zakochana niekochana...

Witajcie. Zaczynam to pisać po raz 3... jakoś mi nie wychodzi, napiszę wszystko w skrócie, bo przy niedzieli pewnie nie macie czasu, a chciałabym Was prosić o radę i dobre słowo. Adam, to typ podrywacza, nie najprzystojniejszy i nie najinteligentniejszy ale dla mnie idealny <3 Znamy się trzy lata. W międzyczasie byliśmy może na 3 "randkach", a tak to widzimy się z 2 razy miesiącu po kwadransie, niby przez przypadek, ale te przypadki są tworzone przeze mnie. W międzyczasie miał 2 dziewczyny, z jedną z nich jest w tym momencie i trwa to już prawie rok. Wiem od niego, że chyba ma tego dosyć, ale dziewczyna ma dziecko i mieszkają razem , i chyba mu szkoda dziecka właśnie, bo mówi do niego "tato" itd. Od kiedy go poznałam dla mnie inni faceci przestali istnieć. Muszę tu wtrącić, że chyba to jest problem ze mną. Bo koleś nie raz mnie podłapywał, i pokazywał, że ma na mnie ochotę, ale ja jakoś tego nie zauważałam... Ogólnie to mam na niego sexualną ochotę, bo nawet nie chodzi o związek z nim tylko o sex właśnie. pomimo, że jestem dziewicą, wiem, że to partner idealny pod tum względem dla mnie ;D nie chce, żeby rozpadał się jego związek z ta dziewczyną, bo nie chce by dziecko przeze mnie cierpiało, bo przecież nie jest niczemu winne. Ale wiem, że dłużej nie zniosę tego co jest między nami.. Jednym słowem proszę Was o radę CO MAM ROBIĆ. myślę o nim nonstop. Ostatnio dzwonił do mnie i mówił, że w moje życie trzeba wprowadzić jego... co się okazało to się pokłócili i temat ucichł, bo się pogodzili. ale ja widzę nadzieję w tym, że jeśli zerwą jest szansa dla mnie. To wszystko jest chaotycznie napisane. Pytajcie, na wszystko odpowiem. Tak dla jasności, mam 21 lat, On 28.

chcesz dobre słowo, bo próbujesz wejść z butami w cudze życie, nie jesteś tego słowa warta.

nic nie robic , nie wp*****laj sie w jego zwiazek

hmmm. ale to nie jest tak, że on tego nie chce... raz na przykład prosił mnie o przysługę, a w zamian zaproponował sex. ja to obróciłam w żart, bo szkoda mi tej dziewczyny. ale on sam jest chętny, tylko chyba się wstydzi? jak ja?

jest tyle wolnych facetów którym możesz dać, ale nie, Ty musisz się wtryniać między innych.