Polki sa bardzo sztuczne i w glowie maja pusto

Caly wysilek wkladaja w wyglad i na rozwoj osobisty juz nie maja czasu. Sztucznosc poraża zarówno w wyglądzie jak i w zachowaniu. Wiecznie sfochowane i nadete , glupie jak but z lewej nogi. Do tego farbowane kudly, ostry, chamski makijaż, niekiedy i obrzydliwe tipsy. Nie znaja sie na modzie, wszystkie maja ten sam styl tanioszmatkowy. Tragedia.

Wypraszam sobie, ja jestę naturalna. Makijaż też się zmył :o http://s04.tcuniverse.com/vkmedia_store/2016/01/PnkJP1lM4OZ07K8J/sizes/clean/pic_041_clean_790.jpg

Caly wysilek wkladaja w wyglad i na rozwoj osobisty juz nie maja czasu x to prawda

Tu nie o brak czasu a chęci chodzi. Rozwój osobisty/zawodowy nie był nigdy dla nich ważny, znam kilka takich - na nauczenie się czegokolwiek nowego czasu niby nie mają, za to w pracy potrafią studiować fb i pudelka ;-) Na knucie, intrygi i obrabianie tyłów innym również jakimś cudem mają czas.

j.w one moga, ale nie chcą, wolą zajmowac sie głupotami, szukaniem faceta, a potem ? jest tylko gorzej, zwlaszcza gdy zrobią sobie bachora

Nie lubię takich kobiet

Jestem bardzo sztuczna, a mimo to nie inwestuje w moj niensturalny wyglad tyle czasu i energii zeby nie moc miec innych zainteresowan. Ty myslisz, ze zrobienie makijazu trwa pol dnia?

Gosciu, my polki jestesmy najladniejsze na swiecie. I to nawet rano bez makijazu. Nie staje ci ostatnio, co jestes taki sfrustowany?

Poszukaj sobie czarnej, nie bedziesz jej musial smarowac. I moze ci w koncu stanie.

Oto rozpisana struktura największej durnoty jaką każda kobieta robi całe życie. Poddam analizie DEBILNY trend występujący u kobiet, który uskuteczniany w głupi sposób jest tragiczny w skutkach. Otóż kobiety kochają robić zakupy i przepieprzać na to pieniądze, nie rozumiejąc zupełnie podłoża tego zjawiska pozbawiają się w bezsensowny sposób gotówki, dokarmiają darmozjadów, napędzają rynek konsumencki, a przy okazji często ogołocą jakiegoś rozkładającego bezradnie ręce faceta z hajsu. Nie rozumieją absolutnie podłoża tego zachowania i tego, jak idiotyczna jest ta cała spirala. Wszystko jest uwarunkowane neurotransmiterem dopaminą i układzie nagrody, dla chwilowego SŁABEGO wyrzutu tego neuromodulatora, który NATYCHMIAST SPADA niedługo po przepieprzeniu grubego hajsu na ciuchy i jest jedynie chwilowy, a do tego słaby i gówniany w porównaniu z innymi metodami na jego podniesienie, które są tańsze, ale 100% kobiet tego nie rozumie. I tak dla chwilowej, mało intensywnej przyjemności, której 10 razy silniejszym odpowiednikiem jest kreska speeda kobiety rujnują siebie, facetów, system, a po wszystkim kończą z jeszcze bardziej gównianym nastrojem, gdy okazuje się, że nowy ciuch nie zmienił ich życia, więc trzeba kupić następny i dać sobie dawkę "nadziei" dopaminy, bo tak to mózg interpretuje, której wyrzut jest słabszy niż nawet po wypiciu filiżanki mocnej kawy...Durnota...

Mistrzynie intryg, zdrad i manipulowania ludźmi, rujnowaniu rodzin, związków, niszczeniu psychicznemu dzieci, rozpadowi idei rodziny, rodzeniu nieślubnych dzieci... Perfekcyjnie opanowały na przestrzeni dziejów sztukę zakłamywania rzeczywistości, działania wbrew logice i oczywistym faktom, kierowania się egoistycznymi i najniższymi popędami, wykańczania na każdy możliwy sposób mężczyzn i przyczyniania się pośrednio lub bezpośrednio do ich zawałów, udarów i samobójstw. Gdyby zbadać osobno każdy z przypadków męskich samobójstw, prawie za każdym stoi kobieta, za kobiecym – rodzaj odrzucenia społecznego… Cech*ją się również chorobliwą skłonnością do materializmu, obłudy, hipokryzji, wykorzystywania ludzi do własnych celów, skąpstwa, cwaniactwa, udawania zawsze świętych, kierowaniu się tylko i wyłącznie własnym EGOISTYCZNYM interesem, przerostu ego i manii na punkcie swojego wyglądu. Zawdzięczamy też istnienie choroby społecznej pt.: Co powiedzą o mnie inni? której podporządkowują całe swoje marne, egoistyczne i głupie życie. Nie? Nie dodaj swojej xiężniczki na Fejsbuku gdy Cię poprosi. Tak dla zasady. Powiedz Kochanie: „To głupia moda. Idźmy pod prąd. Nie bądźmy tacy sami jak cała reszta…” Zobaczysz. Ona się może i nawet zaśmieje ale w przeciągu góra pół roku, xiężniczki już nie będzie. Już masz posprzątane… Oczywiście usłyszysz coś innego…Kobiety nigdy nie wyrastają z roli małego dziecka, któremu się wydaje, że przez sam fakt istnienia wszystko mu się należy i stojąc przed wystawą sklepową mówi: Chcę to i to a najlepiej wszystko. Jeśli nie dostaną to włącza się bestialski aparat zniszczenia i mszczą się na wszystkich, przeklinając cały świat. Reagują alergicznie też na osoby, których nie są w stanie zaszufladkować, wsadzić do półki ze znanym im napisem. Sączą jad nienawiści przeciw wszystkiemu, co jest inne, niepoznane, niezrozumiałe, czego nie potrafią objąć umysłem, nie pasuje do ich prymitywnego wzorca.

polki nie są najładniejsze na świecie ani w europie. Byłem w Norwegii i tam dziewczyny są dużo ładniejsze od Polek. Inna sprawa, że Polak dla Norweżki nie jest zbyt atrakcyjny, niestety.

no i temat wyczerpany, wszystko zostalo zapisane więc pójdzie w zapomnienie

"znam kilka takich - na nauczenie się czegokolwiek nowego czasu niby nie mają, za to w pracy potrafią studiować fb i pudelka oczko.gif Na knucie, intrygi i obrabianie tyłów innym również jakimś cudem mają czas. " kurde to o moich "koleżankach" z pracy. Chętnie bym z nimi pogadała np. o polityce, trendach społecznych, nawet o durnych filmach, ale one w kółko fb (którego nie mam), ciuchy, faceci, "wyskoczyła mi krosta" "zobacz te buty", mnie nawet nie próbują wciągać te dyskusje, bo widzą że nie nadaję się do "dysput" na te jakże ważkie tematy. Czasem jak mam coś konkretnego do powiedzenia np. na temat danego kosmetyku to próbuję coś dodać od siebie, ale już nawet mnie nie słuchają, ignorują mnie i szczerze powiem, że z wiekiem to ignorowanie w takich kwestiach coraz mniej mnie boli.

Jest taka tendencja w społeczeństwie, że z ludźmi których mamy w d***e lub wręcz nie lubimy rozmawiamy na płytkie tematy. Zastanówcie się teraz dlaczego nikt z wami nie gada ;)

bo są mało kreatywni i nie pracują