Mam prawie 26 lat i jestem dziewicą, nie mam żadnych znajomych, pracy, pieniędzy

jestem brzydka na dodatek, nie mowcie mi zebym poszla do fryzjera, kosmetyczki czy kupila nowe ciuchy... bo chodze do fryzjera regularnie co okolo 2 miesiące, brwi reguluje, tradziku nie mam, do ludzi wychodze...ale jestem po prostu brzydulą... Jestem niska, mam malo kobiecą budowe ciala, male cycki, plaski tyłek itp, a twarz ? duży mięsisty nochal moj najwiekszy kompleks, opadające powieki wygladam na smutną, zmeczona, starszą niż jestem, nie mowiac o krzywych zębach potrzebna mi kasa na operacje plastyczne ale nie wiem skad wziac, przydaloby sie ze 30 tys pln

dobrze sie tu wkomponujesz,tu siedza podobni:-O

Trzymej kluski na oknie! Na balkonie je trzym! Kluski są dobre samotnie! Je je je kaj ten rym?

a masz ubezpieczenie zdrowotne ??

A może przynajmniej nie jesteś gruba?

nie martw sie oszka

W wieku od 16 do 60 roku zycia nie ma brzydkich kobiet. Poszukaj w spisie tematow w kafeteri.pl Wczoraj czytalam jak sie jeden chloptas uzalal, ze nie ma dziewczyny, bo jest brzydki i tam takie dyrdymaly. Moze warto was polaczyc? Albo rozejrzyj sie za (troche) starszym mezczyzna. Oni cenia inne wartosci.

To kto cie utrzymuje nierobie?

ja bym ciebie zechciał ale czy Ty mnie? http://zapodaj.net/6121a732520e8.jpg.html

W wieku od 16 do 60 roku zycia nie ma brzydkich kobiet. x to dziwne, bo ja codziennie widze na ulicy co najmniej jedna brzydką, a zwykle to wiecej niz jedną :) są brzydkie kobiety tak samo jak brzydcy faceci, takim kobietom zaden makijaz i nowe ciuchy nie pomogą