Denerwuje mnie moja przyjaciółka...

Mam problem ze swoja przyjaciółką. Na pewno każdy z was zna takich ludzi, którzy ciągle mówią jacy są brzydcy, głupi itd. a prawda jest inna. Otóż bardzo lubię moją przyjaciólkę, ale zaczyna mnie lekko irytować.. jest bardzo ładna ale ciagle mówi, ze np. wstydzi się ubrac krótką sukienkę, albo że czuje się brzydko itd. Nie wiem czy wynika to z kompleksów czy po prostu tak marudzi. Druga sprawa: jest bardzo mądra i ma świetną pracę ale ciągle narzeka, ze źle jej idzie, że ją wyrzucą itd (tak jej źle idzie, ze dostała ostatnio premię). I zeby nie było, ze jej zazdroszcze - bo mi samej nic nie brakuje, ani pod względem wyglądu ani zawodowo - finansowym. Po prostu irytuje mnie to jej narzekanie na siebie, wyolbrzymianie problemów i wad. Ostatnio przeszła samą siebie jak zadzwoniła do mnie z paniką, że dostanie niedługo wypowiedzenie, że koniec jej kariery itd. jak spytałam co się stało, to powiedziała że źle zaksięgowała fakturę i szef na nią krzywo spojrzał :O czy macie jakieś sposoby na takich ludzi? mam coraz mniejszą ochotę z nią rozmowiać, bo mam dosyć wysłuchiwania wydumanych problemów , ktore w rzeczywistosci nie istnieją :O