Pytanie do osob interesujacych sie psychologia czy to ze nie pamietam znaczy ...

że tego nie było? Chodzi o to że nie mam żadnych wspomień z dzieciństwa w sensie dobrych wspomnień bardzo mało pamiętam jeśli chodzi o moich rodziców ze swojego dzieciństwa. Pamietam przedszkole szkołe wakacje u babci ale nie pamietam rodziców domu z czasów dziecinstwa do 8 lat, odkad skonczyłam 8 lat rodzice zaczeli mnie bic potem bylo to juz znecanie. Tylko to pamiętam, czemu nie pamiętam nic wcześniej żadnych relacji rozmów nie wiem wycieczek itp ?

Nie. To znaczy, że stworzyłaś sobie w głowie jakiś wizerunek życia w rodzinie i pamiętasz tylko to, co do tego wizerunku pasuje

czyli ?

możesz trochę rozwinąć wypowiedź?

Zawsze lepiej zapamietujemy przezycia,ktore wywolaly w nas silny wstrzas, sila rzeczy zlo jest bardziej wyraziste i odciska na nas wieksze pietno. Ja tez pamietam lepiej rzeczy zle, niz dobre. Gdy jest nam dobrze to nie myslimy o tym, nie mamy refleksji ,po prostu mamy blogostan i cieszymy sie ta chwila, przezywamy ja. Ale jesli stalo sie cos zlego, jakies doswiadczenie, ktore zawazylo na naszym dalszym zyciu to pamietamy to, kojazymy z tym okresem zycia najmocniej i wszysto inne co dobre wydaje sie blade i ustepuje temu. Jesli ja bylabym bita jako dziecko to mysle ze pamietala przede wszystkim o tym a nie o tym ze czytano mi bajke. To prosty mechanizm. Na mlodym czlowieku silnie oddzialywuje taki wstrzas ,gdy dorasta,dojrzewa. Dopiero ludzie starsi, doswiadczeni przez cale zycie gubia to co zle i chca pamietac czasy dziecinstwa,gdy bylo najlepiej. Nie jestem psychologiem ale tak to sobie tlumacze. Mnie tez czesto zastanawialo czemu najlatwiej wymieniam te najgorsze wspomnieniama a czemu moja babcia ma odwrotnie i opowiada mi jak to bylo gdy byla dzieckiem.