Czy są tu matki, których nastoletnie córki zaszły w ciążę ?

Jak sobie poradziły wasze córki z macierzyństwem ? Ja jestem przerażona tym co obserwuję :-(

Ej. Jeśli będziesz babcią. To weź się w garść ! eee. papierowe prowo. Słuchaj kobito. Pobiegaj trochę, wyśpij się. Bo wena Cię opuściła ;) For you, dla spokojności :) https://www.youtube.com/watch?v=__VQX2Xn7tI

nie jestem matką ale siostrą skonczylo sie to tak, ze chłopak z ktorym zaciązyla pomagal jej przez ok rok, owszem pracowal, dawal jej kase, nawet mieszkal troche u nas a potem ? zostawil ją, mial dosc, nie chcial tego dziecka ani problemow z nią i dzieckiem zwiazanych, niewiadomo gdzie jest, rozpłynąl sie w powietrzu, jego rodzice nie chcą nas na oczy widziec, nerwowy ojciec ktory najchetniej by psa spuscil na kogos i sie smial. Siostra pracuje dorywczo na produkcji, chodzi do szkoly zaocznej, w tym roku bedzie drugi raz podchodzila do matury bo rok temu nie zdala. Wszystko spadło na naszą mame, ktora zamiast zając sie soba jest znowu mamą i babcią w jednym, tez jest tym wykonczona chociaz robi dobrą mine i sie niby ''cieszy'' Ogolnie dupa. Siostra nie chciala usunąc, zresztą bylo juz raczej i tak za pozno na tabletke poronną, powiedziala dlugo po fakcie.

Miło, że ,,ktoś" normalny odpowiedział :-) Chłopak córki mieszka u nas . Oboje nie pracują. Do nich jeszcze nie dociera, że będą rodzicami. W dodatku bliźniąt. Ja po prostu tego nie widzę, martwię się bo jakby nie patrzeć cały ten ciężar spadnie na mnie. W sumie to bym chyba wolała, aby się wyprowadził i zniknął.

Gdyby moja corka przed pelnoletnoscia zaciazyla-wypieprzylabym z domu na zbity pysk. Guzik by mnie obchodzilo ze wyjdena wyrodna matke. Albo tatus dziecks wzial ja do siebie albo jakies pogotowie opiekuncze czy domsamotnej matki. Ja zapewniam dach nad glowa, utrzymanie, mozliwosc nauki itp.a jak sie corka czuje tak dorosla do uprawiania seksu i zatym idaca ciaza to prosze bardzo- niech sie wykaze. Czemu takie szczeniary zachodza w ciaze?bo nie maja z tylu glowy "nie moge,bo strace dach nad glowa, co zrobie z dzieckiem wtedy?" Tylko"jakos to bedzie" a z reguly naiwni rodzice pomagaja. I tak sie zycie toczy. Mialabym jeszcze ta zgraje do siebie do domu zabrac i utrzymywac? W zyciu! A teraz mozecie mnie opluc! Mam to w d***e. Na mnie wlasnie taka metoda dziala jak antykoncepcja! Mialam co jakisczas powtarzane co sie stanie jak zajde, wiec pilnowalam sie podwojnie. I nie zaszlam jako nastolatka.da sie? Da.

to chyba jakiś żart. Nie dośc że utrzymujesz córką dzi\fkę to jeszcze jej chłopaka lenia śmierdzącego utrzymujesz i mieszka u was? :D ja pier... leżę i kwiczę. Głupia mamuska. Nie dość że wychowała małą dzi\fkę, której nie nauczyła szacunku do siebie, to jeszcze utrzymuje jej przydu\pasa, który zrobił jej bekarta, a za parę miesięcy i bekarta będzie utrzymywać :D i czemu ten go\wniarz nie pracuje???? do kopulowania byl pierwszy, a do pracy juz nie chce isc len smierdzący? hahahaha żal

Córka ma prawie 20 lat. Nie pracowała dotąd bo chodziła do szkoły. Pracy już w ciąży nie znajdzie więc wiadomo, że pozostanie na moim utrzymaniu. Jednak tego, że jej chłopak nie pracuje nie mogę strawić.

Co tu ukrywac. Jestes glupia i tyle. Cale to towarzystwo bym w********ila i czesc. Corka 20 lat i o antykoncepcji nie slyszala? Nie wierze we wpadki w XXI wieku sorry. Masz miekkie serce to miej twarda d**e. Bo widzac ze mamusia przygarnela i utrzymuje im sie nie bedzie spieszyc do usamodzielnienia. Chlopak jakis leser.

no to dlaczego to znosisz? powiedz córce ze to koniec bajki i zabawy w dom. Postaw sprawę jasno, dlaczego oni Twoim zdaniem muszą razem mieszkac? bo co? przecież wiadomo ze z tej mąki chleba nie będzie. Co na to jego rodzice? nie uszczesliwiaj się na siłe. Trudno nie ma zmiłuj, niech m lody wraca skąd przyszedł, alimenty od jego rodziców albo niech facet stara się o utrzymanie. Znosisz coś czego nie musisz i to w imię czego? weź się ogarnij bo będzie tylko gorzej

Jeśli to nie prowo, to rozwiązanie sytuacji jest proste. Chłopak niech szuka roboty jakiejkolwiek. A jeśli nie - to won z twojego domu. Nie masz obowiązku go utrzymywać, córki tak naprawdę też nie, jeśli się już nie uczy. Kiedy już go wywalisz, niech go twoja córka pozwie o alimenty. Jak nie z niego, to z jego rodziców ściągną. Pisały tu kiedyś dziewczyny, że przez jakiś czas alimenty dostawały właśnie od dziadków, bo ojcowie rozpływali się w powietrzu. Do gówniarzy nie dotarło jeszcze, że będą rodzicami, ze wszystkimi tego konsekwencjami? To im to uświadom.

20 lat to już kobita, do roboty ją i chłoptasia też a nie to ich wywalić i tyle

Piszesz o nich jak o jakichs polglowkach co idac do lozka mysleli ze dzieci to sie w kapuscie znajduje. Chore. Nie dotarlo do nich? A jaksie pieprzyli to docieralo co robia? Przestan ich traktowac jak dzieciaczki. Sa juz pelnoletni on moze ruszyc d**e do roboty ona tez moze cos ze soba zrobic.

dobra, przestańcie się wyzywac na kobiecie bo i tak nie ma lekko. Napisz po kolei co i jak i dlaczego? ile on ma lat? czy się uczą? czy masz duzy dom ze u ciebie mieszka? jak corka widzi przyszłość? czy masz męża w domu i inne dzieci na utrzymaniu?