie,na przyklad stojac w kolejce w supermarkecie,lub gdziekolwiek indziej. Cos z poczuciem wartosci u kolezanki kiepsko,tak czuje.

Autorka ma na bank niskie poczucie wartości i stąd problem.Albo sama siedzi w domu i nie zna życia ani relacji w pracy.Przecież inne kobiety są wszędzie!o każdą jesteś taka zazdrosna i doszukujesz się zdrady?Może być w sklepie sprzedawczyni,pani doktor..no wszędzie i co teraz? :O

przejmuję się tylko tymi z pracy, bo spędza tam dużo czasu i zawsze można się zakochać, zazdrosna jestem o to że sobie zartują może flirtuje, a jest super facetem i ktoś może mi go odebrać

zamartwiajacasie dziś przejmuję się tylko tymi z pracy, bo spędza tam dużo czasu i zawsze można się zakochać, zazdrosna jestem o to że sobie zartują może flirtuje, a jest super facetem i ktoś może mi go odebrać

Autorko. Skoro wiesz, że masz świetnego faceta..męża. To zamiast zamartwiac się i doszukiwać się problemu tam gdzie go nie ma, to dbaj o swoją połówkę tak, aby żadna inna nie dorownywala Tobie. Zadbaj bardziej o siebie i częściej komplemetuj swojego mężczyznę, rób tak aby miał chęć wracać do swojego domku, który będzie kojarzył mu się z wszystkim co najlepsze.

To niech się zwolni z pracy bo Tobie koleżanki przeszkadzają :D.Gdzie takie idiotki sieją?

wspomnę o tym jak zależy mu na mnie to może zmieni na inną pracę koleżankę powinien mieć tylko jedna czyli mnie

Autorko a Ty gdzie pracujesz?Bo masz naprawdę głupi problem ze sobą.

Ja pracuję w sklepie

dziękuję za wszystkie komentarze